Każdy Czytelnik Elektroniki dla Wszystkich może nadesłać rozwiązane jednego, dwóch lub wszystkich trzech zadań Szkoły z danego numeru. Rozwiązania można nadsyłać zwykłą pocztą albo mailem. Paczki z modelami i koperty zawsze adresujcie: AVT - EdW ul. Burleska 9 01-939 Warszawa i koniecznie podawajcie na kopercie czy paczce zawartość, np. Szkol29, Jak11. NieGra129, #11, itd.
Osoby, które nadsyłają rozwiązanie e mailem powinny wysłać je na adres: szkola@edw.com pi (szkoła, a nie szkoła).
W tytule maila i w nazwach wszystkich załączników oprócz nazwy konkursu i numeru zadania umieśćcie także nazwisko (najlepiej bez typowo polskich liter), na przykład: Szkol29Kowalski, Policz129Zielinski, NieGra12SMalinowski, Ja<11 Krzyżanowski.
Regularnie potwierdzam otrzymanie wszystkich e-maili kierowanych na adres szkola@edw.com.pl Jeśli więc w terminie kilku dni po wysłaniu maila do Szkoły nie otrzymacie mojego potwierdzenia, prześlijcie pliki jeszcze raz (do skutku).
Bardzo proszę wszystkich uczestników, także osoby nadsyłające prace e-mailam, żeby podawały imię, nazwisko, adres zamieszkania oraz wiek. Je6t to pomocne przy opracowywaniu rozwiązań, ocenie prac oraz wysyłce upominków i nagród. Jeśli na łamach czasopisma nie chcecie ujawniać swoich danych - napiszcie, a zachowam dyskrecję, podając tylko imię i pierwszą literę nazwiska, ewentualnie miejscowość zamieszkania.
Jeśli nadsyłacie model, zawsze dołączajcie własnoręcznie podpisane i opatrzone datą oświadczenie: Ja, niżej podpisany, oświadczam, że pro-
jekt/artykuł pt.: ......................................, który przesyłam do redakcji Elektroniki dla Wszystkich, jest moim osobistym opracowaniem l nie
był wczośnicj nigdzio publikowany.
Mam też prośbę dotyczącą schematów: na schematach podawajcie wartości elementów, a dodatkowo dołączcie Wykaz elementów w postaci pliku tekstowego.
Nadeszła jesień i jest to nie najgorszy moment na zastanowienie się nad tematem, który „dojrzewał" od dłuższego czasu. Już wiele lat tern u,a konkretnie w trzecim numerze EdW pojawił się projekt Wieczna świeczka. Postęp techniczny sprawił, że warto znów zająć się tematem, tym bardziej że na rynku pojawiają się podobne rozwiązania komercyjne. A oto temat zadania 129:
Zaproponuj układ elektronicznej świeczki lub „elektronicznego płomienia M w kominku.
Kiedyś do symulacji płomienia wykorzystywano neonówki z odpowiednio ukształtowanymi elektrodami. Pomarańczowe światło neonówki, czasem nawet zmieniające swą jasność, zupełnie przyzwoicie udawało płomień. Wadą neonówek jest wysokie napięcie zasilania. Dziś mamy do dyspozycji wysoko spraw ne diody LEI) o różnych kolorach i warto wykorzystać je zarówno do udawania płomienia świecy, ale także do podświetlenia kominka, żeby wydawało się, że płonie w nim ogień. Pomyślcie, jak za pomocą diod LED wytworzyć przyjemny nastrój.
Zarówno w przypadku świecy, jak i podświetlenia kominka, dioda (-y) LED nic powinna być widoczna wprost, a docierające do obserwatora światło powinno być rozproszone. Planując „elektroniczny płomień” w kominku, zastanówcie się nad konstrukcją
mechaniczną i zasilaniem, żeby system podświetlenia można było łatwo i całkowicie zdemontować i żeby w zimniejsze dni można było normalnie w tym kominku palić, nie obawiając się o uszkodzenie jakichś elementów lub przewodów. Pomyślcie też, żeby urządzenie nadawało się zarówno do klasycznego kominka typu otwartego, takiego jak na fotografii 1, jak też do kominka z przeszklonym wkładem-paleniskiem, przypominającego akwarium. W tym pierwszym przypadku klasycznego kominka bez szyby chyba trudniej będzie uzyskać ładny efekt symulacji płomieni, ale może wystarczy zastosować coś w rodzaju ekranu półprzezroczystego czy odbijającego albo też projekcję światła diod LED na wewnętrzne ścianki kominka. Pomyślcie nad tym, ponieważ „elektroniczny symulator ognia” może być niezmiernie inte resującą propozycją dla wielu posiadaczy kominków, którzy chcieliby wytworzyć przy-lemną atmosferę także w cieplejsze wieczory, gdy rozpalanie kominka nadmiernie podwyższyłoby temperaturę pomieszczenia. Ponadto w licznych mieszkaniach nie da się zainstalo wać prawdziwego kominka i niektórzy byliby zainteresowani wykonaniem sensownej atrapy. Zresztą w handlu, choćby w supermarketach, można kupić takie atrapy. A może oprócz efektu świetlnego z użyciem diod LED udałoby się sensownie zrealizować efekty akustyczne, a mianowicie delikatne odgłosy pękających płonących polan? Czy do
tego wystarczyłby przetwornik piezo, czy potrzebny byłby głośnik? Jak zrealizować niezbyt głośne charakterystyczne „wystrzały”? Czy wystarczą gasnące drgania sinusoidalne?
Oczywiście w przypadki, świeczki efekty akustyczne nie mają sensu, a głównym wyzwaniem będzie zapewnienie w miarę naturalnego „migotania płomienia”. Tu jec-nak mam dodatkową propozycję: a może układ świeczki wzbogacić o dodatkowe zaskakujące funkcje? Kiedyś dawno napotkałem dwa godne uw'agi pomysły, których dzia-
Fot. 1 Kominek otwarty
30 Listopad 2006 Elektronika dla Wszystkich