Rozdział 9
Po raz pierwszy o początkach państwa polskiego pisał w XII w. Gaił Anonim, jjmywołujm w swej kronice legendarnych poprzedników Mieszka. Ale już wielokrotnie odnotowywano, że dokładnemu opisowi przyjęcia w chacie Piasta-rataja na podgrodziu gnieźnieńskim - jakie ten wydal dla dwóch tajemniczych goSd | towarzyszą nader lakoniczne wzmianki na temat poprzedników Mieszka, pierwszego historycznego władcy Polski. Siemowit, syn Piasta, dokonał zgodnie z pizekazem najwięcej: objąwszy rządy przy powszechnej aprobacie społecznej 1 zapewne z woli Boga, zdetronizował złego Popiela i jego potomstwo; zostali odl usunięci z królestwa (nie wiadomo wszakże, dokąd). Znany jest też finał tyrana: osadzony w wieży na wyspie, ginie mamie, zagryziony przez myszy. Siemowit (w przekazie kroniki - faktyczny twórca dynastii) wytrwałą pracą I służbą rycerską zapisał się w pamięci potomnych jako ten, który wydatnie poszerzył granice królestwa. W kronice brak jednak danych na temat nowych nabytków terytorialnych za jego czasów. Jego następca - Lestek. czynami rycerskimi, zacnością i odwagą, jak podkreśla kronikarz, dorównywał ojcu. Zastanawia jednak brak jakiejkolwiek wzmianki, pozwalającej ocenić jego wkład w budowę terytorialnych podstaw państwa. Czyżby wszystko na tym polu zostało już wcześniej zrealizowane? Uwypuklenie przez kronikarza cech rycerskich Lesika pozwala wszakże na wysunięcie przypuszczenia, że skutecznie bronił tego, co pozostawił mu w spadku ojciec Jeszcze bardziej lakoniczne są wzmianki dotyczące Siemomysla - ojca Mieszka, który w kronice Galla zapisał się jako ten, .który pamięć przodków potroił zarówno urodzeniem, jak godnością' Można co najwyżej domniemywać, że w tym czasie walk nie toczono; w przekazie brak bowiem wątku rycerskiego. Ale zarazem był to czas, jak ■uważa kronikarz, pogańskiej ślepoty rządzonego przez Siemomysla kraju -tak bowiem odczytywać należałoby sens opowieści o cudownym odzyskaniu wzroku przez Mieszka w siódmym roku żyda.
I Przekaz dotyczący początków państwa i dynastii stał się podstawą do wykazania, że dzieje Polski rozpatrywać należy nie tyle od przełomowej daty 966 r„ czyli przyjęcia chrztu, lecz co najmniej o trzy generacje wstecz. Próby archeologicznego uzasadnienia tezy o wczesnej genezie państwa podejmowano