25
Czwartego kwietnia Jeżów został mianowany ludowym komisarzem transportu wodnego, co miało sens, ponieważ budowa kanałów należała do zadań robotników przymusowych podlegających NKWD. Ale była w tym również niepokojąca symetria, albowiem po swojej dymisji Jagoda objął podobny komisariat. Do tego czasu Jeżów zdążył się dobrać nawet do Po-litbiura: Postyszew był przesłuchiwany; Eiche z zachodniej Syberii został aresztowany. Stalin przeniósł Kosiora z Kijowa do Moskwy i mianował go wiceprzewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych. W kwietniu 1938 roku aresztowano jednak brata Kosiora; jego jedyną nadzieją było zadenuncjo-wanie go:
Otaczają mnie podejrzenia i nieufność - napisał do Stalina. -Nie wyobrażacie sobie nawet, jakie to uczucie dla niewinnego człowieka. Aresztowanie mojego brata rzuca cień również na mnie [...]. Przysięgam na swoje życie, że nie tylko nie miałem pojęcia o prawdziwej naturze Kazimierza Kosiora, ale nigdy nie był mi bliski [...]. Dlaczego zmyślił to wszystko? Nie mogę tego zrozumieć, ale to wszystko wymysły, towarzyszu Stalin, od początku do końca [...]. Proszę Was, towarzyszu Stalin, i całe Politbiuro, żebyście pozwolili mi się wytłumaczyć. Padłem ofiarą kłamstw wroga. Czasem myślę, że to jakiś absurdalny sen... Jakże często ofiary porównywały swoje położenie do „snu”. 3 maja Kosior został aresztowany, a niedługo po nim Czubar. Kaganowicz oświadczył: „Broniłem Kosiora i Czubara”, ale w obliczu napisanych własnoręcznie zeznań „musiałem skapitulować”.1
Jeżów, prowadzący nocną egzystencję wampira, załamywał się pod ciężarem swojej pracy i coraz więcej pił. Stalin zauważył jego degrengoladę. „Dzwonię do komisariatu - skarżył się - wyszedł do Komitetu Centralnego.