172 AKSIOLCKilA I IY( /NA
pierwszym i podstawowym. Przedmiot aktu nic znajduje się przeto po/.i granicami rozumnego aktu ludzkiego iyoluntarium), ale wewnątrz niego owszem stanowi samo jego sedno i najgłębszą istotę
Koncepcja tradycyjna rozpatruje ponadto przedmiot w jego aspekcie formalnym, a mianow icie, o ile jest przeniknięty pierw iastkami dobra lub zla moralnego, a przynajmniej o ile może ulec tego rodzaju dętemu nacji. Z tego też powodu, kiedykolwiek chodzi o przedmiot etyczne juz ukonstytuowany jako dobry lub zły. przedstaw ia on rzeczyw isty składnik świata moralnego. Odtwarza on w sobie, owszem, sam w pewnym stop niu stanowi specyfikę tego św iata i jego odrębność od świata rzeczy. I<> też człowiek zamierzając aktem woli działanie określone pod względem moralnym odpowiednią wartościowością właściwego sobie przedmiotu nic stwarza aktem tego zamierzenia moralnych kształtów ow ego dział.i nia. Działanie to dzięki przedmiotowi ma już bowiem gotowe wymiai > moralne. Natomiast wola w akcie zamierzenia nasyca się tą treścią i / m.» się utożsamia, a tym samym przyswaja ją całemu podmiotowi i określ * jego moralną osobowość.
2 dotychczasowych uwag wynika, że tradycyjna koncepcja przedmiot u nic izoluje tego przedmiotu od psychologicznego zw iązku z wolą i / i< i zamierzeniem, ani też nic wprowadza sztucznego przedziału między przed miotem a celem zamierzonym przez człowieka Z drugiej zaś strony hm odgradza woli i jej zamierzenia od moralnej treści zaw artej w tym przed miocie. Koncepcji tej nie zagraża zatem ani niebezpieczeństwo pizoado cksterioryzacji aktu ludzkiego, ani też jego dehumanizacji. Gdyby zatem chodziło tylko o te dwie sprawy, spór w łonie etyki tomistycznej pomięd/ \ Lottinem. Gilsonem i Pinckacrscm a autorami tradycyjnymi dałby się /li kwidować drogą zwykłych wyjaśnień. Można przypuszczać, że tak w la i " ma się rzecz w' wypadku Lottina. Jednakowoż główne sprężyny tocząo się dyskusji kryją się gd/ic indziej. Ich ukazanie odsłoni zarazem isu»n»\ nerw zagadnienia i jego znaczenie dla określenia teoretycznego statusu ct\ V • tomistycznej. a tym samym zajętego przez nas stanowiska.
W trakcie analizy filozoficznej zjawiska wartościowania aktu prosuv zostało podkreślone, że w strukturze każdego aktu ludzkiego występują dw u kategorie elementów składowych: elementy stałe i zmienne. Dobrą Uv faktu ilustracją jest występujący w tym akcie czynnik celu. Celem bowim jest przedmiot aktu, ale celem jest też i dobro, stanowiące uboczny skuli • aktu. Dla zaznaczenia zachodzącej między nimi różnicy pierwszy nazwiu został celem czynności (celem przedmiotowym) drugi - celem spiawi czynu (celem podmiotowym). Dwóm różnym celom odpowJadać musi
u dnia struktura zamierzenia. Załóżmy, że w strukturze aktu prostego • |»u|c cel czynności i cci sprawcy czynu (gdyż ten ostatni nie musi < występować). Konsekwentnie zamierzenie tego aktu będzie złożo-/ .lwu ..aktów” (cudzysłów wskazuje, że chodzi tylko o elementy skla-..... zamierzenia, a nie o akty we w łaściwym znaczeniu): z aktu zamic-
• ■< ni i przedmiotu i aktu zamierzenia celu sprawcy czynu. Z tych dwu róż-
i li i łów i odpow iadających im zamierzeń tylko cel czynności jest ele-i. mi obiektywnym i stałym, determinującym z konieczności ontyczną
• iln.| treść zamierzenia woli. natomiast cci sprawcy czynu jest clc-♦••• i. ni subiektywnym i zmiennym, nie determinującym, ale determino-
.. . m drogą wyboru przez odpowiadające sobie chcenie woli. Dodać na-'m. /. w strukturze aktu, obok celu sprawcy czynu, występuje wiele in-•M ii |x dobnie jak on. zmiennych elementów natury zarówno subieklyw-<• i obiektywnej, zwanych okolicznościami aktu. czyli jego sytuacją. < • Iwicczny spór. który etyka tomistyczna toczyła z innymi kierunkami •'i* '••licznymi, ostatnio zaś wieść musi we własnym łonie, sprowadza się
• /nic do rozstrzygnięcia, który z tych dwu elementów aktu należy •• • ■ i najbardziej istotny i podstawowy czynnik jego moralnej spccyfi-
• *•!• « zy moralny kształt aktu ludzkiego wziętego jako egzystencjalna,
i ......u zna całość, określona jako „akt prosty”, zależy w ostatniej instan-
• • ..I i. i{o, co w nim ulega ciągłym przeobrażeniom i fluktuacjom, czy też
i........ na stałym i niezmiennym fundamencie jego struktury?
H\Li bynajmniej nie zaprzecza, że na pełną rzeczywistość aktu ludz-u-, .i Lulają się również czynniki natury subiektywnej, ani też że obok
.....Iiuioiu występują w nim inne jeszcze czynniki obiektywne. Postawio-
.....In ik w obliczu alternatywy, czy moralna specyfikacja aktu zasadza
• n i |. go stałych i wewnętrznych elementach składowych, czy też wy-H > / elementów zmiennych i zewnętrznych. opowiada się za pierwszą
• • -.ni dnością Czyni tak. ponieważ skłaniają ją do tego odpowiednie ra-i* \ '• >rc zostaną za chwilę zreferowane w uzasadnieniu tezy w jej zmody*
' 1 • • im\m juz brzmieniu.
Nu- be/ znaczenia wreszcie dla zrozumienia właściwego sensu bronio-' . ■ s tej pracy stanowiska jest także fakt, że opierając moralną spccyfi-
• i ik tu prostego na jego niezmiennych i obiektywnych podstawach po-
i lę przez to obiektyw ny i absolutny charakter głoszonej przez sic* •odności. W pojęciu przedmiotu mieści się bowiem zasada, z której
• "i \ <h /.(lek pewne nieprzckrac/alnc granice dobra i zła moralnego.
. /.i)ącc właściwy kierunek ludzkiemu działaniu Opierając się na
• * 1.1 podstawie, etyka chrześcijańska jest też. zdolna przeciwstawić się