logos/mythos nie funkcjonowała jako wyraźna zasada delimitacji sfer myślenia i rzeczywistości. Jeszcze sofiści traktowali mity jako prawdy etyczne i naukowe wyrażone w języku metaforycznym, ale już od czasów Sokratesa mit staje się dla Greków kategorią dyskursu fikcyjnego. Między VIII a IV wiekiem p.n.e. mythos staje się formą mowy i myśli opozycyjną wobec rozumu i jednostkowej samoświadomości. Skoro mit jest fikcją, absurdem jest tedy twierdzić, że istnieje coś takiego, jak „mit racjonalny”. Dziełem Tukidydesa, Platona i Arystotelesa jest ostateczne zdezawuowanie mythos. Zdaniem Jean-Pierre Vemanta, uprzywilejowanie logos względem mythos jest związane ze wzrastającą rangą tekstu pisanego wobec tradycji poezji oralnej; ten trend był w Grecji związany z procesem demokratyzowania języka i powstaniem wspólnoty dyskursu [Vemant, 1996: 207-208]. Mythos oddalono do sfery fantastycznej opowieści, nieprawdziwych fantazji i zmyślenia. Pomimo to — jak wiemy — Platon doceniał mity, wspomagając się nimi przy prezentacji własnych poglądów, czego przykładem jest mit Prometeusza zawarty w Protagorasie.
Termin „mit” pojawia się w refleksji intelektualnej Europy stosunkowo późno (np. w angielskich słownikach znajdziemy go dopiero na początku XIX wieku), a wzrost popularności tego pojęcia wiąże się z procesem sekularyzacji kultury i batalią nauki o prymat w dziedzinie „prawdziwości twierdzeń o naturze rzeczywistości” [Williams, 1983], Mit zyskuje zdecydowanie pejoratywne zabarwienie i jest rozumiany w podwójnym kontekście: [1] w odniesieniu do innych, mniej rozwiniętych ludów oraz [2] w stosunku do ideologii, którą z kolei identyfikowano z pojęciem fałszywej świadomości. Myśliciele oświeceniowi głęboko wierzyli, że to właśnie rozwój nauki powoduje, iż ostateczne pytania i odpowiedzi, jakie zawsze fascynowały człowieka, a na które odpowiadała mitologia i reli-gia, tracą swój metafizyczny charakter. Triumfalny pochód Racjonalnego Rozumu przez dzieje miał osuszyć mityczne źródło kultury, sprawić, że stanie się ono jałowe.
Dziś wiemy już — także dzięki badaniom antropologii kultury —' że mit rozumiany jako określona, „głębsza” forma świadomości, posiada swoją społeczną funkcję o charakterze ponadczasowym. Według Ernsta Cassirera, który mocno ową uniwersalność warstwy mitycznej podkreślał, funkcją mitu jest zapewnianie integracji grupy poprzez proces jednoczenia się ludzi, dokonujący się bez udziału „racjonalnej” świadomości. Tak
wytwarza się specyficzna więź z określaną w sposób bezwarunkowy rze-
• •
czywistością zewnętrzną [Cassirer, 1963: 120-130]. Modelowej sytuacji ponownie dostarcza w tym względzie kontekst grecki. Jak pisze Vemant, „dopóki polis pozostawała żywa, dopóty działalność poetycka pełniła roi?
116