daniu kultur funkcjonujących na innych zasadach nie jest łatwe. W grę wchodzi bowiem cala aparatura pojęciowa 1, nawyki myślenia i odczuwania, cala świadomość badacza kształtowana przez praktykę społeczną jego epoki i jego tradycji. Etnologowie przez długi czas nie przejmowali się zbytnio tymi kwestiami. Światopogląd ludów pierwotnych wyrażano za pomocą własnych pojęć adekwatnych do współczesnego im pojmowania świata. Długie, nie dające się empirycznie zweryfikować spory na temat religii pierwotnej wynikają prawdopodobnie stąd, iż dzieje religii pragnie się traktować jak dzieje europejskiej filozofii — jako kolejne następstwa wzajemnie wyłączających się doktryn. Używając takich terminów, jak materia, duch, idea, natura, cud, nadprzyrodzony czy nadnaturalny — musimy pamiętać, że za ich pomocą możemy dać tylko przybliżony opis świata człowieka tradycyjnej kultury, świat ten bowiem nie był z reguły przez niego ujmowany w kategoriach abstrakcyjnej myśli filozoficznej 2. Obserwując dany obrzęd czy wytwór sztuki ludowej etnograf asymiluje go do swojej mniej lub bardziej usystematyzowanej wiedzy i doświadczeń życiowych (wiedza ta w dużym stopniu determinuje również sam proces obserwacji), porównuje go i analizuje zgodnie ze znanymi mu prawami logiki, interpretuje go i wyjaśnia zgodnie ze swymi pojęciami i nawykami myślenia. Nie
* Doskonałych przykładów wpływu znaczenia pojęć, form gramatycznych, języka w ogóle na rozumienie otaczającej rzeczywistości dostarcza książka B. L. Whorfa: Language, Thaught, and Reality (Kcw York 1957). Tłumaczenie fragmentów pracy Whorfa na Język rei'. Jski oraz dyskusję nad nią drukowano w Hoaoe o Aunctyt-CTitKc t. I (Moskwa 1960). Por, również G. Sapir: Lingwistyka a antropologia w: „Twórczość” nr 7, 1968 oraz A. Schaff: Język a poznanie. Warszawa 1967.
* O trudnościach tego typu w- badaniu światopoglądu człowieka pierwotnego mówi m. in. B. Malinowski w książce Argonauci Zachodniego Pacyfiku. Relacje o poczynaniach i przygodach krajowców z ff(j