Image0029 (3)

Image0029 (3)



.CO WGRAŁEM, CO PRZEGRAŁEM. A CO DIABLI WZIĘLI’- ■

materiału samodzielnie do egzaminu. Jeśli zgłosi się ktoś taki, ewentualnie kilka osób, nauczyciel każe im usiąść w pierwszych ławkach i tylko z tymi wybrańcami realizuje temat. Reszta może robić, co chce, byle nie przeszkadzała i nie oddawała się zakazanym przyjemnościom (seks, przemoc, narkotyki, alkohol, papierosy). Jeśli bowiem sami są w stanie przygotować tę porq'ę wiedzy do egzaminu, to teraz mogą odpocząć. Autor twierdził, że jego syn nieustannie i często jako jedyny zgłaszał, że potrzebuje pomocy nauczyciela do opanowania materiału. Po kilku tygodniach objaśniania tylko Polakowi nauczyciel zgłosił go na badania do psychologa, ponieważ nie mógł zrozumieć, dlaczego młody człowiek jest tak niesamodzielny i nie-przedsiębiorczy. Za rączkę można prowadzić przez ciemny las, ale przecież nie przez otwarte pole, a wiedza omawiana w szkole jest przecież bardzo łatwa, przynajmniej w porównaniu z doświadczeniami, jakich nabywa się na ulicach. Czytając te wspomnienia, postanowiłem przenieść amerykańską metodę na polski grunt.

Następną lekcję rozpocząłem od przedstawienia tematu, celów lekcji oraz od pytania, czy uczniowie są w stanie tę lekq'ę opracować samodzielnie, czy też ktoś chce, abym mu to wytłumaczył. Zgłosił się tylko mój imiennik, którego zwykle wszyscy bili, więc chciał być blisko mnie, abym go chronił. Natomiast pozostali patrzyli na mnie jak na głupka. Ja jednak pochwaliłem ich samodzielność i przedsiębiorczość. W końcu - powiedziałem - dzięki ich postawie mogę zająć się tylko tymi uczniami, dla których materiał jest za trudny do opanowania bez pomocy nauczyciela. Następnie przez 30 minut rozmawiałem z Darkiem, starając się wytłumaczyć mu zawiłości Chłopów Reymonta, zaś przez resztę czasu sprawdzałem, czy chłopiec rozumie moje wywody i czy potrafi samodzielnie przedstawić konieczne informacje. Następnie oceniłem jego postępy jako bardzo dobre i oznajmiłem całej klasie, że Darek uzyskał piątkę; wstawiłem tę ocenę do dziennika. Tak postanowiłem prowadzić każdą lekcję aż do skutku. Spodziewałem się, że młodzież dość szybko połknie haczyk i dołącz}* do grona tych, którzy chcą, abym objaśniał, czyli dawał za nic piątki. Trwało to dłużej niż myślałem. Prawdę mówiąc straciłem już nadzieję, że ta metoda coś da. W końcu to nie jest Ameryka. Co lekcja Darek otrzymywał piątkę, zaś pozostali uczniowie mieli mnie gdzieś, robiąc to co zwykle, czy li nic, co w jakikolwiek sposób łączyłoby się z nauką języka polskiego. Doszło do tego, że jedna osoba w klasie miała ponad 20 ocen z polskiego, do tego same piątki, zaś pozostali nie mieli żadnej. Oczywiście z pozostałych przedmiotów wszyscy mieli wiele ocen, przeważnie same jedynki, ale się tym nie przejmowali, ponieważ i tak zawsze z tych jedynek wychodziły im na koniec roku dwójki, a czasem nawet trójki. Jednak w końcu piątki Darka zaczęły kusić innych uczniów*.

157


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Image0001 (5) Dariusz Chęlkowski „CO WYGRAŁEM, CO PRZEGRAŁEM, A CO DIABLI WZIĘLI". Z
Image0003 (5) ,C0 Y/YGRALEM, CO PRZEGRAŁEM, A CO DIABLI WZIĘLI". młodzieży. Siedzieliśmy w alpe
Image0007 (4) .(O WYGRAŁEM, CO PRZEGRAŁEM, A CO DIABLI WZIĘLI’. o połowę i tak dalej, to zaś, czego
Image0033 (2) .CO WYGRAŁEM, CO PRZEGRAŁEM, A CO DIABLI WZIĘLI . Wtedy byłem przekonany, że zaszedłem
76658 Image0001 (5) Dariusz Chęlkowski „CO WYGRAŁEM, CO PRZEGRAŁEM, A CO DIABLI WZIĘLI". Z

więcej podobnych podstron