Cerkwi wytworzyły w Rosji rodzaj próżni. Stalin, z czasem nazwany w ZSRR ..naszym ukochanym wodzem”, postanowił tę próżnię wypełnić
Do najbardziej znanych prekursorów CzK zaliczamy tzw. opryczninę - tajną policję Iwana Groźnego, organizowaną przez około siedem lat. Iwan odziedziczył wiele cech po ojcu, Wasylu III, wielkim księciu moskiewskim, który nakazał poddanie cielesnym udrękom i zamknięcie w klasztorze swojej bezpłodnej pierwszej żony, Sałomonii Saburowej. Tych, którzy ośmielili się stanąć po jej stronie, skazano na wygnanie.
Pommki niezadowolenia towarzyszyły kolejnemu małżeństwo Wasyla z Heleną Glińską z rodu litewskich katolików. Dla bojarów (ruskiej szlachty) ów ślub władcy oznaczał sprzeniewierzenie się wierze prawosławnej. Wedle legend, podczas narodzin Iwana 24 grudnia 1530 roku i jego chrztu w monasterze Trójcy Świętej na niebie rozległ się grzmot pioruna, a błyskawica uderzyła w Kreml.
„...Podchwyciłem fortele tych, co mnie otaczali. Nauczyłem się być tak przebiegły, jak i oni”.
- słowa przypisywane Iwanowi IV
Trzy lata później, na krótko przed śmiercią Wasyla, młodociany Iwan otrzymał tytuł wielkiego księcia (kniazia) moskiewskiego, a Helena Glińska rządziła w jego imieniu jako regentka. Okres kolejnych kilku lat upłynął pod znakiem intensywnych intryg, knutych przez bojarów, z których wielu chciało odsunąć Iwana i samemu przejąć ster władzy Regentka zareagowała na takie zagrożenie posunięciami dobrze znanymi z późniejszych okresów historii Rosji. Dwaj rracia Wasyla, Jerzy i Andrzej, zostali uznani za potencjalnych wrogów i prawdopodobnych kandydatów' do tronu - pomimo że złożyli przysięgę wierności Iwanowi. Jerzego wtrącono do lochu, gdzie zmarł z głodu, natomiast jego brat został pojmany, zdv próbował wzniecić bunt, a następnie najprawdopodobniej otruty. Potem doszło do krwawej łaźni - wieszano, duszono i chłostano knutem tych, których lojalność nie wydawała się pewna - w tym także członków carskiego rodu. Wszystko to nie uśmierzyło niezadowolenia wśród bojarów, choć zgon Heleny w kwietniu 1538 roku nieco poprawił nastroje.
Iwan, w owym czasie ośmioletnie, wyjątkowo bystre dziecko, znalazł się na lasce wielmożów, którzy albo traktowali go pogardliwie, albo też zupełnie lekceważyli. Później wspominał: „Nasi bojarzy rządzili krajem, jak chcieli, jakoż nikt nie przeciwstawił się ich potędze. (...) Dorastałem i podchwyciłem fortele tych, co mnie otaczali. Nauczyłem się być tak przebiegły jak i oni”.
I nie tylko - od młodego wieku nauczył się bez miłosierdzia zwalczać przeciwników. Pewnego razu podczas uczty, na której miał wygłosić uroczystą mowę, przystąpił do ataku na bojarów, oskarżając ich o wykorzystywanie jego młodocianego wieku, przywłaszczanie sobie majętności jego rodu i prześladowania rywali. W szczególności obwiniał o to kniazia Andrzeja, członka rodu Szujskich, który pojmał jednego z zaufanych łudzi Iwana, Fiodora Miszurina, obdarł go żywcem ze skóry i zawlókł na miejsce straceń.
9