526
nazwiskiem Kniehinicki, następnie pod imieniem Jową znany pustelnik. W podaniach ludu wspominany napad Tatarów, nie da się odnieść z pewnością do żadnego czasu, można tylko przypuścić że się wydarzył przed XVII stuleciem, kiedy tej dziczy zagony groźniejsze były liczbą i uzbrojeniem. Prócz owej klęski dwukrotnie na dżumę wymarli miejscowi czerńce, jeden z tych razów był w roku 1652. Najświetniejsza doba monastyru, było owe XVII stulecie. Wtedy monachy otrzyma?1 posiadłości ziemskie w dobrach Potockich i Cetnerów: Babczu, Markowie, Staruni, Horohslinie i Lachowcach; niemniej w darze od wojewody mołdawskiego Elijasza Aleksandra wieś Ma-majówce (Mamajeszti), od jego logoteta S. Bołzodzianuta Rewnę, (Riawna) od rodziny Turkułów wielkie skarby. E Kuropatnicki w swoim Opisie królestw Gality i i Lodomeryi r. 1786 (Przemyśl, str. 172) utrzymuje, że „Cerkiew tutejsza, w srebra z ofert ledwie nie najbogatsza z kościołów wszelkich obrządków w Galicyi była przedtem”. Wtedy założyli czerńce ze Skitu monastyry li-lijalne: w Babiance, Tłumaczyku, Grabówce, Mysłowie, Chomikach i indziej. Na Mołdawii zaś w Rewnie. Jednocześnie założoną została w Skicie szkoła teologiczna i czerńców liturgijnych była liczba 50, zaś wszystkich z monastyrami lilijalnemi 200. Wtedy Skit dzierżył protię nad monastyrami w województwach; Ruskiem, Bełzkiem i Podolskiem i był jakoby błogosłav\ ioną Swię-tą-górą w Halickiej ziemi. Wpływ czerńców Skitskich na dyjeeezyją lwowską był wielki, tak dalece że biskup Jan Szumlański, aby się oczyścić z podejrzenia że jest przychylny Unii, uznał za najlepszy środek odnowić w Skicie wyznanie wiary i świadectwo prawowierności ze Skitu zasłaniało go od wszelkich po-twarzy. Od czasu przyjęcia unii dyjecezyi lwowskiej przez biskupa Jana Szumlańskiego r. 1700, monastyr Skit przeszedł pod opiekę wojewodów mołdawskich i carów moskiewskich. Wtedyto najwięcej wzbogacił się monastyr i wtedy mieszkańcom Maniawy dobrze też było. W tych czasach został odlany wielki dzwon, którego głos tylko przez 40 lat się rozlegał, a słychać go było na pięć mil w okrąg okolicy. Trwało to do rewindykacyi Halickiej Rusi przez cesarzową Maryję Teressę, szczególnie zaś do odpadnięcia Bukowiny od Mołdawii. Monastyr Skit w roku 1783 został zniesiony, a dobra ziemskie stanowiące jego uposażenie na skarb zabrane zostały. Czerńce żyli bardzo skromnie i gdy uważano ich za wzór życia zakonnego, dla tego też zjednali sobie w ielką cześć nietylko na Rusi, ale i u postronnych jednowierców. Dowodem czego jest w srebro oprawny krzyżyk z drzewa żyeiodawczego (żiwrotworiaszcza-wo) przysłany w darze dla monastyru przez cara Wasyla Iwanowicza z Moskwy (panującego od r. 1505—1534). Krzyżyk ten znajduje się obecnie w Suezawicy (ob.) na Bukowinie. Po skassowaniu monastyru, dzwony, zegar wieżowy i ścienny, ornaty a z tych jeden złotogłowy, kielichy, krzyże i księgi między terni ewangelija wielka w srebro okuta, wzięte do seminaryjum greckokatolickiego we Lwowie. Ikonostas z cerkwi Podniesienia ś. Krzyża wzięty do Bohorodczan, sama cerkiew zakupiona do Nadworny. Am won z niej, oraz nadgrobek ŚŚ. Jowa i Teodozego wzięty na ołtarz do Markowy. Inne cerkwie rozebrane i drzewo sprzedane, a murowane częścią się rozsypały, częścią z nich równie jak z innych budowli monastyrskich, powystawiano źupne zabudowania w Mania wie. Obrazy zaś sprzedano do sąsiednich cerkiew. Dzwon wielki został rozbity, średnie: jeden wzięty do Sołotwiny a drugi do Zarwanicy. Przed opuszczeniem monastyru wiele skarbów, pieniędzy i ksiąg szacownych wlasnemi rękami w lochach i podziemiach klasztornych zamurowali czerńce. Przez zniesienie tak starego jakim był Skit monastyru