tr«4cl Istnienia. W tym momencie iactyn»J* procesy tcleoloficsne podwyższające totole^rfsaaln gi« do poziomu, który byl zasadniczo nIco*»SS* y Przy poprzednich możliwościach rozwojowych, wwt,
w którym ma miejsca to wzmożenie rozwojowych, oznacza granico między stanem przyrodniczym a stanem kulturalnym.
Ponieważ Jednak I stan kultury, jak można wy. kazać, spowodowany jest „przyrodniczymi- warunkami początkowymi, widzimy, że przyroda i kultura to tylko dwa różne sposoby rozpatrywania tego samego zjawiska i że pojęcie przyrody występuje tu w dwóch różnych znaczeniach. W Jednym znaczeniu tego terminu przyroda oznacza wszechobejmujący kompleks zjawisk połączonych łańcuchami przyczynowymi. W innym znaczeniu oznacza szczególną fazę rozwoju przedmiotu — a mianowicie fazę, w której •rozwija swój potencjał i która kończy się, gdy tylko mądrzejsza i bardziej zdecydowana wola zawładnie tymi siłami i doprowadzi podmiot do sytuacji, w której sam nie potrafiłby się znaleźć.
Ponieważ pojęcie kultury wydaje się tu równo
ważne pojęciu ludzkiego celowego działania, potrzeba nam bardziej precyzyjnej definicji, która wydobędzie na jaw jej osobliwości Kiedy uczeń podkłada nogę koledze, by upadł i by inni się roześmiali, niewątpliwie zaangażował się w czyn z natury teleologiczny, wykorzystujący zjawiska naturalne za pomocą intelektu i woli — ale trudno io podciągnąć pod pojęcie kulturyl Tak więc wykorzystanie terminu zależy od ciągu dalszych 1 być może nie-uświadamianych, a skutecznie działających warunków, które możemy rozpoznać dopiero po przeprowadzeniu nie tak znów oczywistej analizy.
Pojęcie kultywacji zakłada, te istniało coś, zanim to coś poddano kultywacji, tj. zakładanie istnienia sianu „przyrodniczego", I co więcej, sugeruje, że następująca po pewnym czasie transformacja jest w sposób ukryty obecna w potencjale strukturalnym z tego przyrodniczego tworu, aczkolwiek sama istota nie musi sobie z tego zdawać sprawy i może po ten-
cjal zrealizować dopiero dzięki kulturze. Kulty wacie doprowadzać ma przedmiot do spełnienia, które zależne Jest od istotnych 1 podstawowych tendencji przedmiotowe i natury. Grusza wydaje się nam więc poddana kultywacji, ponieważ w gruncie rzeczy praca ogrodnika rozwija Jedynie potencjalne możliwości nie rozbudzone, lecz obecne w jej stanie naturalnym — doprowadza do najbardziej kompletnego rozwinięcia jej własnej natury. Weliny przykład przeciwny — gdy pień drzewa przerabiamy na maszt, to czyn - ten także stwarza dzieło kultury, ale nie Jest to „kultywacja” poła, ponieważ forma, jaką się uzyskują dzięki pracy cieśli okrętowego, nie jest immanentnie obecna w jego naturze. Forma ta zostaje mu narzucona całkowicie z zewnątrz, pod wpływem systemu celowego, obcego Jego własnym tendencjom.
Trzeba więc używać poprawnie tego terminu: wszelka kultywacja polega nie tylko na rozwijaniu Istnienia poza stan morfologiczny dostępny w warunkach przyrodniczych, ale przede wszystkim'na rozwoju zmierzającym ku głębi pierwotnego wewnętrznego rdzenia, ku spełnieniu istoty zgodnie z prawem jej własnego sensu, jej najgłębszych dyspozycji. Ta perfekcja nie jest osiągalna w stanie „przyrodni-/ czym”, będącym wynikiem czysto przyczynowego rozwoju jakości przyrodzonych istniejącemu przedmiotowi. Pojawia się ona dzięki wzajemnemu oddziaływaniu -sił przyrodniczych i nowej. Ideologicznej interwencji, interwencji idącej śladem tendencji właściwych temu przedmiotowi i dlatego obdarzonej mianem jego- kultury.
Wynika z tego, iż — jeżeli chcemy używać precyzyjnie tego terminu —• -dopiero człowiek jest odpo* wiednim przedmiotem dla kultury: ljcst jedyną znaną nam Istotą, u której od początku ’mamy do czynienia z wyzwaniom do doskonalenia się. Jego potencjalne możliwości są nie tylko warunkiem kształtowania się ukrytych napięć, nie są też odbiciem i wyidealizowanym wkładem pracy ze strony przypadkowego przechodnia — jak to ma miejsce w wy-