3 NIEDZIELA WIELKANOCNA 03 bmp

—    Proszę księdza, niech się ksiądz teraz za nas modli!

—    A co się stało! — zapytałem

—    My mamy teraz klasówkę z historii!

—    No to co z tego. Jak się uczyłyście, to dobrze odpowiecie.

—    Ale my boimy się pana profesora! On jest taki wymagający.

—    Jak się nauczyłyście, to zdacie.

—    My się uczyłyśmy, ale my nic nie umiemy!

Westchnąłem za nimi do Boga. Potem po lekcji podszedłem do nich i zapytałem, jak było. Okazało się, że pan profesor wcale nie był surowy a pytania były łatwe. Wtedy im powiedziałem, że niepotrzebnie wywołują panikę.

Ale z Apostołami z dzisiejszej Ewangelii to jest zupełnie co innego. Oni z tej radości, że Jezus przyszedł do nich, aż zaniemówili. Wtedy Jezus poprosił ich o kawałek ryby. Chciał przez to im pokazać, że On nie jest zjawą. I dopiero potem zadał im to wielkie życiowe zadanie, taką klasówkę na całe życie. Jakie to było zadanie?

(wypowiedzi dzieci — wspólnie z nimi dojść do tego, że jeżeli ktoś jest świadkiem zmartwychwstania, to musi mówić całemu światu o Jezusie, o jego cudach i czynach)

W tej grubej książce, która nazywa się Biblia,