355
hrabiego Nostica, pod wsią Krakowem, w królestwie Cześkiem, powiecie Pragskim, okręgu Rakownickim. W tym zamku od r. 1370—1376 mieszkał Jan, poboczny syn Rudolfa II Ślepego, Kurfirsta Pfalckiego, zastawiony przez króla Wacława IV Jerzemu z Roztok, który sprzedał go Henrykowi z Lażan Leflowi, ulubieńcowi Wacława zwolenniKowi Jana z Husyńca, którego ten wezwał tu na mieszkanie, zkąd udał się na koncylijum do Kostnicy (1414 roku). Przeszedłszy różnych właścicieli sposobem kupna lub darowizny, za posiadania Jerzego WchyńslUego, jak się zdaje w r. 1620 został, zburzony, a w skutek następstw bitwy białogórskiej skonfiskowany na rzecz rządu wraz z innemi posiadłościami Wchyńskiego, który odkupił go znów po niejakim czasie. Nazwisko Czerwonego Zamku otrzymał od ludu z powodu strzechy tego koloru. W r. 1783 zgorzał od pioruna. Ad. N.
Rotkiewicz (Sylwester,, doktor teologii, kanonik regularny, był przełożonym klasztoru trzeeińskiego i proboszczem bogoryjańskim. Umarł w r. 1703. Wydał z druku: 1) Altiludo domus Del et sapientiae, (Kraków, 1686, in folio.
Według Juszyńskiego pisał Hi story ją swego zakonu w Polsce, którą wydał z druku 1699, lecz tej dotąd żaden z biblijografów nie odkrył; w biblijotece zaś klasztofu trzciańskiego znajdowały się jego rękopisma teologiczne i kaznodziejskie. F. M. S.
Rotman, właściwie Retman, ten który przodem płynąc na małej łódce, ukazuje drogę na wodzie flisom i oryloin, wywijając wiosłem i dając im znaki, po których się kierują.
Rotmistrz, W dawnem wojsku polskiem, dowódzca roty pieszej lub oddziału jazdy. W kawaleryi narodowej za czasów Stanisława Augusta, rotmistrz pułku przedniej straży, zatrudniał się całem gospodarstwem chorągwi. Tatarzy litewscy, pod swymi rotmistrzami, pełnili konno służbę wojskową. W starożytnej Polsce, owi rozsiani na całej przestrzeni Rzeczypospolitej rotmistrze, byli to mężowie rycerscy, którzy wojnę namiętnie ukochawszy, uczynili z niej sobie cel, a często i sposób do życia. Wyćwiczeni na wyprawach w Węgrzech, Czechach i Niemczech, wróciwszy, po ojczystych dworach otaczali się młodzieżą wolną lub poddaną i wprawiali ją do ćwiczeń i obrotów wojennych, uzbrajali, uczyli obchodzić się z orężem, strzedz porządku i karności obozowej: słowem, przerabiali ją na rzeczywistych żołnierzy. Po zagrodach wiejskich, po zaściankach i okolicach szlacheckich, pełno było wy Chowańców podobnych dworów, którzy pożeniwszy się i osiadłszy na roli, gotowi jednak byli na każde zawołanie, wrrócić do zabaw młodości, i każdy z takich miał zwykle swego rotmistrza, pod którego sprawą biegł doświadczać szczęścia i urozmaicać jednostajność oddanego roli żywota, przygodami obozowych znojów. Owoż tacy rotmistrze znani byli dworowi i urzędowi hetmańskiemu. Skoro wiec sejm wojnę i pobór na wojsko zaciężne uchwalił, wnet król za porozumieniem z hetmanem, wydawał na nię wyżej wspomnianych rotmistrzów Listy przy po Wiednie, wzywające do stawania pod chorągwią w oznaczonem stanowisku. Mikołaj Malinowski wr ostatniem dziele swojem: Stanisława Ła-■skiego, wojewody sieradzkiego, prace naukowe i dyplomatyczne (Wilno, 1864 r.) pierwszy wykazał nam znaczenie dawnych rotmistrzów', a zarazem wyjaśnił, że w dawnej Rzeczypospolitej bez regularnego wojska, niebrakło nigdy doświalczonych wodzów i oficerów niższych. K. Wł. W.
03#