82
twierdz i miast, którymi władali, Nubijczycy ze wspomnianych krajów, a ja właśnie byłem tym, który nimi wszystkimi dowodził /chociaż sprawowałem tylko urząd przełożonego drobnych rolników Wielkiego Domu/, dzięki swej wypróbowanej gorliwości, tak że żaden z nich nie skrzywdził nikogo, tak że żaden z nich nie zabrał nawet placka czy sandałów temu, kto przechodził drogą, tak że żaden z nich nie wziął sobie ani kawałka płótna w jakiejkolwiek miejscowości, tak że żaden z nich nie wziął sobie nawet kozy, aż doprowadziłem ich na Wyspę Północną do Bramy Szczęśliwego Powrotu,do okręgu Horusa, pana prawdy.12
Przebywałem w tym mieście /... ....../ kierowałem
wszystkimi oddziałami, jakimi nikt nigdy nie kierował.
Powróciło to wojsko w spokoju,
gdy rozgrzebało kraj mieszkańców piasku.
Powróciło to wojsko w spokoju,
kiedy zniszczyło kraj mieszkańców piasku.
Powróciło to wojsko w spokoju,
gdy tylko z ziemią zrównało ich twierdze.
Powróciło to wojsko w spokoju,
gdy ścięło figowce i krzewy w winnicach.
Powróciło to wojsko w spokoju, kiedy spaliło mienie Beduinów,
Powróciło to wojsko w spokoju,
kiedy wyrżnęło krocie nieprzyjaciół.
Powróciło to wojsko w spokoju, kłody zabrało z no-
bą bardzo wiele ludności jako jeńców. A Jego Królewska Mość pochwalił mnie za to ponad wszelką miarę.
Wysyłał mnie potem Jego Królewska Mość jeszcze pięć razy, abym wiódł to wojsko i niszczył tymi oddziałami kraj mieszkańców piasku podczas każdego ich buntu, ja zaś wykonałem to tak, że Jego Królewska Mość pochwalił mnie za to ponad wszelką miarę.
Kiedy doniesiono, że wybuchły wielkie rowrw^hy w kraju Szeret-tep?3 wyprawiłem się w drogę wodną wraz oddziałami wojska. Wylądowałem na najdalszych wzgórkach, na północ od kraju mieszkańców piasku. Wojsko pośpieszyło lądem. Powróciłem, zwyciężywszy ich wszystkich, wyciąłem w pień wszystkich buntowników.
/
Zostałem wtedy w wielkim zamku /.../ i nosicielem
■ aridałów.
Wtedy król Górnego Egiptu i król Dolnego Egiptu iii,r-ett-re, pan mój, oby żył wiecznie, mianował mnie k lęciem i namiestnikiem Południa poczynając od Jebew
■ * <lo krainy Hat-Hor na północy, ponieważ serce Jego królewskiej Mości uważało mnie za doskonałego, ponie-
radowałem serce Jego Królewskiej Mości, ponieważ •»nllo mnie serce Jego Królewskiej Mości.
I byłem takim /.../ i nosicielem sandałów,że Jego ‘> inwaka Mość pochwalił mnie za to.
/•••/ byłom urzędnikiem wyższym niż jakikolwiek wihImota, niż jakikolwiek dostojnik, niż jakikolwiek
Nigdy przedtem żaden sługa nie piastował tego urzędu.