14 Częić J, rozdział /
ralnie1 dobrze sądził;, boby każdy swój sąd podług prze-słróg natury prostować musiał. Ale zaledwo z dzieciństwa wychodzić poczyna, a już bardzo wiele takich sądów tworzy, względem których natura zgoła go nie ostrzega. Owszem, tak z prawdziwego jak z fałszywego sądu zdaje się on równie doznawać rozkoszy i myli się z zaufaniem: dlatego, że w takich zdarzeniach ciekawość jedyną jego jest potrzebą, a ciekawość nieoświecońa na wszystkim przestaje. Karmi się ona błędami z niejakimś upodobaniem, częstokroć się do nich z uporem przykleja, słówko nic nie znaczące bierze za odpowiedź dokładną i nie jest zdolną rozpoznać, że ta odpowiedź jest tylko słówkiem. Błędy człowieka trwałymi już wtedy zostają2. Jeżeli bo-wiem,-jak bywa pospolicie, sądził o tym, co dobrze postrzegać, a zatem poznać, nie był zdolny3, doświadczenie nie może go z błędu wyprowadzić; równie i w tym, o czym z pośpiechem sądził, poprawić go nie zdoła, bo się go radzić uprzedzenie mu nie dozwala.
Błędy więc wtedy się zaczynają, gdy nas natura o omyłkach ostrzegać przestaje; to jest, gdy sądząc o rzeczach mały związek z pierwszymi potrzebami mających, sądów naszych w celu rozeznania prawdy ich lub fałszu wypróbować nie umiemy (Cours (Tetudes, Histoire ancienne, cz. 3, rozdz. 3) *.
-0 |
II |
0 |
0 r- |
0 Zł* |
c/> X |
Natura daje nam pierwszą naukę myślenia 15
Ale na koniec, ponieważ to pewna,
środek nabywania mado- ±t „ rzcczy I których nawet mości '
w dzieciństwie dobrze sądzimy,
zostaje nam tylko postrzegać, jakeśmy w sądzeniu o nich postępowali, a dowiemy się, jak w sądzeniu o drugich postąpić sobie mamy. Do tego zaś nic więcej nie potrzeba, jedno żebyśmy tak dalej czynili, jak za pomocą
W II i III wyd.: „z natury**'. Sens właściwy: „w sposób naturalny**.
WII i III wyd.: „Wtedy już błędy człowieka trwałymi zostają**. 8 Tak w II i III wyd. W wyd. I: „nie był w stanie**. :
zamieniona, czyni prawidła nieużytecznymi, ustaje potrzeba myślenia o nich i robota niby naturalnie się odbywa.
Podobnież4 sztuki rozumowania uczyć się należy. Nie dosyć tedy byłoby5 6 objąć7 tę Logikę: trzeba jeszcze, ażeby sposób, którego uczy, stał się dla nas nałogiem, a to takim, żebyśmy nie mając nawet potrzeby myślenia o prawidłach, dobrze rozumować mogli; inaczej będziemy umieli teorią tylko sztuki myślenia, a nie zaś jej praktykę.
Nałóg ten, tak jak wszystkie inne, nie może się jak tylko8 9 10 długą wprawą nabywać. Trzeba więc wprawiać się na wielu przedmiotach. Znajdzie czytelnik w ciągu tego dzieła wskazane pisma, których czytanie najlepiej do tego zamiaru posłuży; ale że praktyka w sztuce tym się łatwiej nabywa, im się gruntowniej teorią jej obejmuje, nie wprzód ich czytaniem zatrudnić się mu radzę, aż póki ducha tej Logiki nie obejmie; co wymaga przeczytania jej z pilną uwagą8, raz przynajmniej.
Objąwszy już ducha Logiki® trzeba ją na nowo odczytać i w miarę odczytywania zatrudnić się11 czytaniem przeze mnie wskazanym. Tych, którzy tym sposobem uczyć się jej będą, śmiem upewnić (co mam z doświadczenia), że do wszystkich nauk nabędą łatwości, która ich samych zadziwi (Nota Autora).
Tak w I i II wyd. W wyd. III: „Podobnym sposobem".
• W II i III wyd. „Przeto ni.: dosyć tyłoby".
Conceooir — pojąć, zrozumieć.
zatrudni się"..
* Tak w II i III wyd. W wyd. I: „nie może się tylko".
6 Słowa: „z pilną uwagą" tłumacz dodał od siebie.
Powinno być: tej Logiki (guand on aura saisi Vesprit de ceite Logigue).
Tak w II i III wyd. W wyd. I: „zacznie ją odczytywać i w miarę odczytywania