Jurgen Habermas
nie osiągalnych potencjałów dało nam wiedzę o tym, jak moglibyśmy żyć.
Trudno przewidzieć, co spowoduje zaognienie tej strefy konfliktów. Ani dawna sprzeczność klasowa, ani upośledzenia nowego typu nie zawierają potencjałów sprzeciwu, które ze względu na swą genezę wiodłyby do ponownego upolitycznienia wyjałowionego życia publicznego. Jedyny potencjał sprzeciwu, skierowany przez rozpoznawalne interesy ku nowej strefie konfliktów, powstaje przede wszystkim w określonych grupach studenckich i uczniowskich. Za punkt wyjścia możemy tu przyjąć trzy stwierdzenia:
1) Protestujący studenci i uczniowie stanowią grupę uprzywilejowaną. Nie reprezentuje ona interesów, które wynikałyby bezpośrednio z jej społecznego położenia i mogły być zaspokojone — bez naruszania systemu — przez zwiększenie społecznych rekompensat. Pierwsze amerykańskie badania24 dotyczące działaczy studenckich potwierdzają, że chodzi przeważnie nie o awansujące, ale o uprzywilejowane odłamy środowiska studenckiego, wywodzące się z ekonomicznie dobrze sytuowanych warstw społecznych.
2) Propozycje uprawomocnień wysuwane przez system panowania są dla tej grupy ze zrozumiałych względów nieprzekonujące. Społeczno-państwowe programowanie kompensacyjne funkcjonujące w miejsce obalonych ideologii burżuazyjnych zakłada dążenie do korzystnej pozycji społecznej i sukcesu. Ale, jak wykazują wspomniane badania, postawa działaczy studenckich wobec kariery zawodowej i przyszłej rodziny ma charakter mniej prywa-cyjny niż u innych studentów. Ich sukcesy akademickie, na ogół powyżej poziomu przeciętnego, oraz ich pochodzenie społeczne nie stwarzają widnokręgu oczekiwań, określonego przez antycypowane naciski rynku pracy. Stosunkowo duża liczba aktywnych studentów rekrutuje się
Technika i nauka jako „ideologia”
7. wydziałów nauk społecznych lub filologiczno-historycz-nych, toteż są oni raczej uodpornieni na wpływy świadomości technokratycznej, jako że — choć z różnych powodów — pierwotne doświadczenia własnej pracy naukowej nie pokrywają się z założeniami technokratyzmu.
3) W tej grupie konflikt może się zaognić nie ze względu na z a k r e s narzucanych rygorów i obciążeń, ale tylko ze względu na rodzaj wymaganych wyrzeczeń. Studenci i uczniowie nie walczą o większy udział w społecznych rekompensatach dostępnych kategorii — w dochodach i czasie wolnym od pracy. Protest ich kieruje się raczej przeciwko samej kategorii „rekompensaty”. Niewielka ilość danych, jakimi rozporządzamy, potwierdza przypuszczenie, że protest młodzieży z mieszczańskich rodzin nie pokrywa się już z wzorcem towarzyszącego wielu pokoleniom konfliktu autorytetów. Rodzice studenckich działaczy na ogół podzielają ich krytyczne zapatrywania; grupa ta spotkała się raczej z większym zrozumieniem i liberalniejszymi zasadami wychowawczymi niż nieaktywne grupy kontrolne.25 Proces ich socjalizacji przebiegał, jak można sądzić, w subkulturach wolnych od bezpośrednich nacisków ekonomicznych, oderwanych od tradycji burżuazyjnej moralności i drobnomieszczańskiego rodowodu. Toteż trening „przestawiania” się na orientacje działania celowo-racjonalnego nie obejmował tu już jego fety-■i/yzacji. Doświadczenia i postawy będące wynikiem takich technik wychowawczych kolidują z zachowywaną formą życia ekonomii nędzy. Na tej podstawie zrodzić się może zasadniczy brak zrozumienia dla bezsensownego reprodukowania zbędnych już cnót i poświęceń — brak zrozumienia dla faktu, że życie jednostki mimo wysokiego poziomu rozwoju technologii podlega nadal dyktatowi pracy zawodowej, etyce wyścigu osiągnięć, naciskom konkurencji o pozycję społeczną, wartościom takim, jak uprzedmiotowienie przez posiadanie i oferowane zadowolił) 1