WIELKI KSIĄŻĘ
Zimnej listopadowej nocy 1741 roku Newskim Prospektem sunęły sanie w otoczeniu trzystu gwardzistów. W saniach jechała nasza nimfa. Ekwipaż kierował się ku pałacowi cesarskiemu.
Po drodze gwardziści dziarsko aresztowali rozespanych wielmożów mieszkających przy pałacowym nadbrzeżu. Tak więc żartując i przygadując wesoło, wysłali wprost z łóżek do więzienia głównych popleczników re-gentki Anny Leopoldowny. Zbliżając się do pałacu, Elżbieta, ażeby uniknąć zbędnego rozgłosu, wysiadła z sań. Gwardziści wnieśli piękność na dziedziniec pałacu. Na ich krzepkich rękach wkroczyła do spokojnie śpiącego pałacu. Gdy wartownik próbował uderzyć w bęben - bęben rozpruto szpadą. Pałac opanowany został bez oporu.
- Czas wstawać, siostrzyczko! - obudziła Elżbieta regentkę cesarstwa.
Nocna rewolucja zwyciężyła. Prawowitą regentkę wyprawiono do twierdzy wraz z rodziną. Cesarza-niemowlę nimfa zabrała do sań. Dziecko śmiało się wesoło, wyciągało rączki do gwardzistów. Elżbieta całowała je, wzdychając - biedne dziecko! Wyprawiła to „dziecko" na wieczyste zesłanie do twierdzy Szlisselburskiej. Wczorajszy cesarz Wszechrosji (swoista rosyjska odmiana francuskiej „Żelaznej maski") wyrastał w celi więziennej, nie wiedząc, kim jest i za co do tej celi trafił. W tejże twierdzy zostanie zamordowany przez strażników, a jego nieszczęśni rodzice zgniją w więzieniu.
Następnego ranka Elżbieta ogłosiła się cesarzową i pułkownikiem pułku gwardii. Gwardię szanowała.
Tak oto gwardia rosyjska odbyła drugą zwycięską wyprawę na cesarski pałac. Okazało się, że bynajmniej nie ostatnią.
Cesarzowa Elżbieta I rządziła państwem jak rosyjska ziemianka - wedle własnego widzimisię, okrutnie, a zarazem dobrotliwie.
Nie miała ani prawowitego małżonka, ani dzieci. Wpadła więc na pomysł, aby następcą tronu uczynić własnego siostrzeńca.
Był to syn jej starszej siostry i księcia Holsztynu - Karol Piotr Ulryk, który po przejściu na prawosławie stał się wielkim księciem Piotrem Fio-dorowiczem.
Elżbieta wyszukała mu żonę - niemiecką księżniczkę Zofię Fryderykę Augustę - córkę jednego z niezliczonych niemieckich książąt w służbie Fryderyka Wielkiego.
22