przypominających warunki narodzin Jezusa — niepokalanie poczętego boga-człowlcka. Już z tych znanych przykładów możemy wysnuć wniosek, że bogowie w teogoniach mogą powstawać na dwa sposoby: w sposób naturalny, tzn. mogą się rodzić podobnie jak zwykli ludzie, oraz w sposób niezwykły, jak Atena czy Afrodyta.
Narodziny bogów w sposób naturalny — z matek (ziemskich czy niebiańskich), są w religiach nader rozpowszechnione. Jednakże myśl religijną musiała zapewne często niepokoić koncepcja jednakowego rodzenia się bogów i ludzi, w związku z czym dość wcześnie spotykamy się z teoriami, że bogowie rodzą się w sposób niezwykły, nieziemski.
Rozróżnijmy tu trzy możliwości „udziwniania” genezy bogów w religiach: niezwykłe poczęcia, niezwykłe ciąże i niezwykłe narodziny. Jest to o tyle ważne, że w mitach religijnych mamy przykłady niezwykłych poczęć, ale już normalnych ciąż i zwykłych urodzeń boskich dzieci. Bywa też — szczególnie w religiach pierwotnych — że poczęcia i narodziny są zwykłe, natomiast boskość płodu przejawia się w niezwykłej (np. co do czasu trwania) ciąży. Może być wreszcie tak, że poczęcie i ciąża przebiegają prawidłowo, zgodnie z wymogami ziemskimi, natomiast narodziny są cudowne i niezwykłe.
Wśród różnych typów niezwykłych poczęć boskich zasadniczą zapewne rolę odgrywa znany nam z doktryny chrześcijańskiej wątek dziewiczego poczęcia. Możemy tu zresztą odróżnić dwa warianty: poczęcie dziecka bez udziału mężczyzny i poczęcie przy pomocy mężczyzny-boga, zamienionego w chwili poczęcia w inny stwór lub zjawisko. Wątek dziewic-rodzicielck jest rozpowszechniony na całym niemal święcie, przy czym
matkami mogą być bądź boginie-dzicwice, bądź też złemiankl-dziewice zapłodnione w niezwykły sposób przez bogów.
Do najbardziej znanych przykładów bogiń-dzicwic należą: egipska Izyda, mczopotamska Isztar, syro-fe-nicka Astarte, meksykańska Cziribiras, grecka Afrodyta albo rzymska Wenus, rzymska Junona. Do najbardziej znanych dziewic-zlemianek należą — oprócz znanego powszechnie przykładu Żydówki Miriam (Marii), rodzącej dziewiczo Jezusa (Jehoszua) — hinduska De-waki, matka boga Kriszny; hinduska Maja, matka Buddy; grecka Semele, matka Dionizosa; egipska Mute-mua, kapłanka, zapłodniona przez boga Nefa a rodząca boga-człowieka — faraona Amenhotepa III; meksykańska Koatlike, dziewicza matka boga Widlopocztli. Częstokroć ze związku boga i ziemianki powstaje nie nowy bóg, lecz heros — półbóg, półczłowiek, np. Herakles. Sposoby poczęć takich dziewiczych matek są nader różne: zachodzą one w ciążę bądź to od piór kolibra, jak Koatlike, bądź od „zaćmienia przez Ducha św.", jak Miriam, bądź też od boga przemienionego w złoty deszcz, przeszywający łono przyszłej matki, lub od boga-promienia słońca, jak to widzimy w mitologii greckiej.
Głównym celem teogonii jest więc wyjaśnienie — w mniej lub bardziej prawdopodobny („ludzki”) sposób — przyczyn zaistnienia poszczególnych bogów. Ludzie pierwotni i starożytni nie potrafili sobie jeszcze wyobrazić tego, że bogowie mogą po prostu istnieć zawsze, odwiecznie. Zgodnie z ziemskim życiem przypisywano im początek, a często i koniec — bogowie przecież rodzili się i umierali. Treścią rozlicznych teogonii dawnych ludów były nie tylko opisy początków konkretnego boga; teogonie tworzyły całe systemy.