Śmierć jednego z członków rodziny może szczególnie zaważyć na dziecku w wieku przedszkolnym. Niekiedy „boleje ono nad nią pełne przerażenia i poczucia winy, jako nad magicznym skutkiem swojej utajonej agresywności, zwłaszcza (przyp. M. Ł.), gdy stosunki między nim a zmarłym miały charakter konfliktowy” (Berge A., 1960, s. 43 i n.). W przypadku śmierci szczególnie ukochanej matki lub ojca może również wydawać się ‘mu, że zostało dobrowolnie porzucone, bowiem dorosły — jak sądzi — jest tak wszechmocny, że może oprzeć się najbardziej tragicznemu zrządzeniu losu. Niektórzy psychologowie zwracają uwagę, że śmierć rodzica, zwłaszcza tej samej płci co dziecko, pociąga za sobą wyraźnie ujemne skutki. Tłumaczą to znaczeniem, jakie ma ten rodzic w procesie identyfikacji danego dziecka z odpowiadającym mu wzorem osobowym (Rutter M., 1976, s. 164).
Źródłem nieprzystosowania społecznego dzieci może być również dłuższa nieobecność matki lub ojca, lub też dwojga rodziców. Szkodliwość rozłąki z rodzicami zauważono przede wszystkim u dzieci małych, wychowywanych lub leczonych w warunkach zinstytucjonalizowanych, jak żłobki, szpitale, domy dziecka. Tematem tym zajmowali się R. A. Spitz (1974) i J. Bowlby (1977). Zwrócili oni uwagę szczególnie na ujemne skutki rozłąki dziecka z matką. Zerwanie więzi emocjonalnej między nimi odbija się — ich zdaniem —- na całym późniejszym rozwoju osobowości dziecka i wyciska na nim niezatarte piętno. Pociąga ono za sobą typowe i następujące po sobie reakcje: protestu, rozpaczy i wyobcowania lub zobojętnienia. Dziecko staje się nadwrażliwe i nierzadko przewrażliwione; cechuje go brak zaufania do innych ludzi; niezdolne* jest też do odwzajemnienia okazywanej mu serdeczności; czuje się zatrwożone i nieszczęśliwe.
Ostatnio coraz częściej podkreśla się, że chwilowa rozłąka dziecka z matką nie musi nieuchronnie prowadzić do szkodliwych następstw (Pringle M. L. K. i Bassio V., 1974 s. 138—150). Ochronić dziecko przed nimi może np. systematyczne i troskliwe zajmowanie się nim przez pielęgniarkę lub wychowawczynię. ulubiona zabawka, często odwiedziny matki lub krewnych (por. Rutter M., 1976, s. 157). Poddaje się również w wątpliwość nieodwracalne rzekomo skutki oddzielenia dziecka od matki (por.
Berger M., 1973, s. 662). Nikt jednak w zasadzie nie zaprzecza, iż zwłaszcza nagłe, a tym bardziej bolesne rozstanie dziecka z matką, jak również z ojcem lub inną bliską mu osobą, może sprzyjać powstawaniu trudności wychowawczych.
Szczególnie groźnym czynnikiem nieprzystosowania społecznego bywa brak wewnętrznej akceptacji przez dziecko swej macochy lub ojczyma, jak ma to miejsce w rodzinie zrekonstruowanej. Nierzadko w sytuacji takiej budzi się w dziecku zazdrość o względy, jakimi cieszy się macocha lub ojczym u jego naturalnego rodzica. Dziecko takie pozostaje niekiedy pod wrażeniem, iż zostało oszukane, zdradzone i pozbawione „prawdziwego domu”. Szuka wtedy bliskich dla siebie osób poza rodziną lub też okazuje nadmierne przywiązanie do matki (lub ojca) w obawie, aby nie stracić jej zupełnie lub przekonać się, czy naprawdę jest kochane.
W niełatwej sytuacji życiowej znajdują się też dzieci wychowywane przez jakiś czas przez coraz to inne osoby, np. rodziców matki, a następnie rodziców ojca łub innych krewnych. Szczególnie jest to widoczne u tych dzieci, które wychowywały się poza domem do chwili pójścia do szkoły. Dzieci takie z reguły napotykają większe trudności w przystosowaniu się do warunków życia szkolnego, gdyż jednocześnie muszą przyzwyczajać się do warunków życia rodzinnego, w jakich znalazły się po dłuższej nieobecności.
Wbrew pozorom niekorzystna sytuacja życiowa dziecka w rodzinie, będąca istotną przyczyną napotykanych trudności wychowawczych, przedstawia ciągle jeszcze problem czekający na wnikliwe badania naukowe. Niemniej jednak dotychczasowa wiedza na ten temat wystarcza, aby nie bagatelizować sytuacji życiowej dziecka w poszukiwaniu uwarunkowań jego zachowania i w znajdowaniu naukowych przesłanek, stanowiących podstawę lepszego zrozumienia przyczyn takiego stanu.
Dezintegracja żyda rodzinnego. Najbardziej wymowną przyczyną trudności wychowawczych w rodzinie jest bez wątpienia dezintegracja życia rodzinnego. Przejawia się ona w niezgodnym (konfliktowym) współżyciu rodziców, wybuchowym i nieopanowanym ich zachowaniu, a więc w niemal ciągłych niesnaskach i awanturach. Przyczyną tego stanu może być min.
45