220
i jak się rodzą te formy rozliczne zjawisk, jakie w niej i przez nią spostrzegamy? Czy w szczególności atomizm czysto mecha-nistyczny daje odpowiedź dostateczną na to pytanie ostatnie i usprawiedliwia pochwały, których mu jego adepci nie szczędzili? Czy wystarczy uwzględnić stosunki tylko ilościowe otaczającej nas rzeczywistości materyalnej, aby z pominięciem stosunków i własności jakościowych można było z atomów ma-teryalnych rozciągłych i ich ruchów zbudować świat taki, jakim się nam faktycznie przedstawia?
Nie tu miejsce i pora rozbierać warunki, jakie posiadać musi dobra hypoteza. Niech nam wystarczy przypomnieć, że zadaniem hypotezy jest wyjaśnić pewną grupę faktów w świetle ich przyczyny domniemanej, wskutek czego tern lepsza jest hypoteza, im większą ilość faktów pokrewnych zdoła objąć i wyjaśnić je zapomocą owej przyczyny domniemanej; natomiast złą jest hypoteza, jeżeli albo wogóle nie nadaje się do wyjaśnienia przyczynowego faktów danych, albo jeżeli za wiele trzeba robić wyjątków od owej przyczyny domniemanej, albo wreszcie gdy raz poraź trzeba się uciekać do hypotez pomocniczych. Te uwagi mając na pamięci, wybierzmy kilka faktów, bardziej charakterystycznych, z dziedziny chemii i fizyki, i przypatrzmy się, czy atomizm czysto mechanistyczny spełnia wobec nich rolę dobrej hypotezy. Nadmienić tu jednak musimy powtórnie, że uwagi nasze skierowane będą nie przeciw atomi-stycznej, korpuskularnej budowie materyi, lecz przeciw mechanizmowi przesadnemu działalności jej cząstek, t. j. takiemu, który dąży do wytłomaczenia zjawisk w całej naturze przy pomocy pojęć, wziętych z czystej wyłącznie mechaniki, jak masa, siła itp. l).
1) Nie mało się namozolili Dalton i Berzelins, aby oznaczyć dokładnie ciężar atomowy pierwiastków poszczególnych, a rezultat ich prac w tym kierunku wzbogacał się i wzbogaca ustawicznie. Dzisiaj nie ulega już chyba najmniejszej wątpli-
‘) Por. Hanneąuin: Essai critiąue sur 1’hypothęse des atomes dans la science contemporaine. Paris 1895, str. 14-5 — 178.
D. Nys: Cosmologie. II ed. Louvain (Paris) 1906, str. 44—97. Albert Farges: Matićre et formę. Paris 1892; str. 66—89.
Ed. v. Hartmann: Die Weltanschauung der modernen Physik. Leipzig 1902, str. 162—186.