6
słabości i nieudolności, które tym mocniej zaostrzają nasz? czułość, nasze pojęcie, ze nam wszystkiego braknie. Bylibyśmy najnieudol-niejsi i najbardziej ograniczeni między zwierzętami, gdyby obdarzywszy nas od razu hojnie wszystkiemi dobrodziejstwami, Opatrzność nie pozostawiła nam nic do żądania,—gdyby nam nie była udzieliła zbawiennego daru trosków i cierpień, owego wiecznego źródła przemysłu i czynuności, bez których nawet samo jednostajne szczęście wkrótce by stało się dla nas nieznośnem. Gdyby wreszcie człowiek od urodzenia mógł się sam utrzymać, nic nie potrzebując, niepodległy i bez pracy, nigdyby nie przyszło do zawiązania towarzystwa, a tak odosobnione, nieudolne stworzenie pędziłoby na ziemi życie nieznane i bezużyteczue, jak jakie zwierzę dla którego dosyć gdy ma trawę na jadło, lub jak samotny ptak leśny.
Człowiek więc nadzwykłą jest w każdym względzie istotą; nadzwyczajnym przez swoje przymioty ciała, któremi w ogólności celuje nad zwierzęta i rośliny; atoli najznakomitszym jest przez swoje zdolności duszy, przez które zdobył berło ziemi. Człowiek łączy w sobie wszelkie nadzwyczajne, najwyższe przymioty królestw organicznych; w pewnym względzie rzec można, że on jest ich mózgiem, najprzedniejszą, myślącą częścią, kiedy wszelkie inne gatunki istot uważaćby tylko można za ciało czyli za bezwładną grubą massę. Jak przeznaczeniem jest mózgu w każdym pojedynczym człeku, aby kierował jego żywotnem ciałem, tak również na to jest stwmrzony mózg ciał organicznych, ród ludzki, aby jako najwyższy rządca kierował niemi, aby je utrzymywał w należytym porządku, równowadze i przyzwoitej jedne względem drugich zawisłości. Jest to wielka waga ciężąca z kolei na wszystko co się nad naturalny kres wznosi, a podnosząca do przyzwoitego poziomu to co się zbyt podeń zniża (1).
Przypatrzmy się okolicom okrytym wszelkiego rodzaju roślinami, zamieszkałym rozmaitemi zwierzętami; człowiek zwabiony obfitością
(I) Sanctius his animal, mentisąue capacius altae,
L)cerat adhuc et qaod dorainari in caetera posset;
Natus homo est.
Ovid. Metam. 1.