IMGP34 (5)

IMGP34 (5)



Zwolennikiem grup spotkaniowych jest także Ho. gen, który akcentuje elastyczność układu grupy, kti. ry gwarantuje jednostce poczucie bezpieczeństwi i sprawie, że przestaje się ona bronić, udawać i staje się zdolna do nawiązania szczerego kontaktu z innymi Lepsze zrozumienie swego stosunku do innych — twierdzi Roger* — umożliwia zmianę własnej postawy i sposobów zachowania w codziennym życiu. Początkowo członkowie grupy zakłopotani, mówią o byle czym, sięgają do przeszłości, ale stopniowo uczą się mówić o uczuciach, przeżywanych „tu i teraz”.

Zaczynają zazwyczaj od wyrażania uczuć negatywnych, jakby próbując, czy nie zostaną za to zganieni Zadaniem kierownika grupy jest czuwanie nad wytworzeniem i utrzymaniem atmosfery życzliwości i szczerości pełnej zaufania, słowem takiej, w której każdy czułby się w pełni zaakceptowany.

W ten sposób można przełamać fałszywe konwencje, wywołać sprzężenia zwrotne, dzięki którym ludzie uczą się wzajemnie od siebie, starają się sobie pomagać. Kontakty nabierają stopniowo coraz głębszego charakteru, uczestnicy wczuwają się wzajemnie we własne położenie, coraz łatwiej przezwyciężają swoje zahamowania, współ prze żywa ją swoje radości i smutki.

Spotkania grupowe cieszyły się .powodzeniem i nawet opracowano podręczniki technik pomocniczych, które ułatwiają zachętę członków grupy do działania i mówienia, zalecone są różne kontakty fizyczne, umożliwiające silniejsze odczuwanie swego ciała i poprzez dane zmysłowe łatwiejsze uświadomienie własnych emocji ®.

•O udanej próbie wykorzystywania w szkole uczenia lit eiefeie i innych pisze Hanna Rylke w „Kwartalniku Pedagogicznym” 1078, nr 1.

Kntochvil na ogół pozytywnie ocenia metodę grup spotkaniowych, uważając, te nacisk na autentyczność, emocjonalność i obecność wnosi do psychoterapii wiele inspirujących refleksji, nowych spojrzeń na dynami, jtę grupy oraz szereg pożytecznych technik. Przestrzega jednak przed zbyt skrajnymi formami, które stają *5 za bardzo antyintelektualistyczne i hedonistyczne.

Odmienną opinię wyraża Zygmunt Koch (1979), który wykłada psychologię i filozofię na uniwersytecie w Bostonie. Metodę grup spotkaniowych uważa on za przemijającą modę i krytykuje ją jako sprzeczną ze swoimi własnymi założeniami. Autonomia i spontaniczność zostają, jego zdaniem, zredukowane do nacisku grupy. Na spotkaniach tworzy się coś w rodzaju supermarketu, iw którym można nabyć, niby pożądane łakocie, takie wartości, jak: swobodę, pełnię, miłość, radość, autentyczność. Możliwość kontroli, jaką może grupa uzyskać nad jednostką, ocenia autor jako niebezpieczną. Dudzie mogą być przecież żle dobrani i nie zachowywać się jak należy, nie każde bowiem sprzężenie zwrotne można zaliczyć do pozytywnych. W normalnym życiu ważna jest wieloznaczność reakcji, odgradzania się od jednych, zbliżanie się do wybranej grupytprzyj aciół.

W ujawnianiu siebie można utracić godność i dumę, a więc pomniejszyć siebie, stracić coś cennego. Koch cytuje przykład z zebrania grupy spotkaniowej, którą opisuje Rogers i ostro go 'krytykuje. Rogera wspomina o grupie, krytykującej nieprzeciętnie inteligentnego mężczyznę, który chętnie dyskutował o innych, natomiast nic nie mówił o sobie. Kiedyś jeden z dyskutantów powiedział mu dość ostro, żeby wreszcie zdjął ciemne okulary (które faktycznie nosił) i pozwolił się „zobaczyć". Można było dostrzec, że krytykowany przejął się tą krytyką, ale ponieważ czuł się

207


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
28028 Kozielecki6 Celem grup spotkaniowych jest rozwój autentycznych stosunków międzyludzkich, odrzu
80 Spotkania SPOTKANIA Żadne doświadczenie nie jest przypadkowe. Doświadczeniem jest także spotkani
skanuj0023 Możliwe jest także usytuowanie budynku przy granicy w przypadku równoczesnej budowy z sąs
Gennep Obrz?dy przej?cia0 z jednej sytuacji społecznej do innej, ułatwiają owo przejście albo war
12
skanuj0092 (28) C. Grupy przestrzenne trójwymiarowe L Opis Grup tych jest 230. Opisują one 230 różny

więcej podobnych podstron