kach drugiej fali (...). Wytwórczość trzeciej fali opiera się na innych zasadach a rozwija się w miejscach mało podobnych do fabryk. Coraz więcej produktów tru. dej fali rodzi się »v domach, urzędach, samochodach czy samolotach1 2.
Mówiąc o bibliotekach tradycyjnych, możemy nawiązać do owego modelu fc bryłą instytucji wykazującej cechy epoki industrialnej. Chcąc natomiast, poda. zając za rozumowaniem Tofflerów, opisać bibliotekę „trzeciej fali”, należałoby wyobrazić sobie instytucję wychodzącą do czytelnika, docierającą ze swą oferta nawet do jego domu.
W świecie „trzeciej fali" pracownik przestaje być anonimowym robotnikiem na którego wysokich kwalifikacjach pracodawcy nie zależy. Wręcz przeciwnie, w chwili przesunięcia punktu ciężkości zc sfery produkcji do sfery usług, w tym usług informacyjnych, wzrastać będzie zapotrzebowanie na ludzi wykształconych. Biblioteka jako ogniwo procesu kształcenia i rozwoju nauki jest więc predestynowana do odegrania w społeczeństwie „trzeciej fali” liczącej się roli Już teraz według Tbfflera symptomem dokonujących się zmian jest wzrastający odsetek ludzi zatrudnionych w administracji, a malejący odsetek robotników. Obserwowane przez Tofflera 20 lat temu w USA przemiany, możemy dziś obserwować także w Polsce. Zasadniczy dla społeczeństwa postindustrialnego proces decentralizacji przemysłu objawia się dziś w naszym kraju wzrostem znaczenia małych przedsiębiorstw, dostarczających na rynek wyroby dostosowane do zindywidualizowanych potrzeb człowieka. Widoczne jest to w przemyśle samochodowym, który częstokroć korzysta z podzespołów produkowanych w małych firmach. Niewielkie montownie i małe firmy produkujące podzespoły dla gigantów motoryzacji, działając w małych miejscowościach, udowadniają tezę o decentralizacji przemysłu, a dzięki swej obecności na rynku potwierdzają zapowiedzi zmierzchu produkcji masowej. Podobnie ma się rzecz w dziedzinie informatyki Microsoft i jemu podobne informatyczne molochy są wyjątkami od reguły, która mówi, że w świecie panuje deunifikacja, a godnych polecenia produktów softwa-re'owych szukać można w ofercie małych, nawet jednoosobowych firm.
Hamish Mc Rae w swej futurologicznej wizji ludzkości w roku 2020 również zwraca uwagę na zjawisko decentralizacji:
(...) podstawowym skutkiem rewolucji w dziedzinie elektroniki będzie wyprowadzenie pracowników z centrów miast, w związku z czym spoiwem dla junkcjo-nowania miasta staną się raczej czynniki społeczne i kulturowe niż gospodarcze. Jeśli okaże się, że powyższy pogląd jest słuszny, to miasta zaczną powracać do swych pierwotnych funkcji społecznych, administracyjnych i handlowych, a nie przemysłowych. Miasta, które zdołały stworzyć solidną bazę intelektualną i kulturową, będą się rozwijały pomyślnie, kosztem tych ośrodków, które zawczasu nie dokonają odpowiednich przekształceń W,
Proces zmniejszania się grupy osób bezpośrednio zaangażowanych w produkcję towarów dotyczy oczywiście także rolnictwa. Będzie to szczególnie uciążliwe dla naszego społeczeństwa, którego tak duża część zajmowała się do tej pory uprawą ziemi, gdyż należy oczekiwać drastycznych ograniczeń zatrudnienia w tej dziedzinie gospodarki. Tofflerowic, odnośnie do tej kwestii pisali:
Stany Zjednoczone należą do grona największych na łwiede producentów żywności, chociaż tylko dwa procent zdolnych do pracy zatrudnionych jest w rolnictwie™.
W społeczeństwie trzeciej fali - trzymając się pojęcia Tofflera - o potędze kraju nie decyduje już ogromnie rozbudowany przemysł i zasoby naturalne. Wzrasta natomiast znaczenie wiedzy, wartością staje się dostęp do informacji, a „bogactwem naturalnym" państwa stają się ludzie wykształceni. Powinna zatem rosnąć rola szkoły i innych instytucji, które szeroko pojętej oświacie służą, a więc także bibliotek. Biblioteka we współczesnym społeczeństwie jest silnie związana z systemem oświatowym. Oczywiście w pierwszym rzędzie funkcję wspierania oświaty pełnią biblioteki szkolne, ale także w dużym stopniu te funkcje wypełniane są przez biblioteki publiczne i naukowe. O wzroście znaczenia wiedzy, a zatem znaczenia szkoły i edukacji permanentnej pisze m.in. Peter Drucker. Używa nawet wielokrotnie określenia „społeczeństwo wiedzy".
Szkoła, chociaż długo pozostawała centralną instytucją, była raczej poza społeczeństwem niż w społeczeństwie. Miała do czynienia z młodymi ludźmi, którzy jeszcze nie byli obywatelami, jeszcze nie byli odpowiedzialni, jeszcze nie zaliczono ich do siły roboczej. W społeczeństwie wiedzy szkoła staje się instytucją również ludń dorosłych, a zwłaszcza dorosłych starannie wykształconych16.
Tb ostatnie zdanie brzmi dość paradoksalnie, ale jest w nim dużo ragi, że raz zdobyta nawet duża wiedza nie wystarczy, by być pewnym utrzymania swej pozycji na rynku pracy. Powstaje zatem pytanie, jak ma wyglądać biblioteka i szkoła w społeczeństwie trzeciej fali. Skoro szkoła i biblioteka w obecnym kształcie zostały przez Tofflera zaliczone do instytucji społeczeństwa drugiej fali, muszą przejść duże przeobrażenia, by wypełnić nowe funkcje w nowym układzie społecznym. Tb przeobrażenia dokonają się dzięki szerokiemu zastosowaniu technologii teleinformatycznej. W szkole już dziś komputer znajduje zastosowanie w zarządzaniu szkołą, przygotowaniu materiałów dydaktycznych, prowadzeniu zajęć i w ocenie postępów w nauce. Ale jeszcze wiele czasu upłynie zanim komputer przestanie być w szkole nowinką techniczną, a stanie się narzędziem powszednim. Podobnie w bibliotece. Stopniowo będzie powiększać się obszar zastosowania komputera. Już nie tylko jako narzędzia opracowania dokumentów i informacji katalogowej, ale także jako narzędzia gromadzenia, przechowywania i udostępniania dokumentów.
Z powyższych uwag wynika, że w społeczeństwie postindustrialnym nie zabraknie ludzi ustawicznie się kształcących, podnoszących lub zmieniających swe kwalifikacje. Tb oczywiście dobra prognoza dla bibliotek, jak zostało powiedziane, istotnych ogniw procesu kształcenia i obiegu informacji Ale jest także w po-stindustrialnych proroctwach zapowiedź zmian, która każe poważniej zastanowić się nad przyszłością bibliotek. Rozwój technologii teleinformatycznej sprawi że ludzie będą mogli realizować wiele przedsięwzięć nie opuszczając własnego mieszkania dzięki podłączonemu do sieci komputerowi. Rozwijający się w ogromnym tempie (w USA i nieco wolniej w Europie) elektroniczny handel (z ang. e-com-merce) jest zwiastunem przyszłych przeobrażeń kulturowych, dokonujących się na bazie rozwoju Internetu. Zmiana struktury zatrudnienia również będzie wynikać z przewagi (wyrażonej rachunkiem ekonomicznym) telekomunikacji nad transportem. Oznacza to, że coraz częściej ludzie będą wykonywać swój zawód bez wychodzenia z domu. Normalnym zjawiskiem jest otwieranie własnej firmy
•5 A. ToflJer, H. Tbffler: Budomi no»tj cywilizacji..., op. cii. s. 47.
I® P. F. Drucker: Społeczeństwo pokapiia(isi)cmf. Whruawa, PWN 19991158.
A. Tdfflejr, H. Toffi er: Budowa nowej cywilizacji. Polityka trzeciej fali. Poznań, Zysk i S-ka 1996, s. 82.
H. McRac: Świat w roku 2020. Potęga, kultura i dobrobyt - wizja przyszloicj. Warszawa, Dom Wydawniczy ABC 1996 s. 259.