Rys. 1 Schemat ideowy
Jak wskazuje nazwa, układ służy do włączania i wyłączania oświetlenia. Jest on stosowany wymiennie ze standardowym włącznikiem oświetlenia. Może przełączać żarówki do I00W, zalecane jest jednak 60W. Nie nadaje się du sterowania żarówkami energooszczędnymi.
Zbliżenie dłoni do włącznika na odległość około lOcm i przytrzymanie przez około Is powoduje załączenie oświetlenia lub wyłączenie (po lOs, co pozwala dojść np. do łóżka). Układ posiada czujnik oświetlenia, uniemożliwiający włączenie oświetlenia w dzień, oraz diodę sygnalizującą stan pracy
Na rysunku 1 przedstawiony jest schemat ideowy włącznika. Ponieważ układ zostaje włączony w szereg / żarówką, wymaga specjalnego układu zasilającego, na który składają się takie podzespoły jak: D1 -D11, C1-C3, C7, R1-R3,TRI, US1.
Podczas gdy żarówka jest wyłączona, urządzenie zasilane jest przez kondensator C3 - zmniejszający wartość prądu i rezystor R2 -zabezpieczający diody przed zniszczeniem podczas ładowania kondensatora C3. Rezystor R1 rozładowuje kondensator C3 po to, aby nie
porazić prądem potencjalnego „demontera”. Mostek prostowniczy, zbudowany z diod D8-D1I, zamienia przebieg zmienny na jed-nopołówkowy. Diody D1-D7 tworzą stabilizator napięcia 5-6V, w zależności od stanu pracy. Te diody można porównać do diody Zenera. Tak czy inaczej - jest to stabilizator równoległy. Kondensatory Cl, C2, C7 wygładzają oraz filtrują przebieg napięcia z mostka prostowniczego.
W chwili, gdy mikroprocesor załącza żarówkę, zostaje zasilona dioda transoptora L SI poprzez podanie logicznego zera na nóżkę 6 mikrokontrolera. Następnie transoptor załącza triak. Załączenie triaka spowoduje zaświecenie żarówki I teraz zaczyna się ekstremalna praca układu. Prąd, który przepływa przez żarówkę, popłynie także przez układ stabilizujący i zasilający urządzenie, co spowoduje znaczne straty macy odczuwane zwłaszcza przy mocy żarówki 100W. Jednak nic złego nie powinno się stać. Gdyby choć jedna dioda w stabilizatorze sic przegrzała, to układ mógłby eksplodować! Podczas pracy przez diodę nadawczą ciągle generowana jest wiązka podczerwieni Dl3, prąd tej diody wyznacza rezystor R5. Gdy zbliżymy rękę do włącznika, wiązka podczerwieni odbija się i trafia do odbiornika podczerwieni US3. Mik
roprocesor „spraw-dza" długość impulsów i „upewnia się", czy to na pewno odbita wiązka, czy też zakłócenia (np. z innych pilotów, telefonów komórkowych i komputerów z IrDA).
Gdy jest ciemno, dioda D4 św ieci i układ jest gotow'y na włączenie oświetlenia, wystarczy zbliżyć dłoń na odległość około lOcm. Jeżeli włączone jest oświetlenie, dioda LED D4 nie świeci, kolejne przybliżenie dłoni spo-w'oduje, że układ wyłączy oświetlenie po lOs.
Warto wspomnieć, że urządzenie co 3 godziny wyłącza oświetlenie na około 2s - jest to procedura sprawdzania, czy jest dzień, czy noc. Jest to niezbędne, ponieważ po włączeniu oświetlenia układ „nie wie~, co jest źródłem światła padającego na fotoelement. W celu interpretacji, czy jest dzień, wyłącza na chwilę światło. To procedura na wypadek, gdybyśmy zapomnieli zgasić światło, w tej sytuacji - samo się wyłączy.
Jeżeli w pokoju włączone jest inne zrodlo światła, to zbliżeniowy włącznik oświetlenia nie załączy „swojej lampy".
Program (można go ściągnąć z Elportalu EdW) jest prymitywny jak „kamień i dłuto", nie jest zminimalizowany i można nad nim jeszcze popracować. Mikroprocesor był programowany programatorem AVT-3500 pr2y użyciu BASCOM-
AVR DEMO.
Układ został zmontowany na płytce o kształcie koła o wymiarach 5x5cm (rysunek 2), w puszce byłego włą cznika. Powinien być zasłonięty
Elektronika dla Wszystkich Grudzień 2006 53