Wstfp studiu historii tu iłei 17
Wstfp studiu historii tu iłei 17
noscią doznaje czytelnik Bergsona na każdej
typy patosu wiążą się nie tyle z ab przypisuje wszechświatowi, ile z ■mutami, tV
B
formą doznania estetycznego, nawet w wypadku pism, które zdają sic hyc pozbawione całego zewnętrznego uroku estetycznego; silne reakcje emocjonalne tego czy innego rodzaju wzbudzane są w lYMciniku bez udziału jakiegoś określonego obrazowania. Otóż istnieje całkiem wiele rodzajów patosu metafizycznego, ludzie ro/nią się zaś stopniem podatności na poszczególne rodzaje. Istnieje, po pierwsze, patos zwyczajnej niejasności, uroku tego, co niezrozumiałe, który, obawiam się, bardzo przydawał się filozofowi do zjednania sobie audytorium, nawet jeśli ów nie dążył umyślnie do osiągnięcia takich efektów. Zdanie: „wszystko nieznane uchodzi za cudowne” (omne ignotum pro mirifico) w dużej mierze zwięźle wyjaśnia powodzenie wielu filozofii, włącznie z tymi, które cieszyły się powszechnie wielkim uznaniem w naszych czasach. Czytelnik nie wie dokładnie, co tacy filozofowie mają na myśli, ale tym bardziej otacza ich atmosfera wzniosłości. Naraz opada go miłe uczucie niepokoju i egzaltacji, gdy kontempluje myśli o tak niezmierzonej głębi — ich głębi przekonująco dowodzi fakt, że nie może dojrzeć ich dna. Pokrewny temu jest patos wiedzy ezoterycznej. Jak ekscytujące i nęcące jest poczucie inicjacji w skryte tajemnice! I jak skutecznie niektórzy filozofowie —- zwłaszcza Schelling i Hegel w minionym wieku, a Bergson w naszym pokoleniu — zaspokoili ludzkie pragnienie tego doznania, przedstawiając kluczowy dla swych filozofii wgląd jako coś, co można osiągnąć nie poprzez nieprzerwany proces myślowy, zgodny ze zwykłą logiką, dostępną każdemu człowiekowi, ale poprzez nagły skok, dzięki któremu przechodzi się na płaszczyznę wglądu zasadniczo odmienną od poziomu zwykłego rozumienia. Znamy wypowiedzi uczniów Bergsona, które wspaniale pokazują rolę, jaką odgrywa patos wiedzy ezoterycznej w tej filozofii lub przynajmniej w odpowiedzi na nią. Rageot na przykład oświadcza, że jeśli ktoś w pewnym sensie nie narodzi się ponownie, nie może dostąpić owej intuition philosophique% która jest tajemnicą tego nowego nauczania. Le Roy pisze zaś: „Zasłona rozpostarta między tym, co rzeczywiste, a nami, która nagle opada, jak gdyby zdjęto urok, i odsłania umysłowi otchłanie światła wcześniej niewyobrażalne, w których ukazuje się naszym oczom po raz pierwszy sama rzeczywistość — takiego uczucia ze szczególną intensyvb stronicy**.
Jednakże te dwa jakie dana filozofia
BV&