30
nl* zasady ideograficznej i fonetycznej. Przezwycięża się je najczęściej tylko dzięki dobrej znajomości języka.
Tego rodzaju ewolucja pisma zakłada w każdym razie, że sposób odczytania znaków, sylabowy czy też fonetyc: ny, oddaje nazwy przedmiotów, które znaki te przedstawiały w języku wynalazców tego pisma. Właśnie dlatego to w tym języku ptak nazywał się hu, a ziarno sze,oz czenie pierwszego mogło być odczytane jako sylaba hu,| drugiego jako sze.
Nad tym właśnie łamali sobie głowę asyriologowie nieco więcej niż 50 lat temu: nazwa akkadyjska i se ka przedmiotów oznaczonych przez symbole klinowe ni(| odpowiada w praktyce nigdy wartości fonetycznej tych symboli, "Ptak", którego oznaczenie wymawia się jako h u , po akkadyjsku nazywa się i s s u r ; "głowa" której oznaczenie wymawia się jako sag, nazywa si r • s z{ "kobieta", której oznaczenie wymawia się nazywa się w języku akkadyjskim sinniszadj "góra", rej oznaczenie wymawia się kur, nazywa się sza I tak bez końca. Wywnioskowano z tego, że lud, któr wynalazł pismo klinowe, i który wobec tego mówił ję kiem w )(• órym "ptak" nazywał się hu, "głowa" - sag "kobiet, i" - mi, "góra" - kur, nie mógł być ludem se kim. Trzeba było więc przyjąć, że przed Semitami a dyJakimi istniał inny lud i inna cywilizacja, atar od flooitów i różne od nich.
Archeologowie odttlsniiill w swych precuoh nie tył
i. «dmloty sztuki i fragmenty budowy o stylu zupełnie ■yfinalnym i niespotykanym, ale i nowe zabytki pisma Ul nowego, które w przeciwieństwie do znanych już ,.*«dtem tekstów z Babilonii i Asyrii wydawały się być =. ..iingowane tylko za pomocą ideogramów i rysunków, w
* fł*ion zaś sposób nie można było odczytać ich na zasa -
fonetycznej wydobywając z nich tekst akkadyjski,
- °Hiloki« Czyżby była to tylko zabawa pisarzy? Czy też
• z* to właściwy język wynalazców pisma klinowego,a
• •«y właśnie znaleziono główne zabytki reprezentują-“ najbardziej archaiczne stadium tego pisma z okresu, -i.iiy posiadało ono jeszcze silny związek z pismem pi-"t-rnficznym? Wśród orientalistów, ludzi na ogół do-t • ••dusznych i bez żółci, wywiązały się na ten temat >'to« spory, uformowały się też dwa obozy zajadle z - liku się zwalczające.
*l"dy jednak w r.1905 wielki asyriolog francuski, ł I iiureau-Dangin /um.1944/ opublikował w swej głoś -i i-rncy o napisach Sumeru i Akkadu dokładny i ści --•k przekład dużej liczby tekstów, zredagowanych w i-^••t .i.mach nieakkadyjskich, wówczas wszystkie wątpii-= I zostały przezwyciężone. Uzyskano solidną wiedzę ■•"wym Języku dotąd nieznanym, o oryginalnej,ale za-»*■**•"« homogenicznej strukturze, zupełnie różnym nie ‘.im., od Języka akkadyjskiego i innych języków sernic-= '•••», dln l od jakiegokolwiek z języków, które znano * Isiwku bliskiego Wschodu i skądinąd,
V<*t-yriiko też kazało przypisać to pismo ludowi po*