I-I. Appia. szkic t cyklu Przestrzeń rymii
15. Appia, projekt scenografii do Promefeus (akt I, pracownia), 1910.
jednak, postępując tak, nie odczuwamy mimo wszystko pewnego niepokoju? Czy kiedykolwiek zetknęliśmy się z bliska z pojęciem sztuki, którą nazywamy dramatyczną? A jeśli zdobędziemy się Już na odwagę — jak Emile Faguet w pięknej książce Dramat dawny, dramat nowoczesny — przeważnie czujemy, że za chwilą zabraknie nam tchu i, jak to srobil pan Faguet, porzucamy przy pierwszej „honorowej” okazji część ciężkiego bagażu, aby móc się bez reszty poświęcić analizie pozostałej, łatwiejszej do udźwignięcia części ładunku *.
Tematem niniejszej pracy jest właśnie analiza tych dwu elementów sztuki dramatycznej, nad którymi prześlizgujemy się zbyt ostrożnie. Chcemy zrobić z nich pojęcia jasne, mogące stać się przedmiotem refleksji i rozważań estetycznych przydatnych dla postępu i ewolucji sztuki.
Istnieje bardzo niebezpieczne twierdzenie, które swego czasu wprowadziło nas i nadal jeszcze wprowadza w błąd. Wiarygodna osoby zapewniają, że sztuka dramatyczna jest harmonijnym połączeniem wszystkich sztuk i nawet jeśli się to jeszcze nie udało, należy dokładać starań, aby kiedyś osiągnąć owo połączenia 1 Stworzyć dzieło sztuki integralnej. Znaleziono nawet dla tego dzieła tymczasową nazwę: sztuka przyszłości *.
Jest to koncepcja kusząca dzięki uspokajającemu uproszczeniu, które nam w ten sposób ofiarowano, a myśmy ten nonsens skwapliwie akceptowali. Nic w naszym nowoczesnym życiu artystycznym nie usprawiedliwia tej koncepcji. Przeczą jej nasze koncerty, nasze wystawy sztuki, nasza architektura, nasza literatura, nawet nasze teatry. Czujemy to, jesteśmy tego niemal pewni. Mimo to z uporem, w sposób pozbawiony naturalności, usiłujemy ułożyć nasz krytycyzm na tej poduszeczce lenistwa, uwolnieni od pojmowania czegokolwiek w jakiej bądź dziedzinie żyda artystycznego. Jest bowiem oczywiste, że fałszując w tym punkcie definicję i zastępując ją elementami, które nie mają tu nic do roboty, fałszujemy tym samym nasz sąd o każdym z tych elemenów z osobna. Jeśli sztuka dramatyczna ma być harmonijnym połączeniem, szczytową syntezą wszystkich sztuk, wobec tego przestaję rozumieć cokolwiek, co dotyczy którejś z nich, a Już najmniej pojmuję sztukę dramatyczną. Chaos Jest zupełny.
• — Dzieło sztuki żywej 81