obraz0

obraz0



puje jako wyraźny i stały atrybut kalifornijskich stwórców. Z żadnych świadectw nie wynika w sposób niewątpliwy, jakoby byli wszechwiedzący, nawet ci, którzy jako Grzmot (Tcenes, Ehlaumel, Makila) są najbardziej zbliżeni do typu istoty niebiańskiej, którą, jak wiadomo, cechuje z reguły wszechwiedza oparta na wszystkowidzeniu. Najbardziej zbliżony do tego typu jest Olelbis plemienia Wintu (Wintu północni), Olelbis, od ol — „wysoko”, el — „w”, bis ■—- „siedzieć” znaczy dosłownie „Ten, który siedzi wysoko”, „który jest w górze”; drugie jego imię brzmi Pantewintu, „Osoba będąca wysoko” 72. Istotnie Olelbis „przebywa w samym środku błękitu, czyli w najwyższej części nieba, w pięknym domu zwanym Olelpanti hlut, „wysoki ganek”. Jego żoną jest Mem Loimis, „Pani Woda”. Kiedy Mem Loimis zostaje porwana, mieszkańcom nieba brak wody. Tym, który porywa Mem Loimis, jest Kahit, „Wiatr”; miejsce, w którym się ukrywa, to Kahi hlut, „dom wiatrów”. Proca, którą Olelbis nosi owiniętą dokoła głowy, aby użyć jej w odpowiedniej chwili (wyrzuca kamyk lewą ręką, stąd imię Nomhliestawa, „Ten, który rzuca lewą ręką”)73, to przypuszczalnie piorun. To Olelbis każe padać deszczom i śniegom: „Plemię chmur, które odeszło na północ — rozkazuje Olelbis — pozostanie na północnym zachodzie i stamtąd nadejdzie w przyszłości śnieg”. Dwie staruchy, doradczynie Ołel-bisa, otrzymują od niego dwa włoski psiej sierści, jeden biały i jeden czarny, i nim wywołują deszcz 74.

Olelbis przedstawia więc dobrze znane cechy Najwyższej Istoty Niebiańskiej. Nic dziwnego, że jest wszystko widzący: „Z Panti hlut widzi wszystko, co się dzieje na ziemi”. Tak twierdzi Curtin na podstawie mitów przez siebie zebranych. Co prawda mity te bardzo się różnią od mitów, jakie zgromadziły panie Du Bois i Demetracopulus7S. Niezwykłe piękno, wzniosłość i siła ekspresji mitów Curtina wzbudziły podejrzenie, że zostały literacko opracowane przez samego Curtina. W. Schmidt (Ursprung der Gottesidee, V, s. 204) bronił ich autentyczności twierdząc, że indiański informator Curtina (Norelputus) mógł być obdarzony wyjątkowym talentem narracyjnym76. Ale zagadnienie polega nie tyle na tym, czy Norelputus z talentem interpretował duszę swego ludu, ile na ustaleniu, jaki był tu wkład talentu literackiego Curtina, który jako dziennikarz mógł mity plemienia Wintu

spreparować na użytek czytelników „New York Sun”, gdzie je po raz pierwszy opublikował. Olelbis — według pani du Bois — „nie był wszechwiedzący ani wszechmogący”; Olelbis „nie występuje wcale jako zasada etyczna, dawca nagród i kar, czy też jako prawodawca”77. Schmidt (Ursprung der Gottesidee, II, s. 81) także przyznaje, że nie wiemy nic o Olelbisie jako „prawodawcy, stróżu prawa i sędzi, który nagradza i karze”, ani też o jakimkolwiek jego wpływie na postępowanie ludzi z plemienia Wintu. Wobec tego jednak, co wiemy o Istotach Niebiańskich w ogóle, nie ma powodu odmawiać Olelbisowi wszechwiedzy związanej z samą jego niebiańską naturą 7S.

Ale właśnie w Olelbisie, Istocie Niebiańskiej, a więc wszechwiedzącej, aspekt stwórcy nie jest specjalnie rozwinięty. Tak samo też u górskiego szczepu Nisenan Grzmot, Yówau, słyszy wszystko i trzeba bardzo uważać, kiedy się mówi: przeklinać go jest nader niebezpiecznie, gdyż zwykł zabijać każdego, kto go obraża; ale Yówau nie jest stwórcą79. W jednym z mitów północno-zachodnich Maidu Grzmot widzi wprawdzie, co się dzieje między jego córką i jej kochankiem, i w pewnych momentach rozlega się jego głos, ale i tutaj Grzmot nie jest stwórcą 80, widzimy natomiast stwórców, którzy są zarazem Grzmotem: nic jednak nie wskazuje, żeby byli wszechwiedzący, podobnie jak nic nie wskazuje na wszechwiedzę innych stwórców, będących istotami księżycowymi.

To samo odnosi się do Słońca. W Kalifornii Słońce również jest z natury swej wszystko widzące, a tym samym wszechwiedzące. W jednym z mitów Wintu (por. przyp. 78) trzeba się zwrócić do Słońca, aby dowiedzieć się, gdzie jest dziecko porwane przez jakąś kobietę (podobnie jak w micie Aczomawów, aby odszukać Łasicę porwaną przez Jaszczurkę, i jak w Homerowym hymnie Demeter zwraca się do Słońca, gdzie jest jej córka porwana przez Plutona), gdyż Słońce widzi wszystko, a więc wie wszystko („ty musisz to wiedzieć, ty, który przenikasz wzrokiem cały świat, widzisz wszystkich ludzi, każdą rzecz” — „Tak, ja wiem o wszystkim, co się na świecie wydarzy”) 81. Według północnych Porno Słońce widzi wszystko, gdyż twarzą jest zawsze zwrócone ku ziemi, aby śledzić wszystko, co się na niej dzieje, i karać ludzi za ich winy 82. Ale Słońce nie jest w Kalifornii isto-

341


24 — Wszechwiedza bogów


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kronikiga020 XL HISTORYCZNA TREŚĆ I WARTOŚĆ „KRONIKI w historiografii naszej obraz Zbigniewa jako zd
obraz6 (55) jako z nadmiaru, w swoich intencjach, odwrotnością obrazoburstwa pobożnych soborów biza
SiPG CENTRUM CYFROWEJ ADMINISTRACJI Dane słownikowe, rozumiane jako rejestry, słowniki, atrybuty lis
logos/mythos nie funkcjonowała jako wyraźna zasada delimitacji sfer myślenia i rzeczywistości. Jeszc
■-§ 10 11 Treść .. Rysunek 1 1 Microsoft CommunityOskarShon Edytuj obraz Zapisz jako

więcej podobnych podstron