198
ka, jak i t Topologiczna teoria świadomości nabierać ma w związku z tym, ze najwyraźniej odkrył on dyikuS wane tutaj fazy. Książka ta zawdzięcza swój historyczn autorytet dbałości o szczegóły, dzięki którym określił on chrj nologię poszczególnych faz.
Thompson podejmuje dyskusję z jednej strony z wulgarnymi marksistami, a z drugiej z równie wulgarnymi pozytywistycznymi socjologami, krytykując ich skłonność do abstrakcji. Thompson uważa się za pewnego rodzaju realistę; „Jestem przekonany, że nie można zrozumieć klasy dopóki nie dostrzega się jej jako formacji społecznej i kulturowej, wyłaniającej się w wyniku procesów, których ewolucję w określonym okresie historycznym można prześledzić” (11). Ujawnia się tutaj dobrze znany ukłon w stronę konkretności i „realnych kontekstów historycznych”, które znajdujemy zazwyczaj u przeciwników metodologii i abstrakcyjnego teoretyzowania, szczególnie w płaskim wydaniu angielskim.
Zaraz jednak po tym, jak Thompson napiętnował Smel-sera i Dahrendorfa, w następnym zdaniu pisze on: „Książkę tę można traktować jako biografię angielskiej klasy robotniczej, obejmującą czas od okresu dojrzewania do wczesnej młodości” (tamże), tak jakby biografia była nie budzącym wątpliwości gatunkiem literackim, a kategorie wieku dojrzewania i wczesnej młodości — kulturowo zdeterminowanymi metaforami traktowanymi jako „konkretne” rzeczywistości. Następnie, kiedy Thomson przechodzi do szkicowania zarysu swej historii, konceptualizuje jej fazy w taki sposób, źe doskonale spełniają one warunki przewidywalności kompozycji dyskursów takich jak jego własny. Czterofazowe przejście jest wyraźnie wykorzystane w równie interesujący sposób, jak wzór, raczej skonstruowany niż po prostu odkryty:
Książka ta jest napisana w następujący sposób: W części pierwszej rozważam istniejące w XVIII wieku tradycje ludaM^>^.,
TT j., na kształtowanie się podstaw ruchu jakobińskiego w ła-^90 tego wieku. W części drugiej przechodzę od oddziaływań Gektywnych do obiektywnych - do doświadczeń robotników J czasie rewolucji przemysłowej, które uważam za szczególnie Ijstotne- Próbuję także ocenić charakter nowej przemysłowej dys-| cypłiny pracy oraz wpływ, jaki wywierał na nią Kościół metodys-yczny. W części trzeciej zaczynam opowieść o płebejskim radykalnie, kontynuuję ją, pisząc o iuddyzmie, t doprowadzam dookre-|su heroicznego końca wojen napoleońskich. W ostatniej części Pomawiam niektóre aspekty teorii politycznej oraz świadomości klasowej w latach 20. i 30. XIX wieku (12).
Czym spowodowane są te podziały w narracji? Thompson podkreśla, że nie oferuje „skutkowej narracji”, Jęcz »ze-fspóś studiów o zbliżonej tematyce” (tamże). Sam tytuł jednak, z charakterystycznym użyciem rzeczownika odsbwne-go „tworzenie się”, wskazuje na aktywną, konstruktywni*-Ityczną naturę zarówno przedmiotu, którym się zajmuje, jak również narracji o tym przedmiocie, podczas gdy niektóre passusy z wprowadzenia wskazują na Jogikę” organizacji tro-pologiczncj. .
Część I pod tytułem „Drzewo wolności”, która koncentruje się na „tradycjach ludowych”, odnosi się do niejasno Pokreślonego pod względem istnienia pojęcia klasy Mamy tam do czynienia ze świadomością klasową budzącą się dla siebie, jak powiedzieliby hegliści, która dostrzega swąjednost-kowość tylko w bardzo ogólnym sensie. Dzięki tej świadomości, którą moglibyśmy nazwać metaforyczną, masy pracujące dostrzegają swoją odmienność od burżuazji i odczuwają podobieństwo wśród członków swej klasy, ale nie są jeszcze w stanie się oiganizować, nie licząc bardzo ogólnie pojmowanego pragnienia nieuchwytnej „wolności”, które ich łączyło. Obszerna część II zatytułowana „Przekleństwo Adama” ukazuje, wjaki sposób różne formy bytowania klasy robotniczej, określane przez różnorodność zajęć w środowisku przemysłowym, wykształcają pewne grupy, podczas gdy