pełków upowszechniło się jako modny dodatek w Hiszpanii, we Włoszech, a głównie we Francji. W koronce dzierganej pierwszy raz spotykamy się z wiązaniem frywolitkowym. Z kolei od ma-kramy pochodzi prawdopodobnie technika ażurów i fnwolitek.
użytkową, jak i zdobniczą. Mógł łacz\*c materiał tymczasowo al-bo długotrwale. Ale i on przechodził swój rozwój nie tylko w technice tekstyliów. Peruwiań-skim Inkom służył jako pismo wezełkowe. rybacy używali węzłów przy wyrobie sieci, supełki były wreszcie także elementem różnych gier. Moglibyśmy lak kontynuować i dojść aż do czasów współczesnych i do wiązań chirurgicznych, do węzłów budowlanych, używanych w ćwiczeniach wojskowych, w' służbie ratowniczej czy taternictwie.
Prawdopodobnie węzły stały sie tak popularne dzięki starożytnym mary narzom, którzy w wolnym czasie tworzyli ze sznurków i lin ozdoby swoich kajut, podarunki dla przyjaciół lub nimi handlowali. Wierzyli w magiczna sile węzłów. Jeżeli zwiążą linę w węzeł, ujarzmią morze i wiatr, a łódź uchronią przed siłami natury.
Ale wróćmy do tekstyliów. Supełki chroniły brzeg ubrania przed postrzępieniem i wielokrotnie tworzyły ozdobne lamowanie. Jednocześnie zaczęto je wyrabiać niezależnie od tkaniny. Przykładem mogą być frędzle, które nie wywodzą się bezpośrednio od nitek z osnowy, ale przy brzegu materiału są nawleczone nitki, z których frędzle te się wiąże. Nitki połączone supełkami tworzą cieńsze lub grubsze paski, a nawet i całe powierzchnie z wyraźną plastyczną strukturą. To doprowadziło prawdopodobnie do powstania techniki dziergania. Technika ta. nazywana makramą (Macramć), pojawiła sie w Europie w XIV wieku. Ozdobne wiązanie su-
Obie techniki, w przeciwieństwie do koronki dzierganej, wykorzystują proste narzędzia: igłę do siatek i czółenko do frywolitek.
Nazwa ta oznacza koronkę wiązaną z samych supełków. Jej wzór bogaty jest w oczka i pętelki. Charakterystyczne łuczki, łezki, kółeczka z pikotkami są wiązane z jednej nitki, jednymi frywolitkowym wiązaniem. W historii koronki szereguje się je po wiązaniu frędzli.
Frywolitki są kolejnym stopniem rozwoju koronki dzierganej. Te piękne wiązania, jak można tę koronkę nazywać, nie mają polskiego terminu. Ich nazwa pochodzi z języka francuskiego - la frirolite.
W wambereckim muzeum udało mi się jednak znaleźć kilka małych koronek i jedną dużą robótkę stworzoną w 1955 roku. Była to koronkowa narzuta z tiulowym kolistym środkiem, która ma lamowanie z koronki frywolitkowej w trzech powtarzających się rządkach. Koronkę tę ofiarowała muzeum w 1977 roku pani Antonina Engeloca. Robótkę po śmierci właścicielki zachowała jej synowa, doceniając jej wartość i traktując ją niemal jak skarb. Odwiedziłam panią Engelowa (synową). Opowiadała