IMGE27

IMGE27



IMficw Bokszański, Andrzej Piotrowski, Marek Ziółkowski_

■nryicn rotkazodawcy; oczywiste jest. że to również nie sprzyja rozbudowywali wypowiedzi.

4. Stwierdzenia są często formułowane jednocześnie jako pytania, które maja ■ ustanowić uczuciową wzajemność i zrozumienie (sympathetic circularity). Poszu-lejąc nnjemności uczuć, poglądów i doświadczeń podkreśla się spójność grupy, BT' rezygnując z własnej, indywidualnej odrębności. Kiedy zakłada się, że partnerzy wszystko tak samo. nie trzeba dokładnie analizować zjawisk, ciekawość p i dociekliwość poznawcza zostają zredukowane. Konstrukcje oznajmująco-pytające jt występują bardzo często w języku angielskim w postaci tzw. tag guestions, np. She's isn^she?. których odpowiednikiem są w języku polskim formy „nie-powdaż". ..prawda" itp. Stwierdzamy przy okazji, że występowanie tych form nie I iraii i i się jedynie do tego typu pytań, które stosunkowo łatwo zidentyfikować synuktyczme. Podobny charakter (charakter socjocentryczny, jak powiedziałby Bem-I d"" czyli skierowany na partnera interakcji - w przeciwieństwie do wypowiedzi i egocentrycznych) mają także wszelkie dialogi, które nawiązywane są nie w celu BmtMBjr informacji. aJe po prostu dla nawiązania kontaktu czy stworzenia poczucia wspólnoty.

| Rzadkie używanie zaimków nieosobowych jako podmiotu (angielskie one, itl. Bernstein traktuje to jako wskaźnik bardziej obiektywnego stosunku do własnych doświadczeń. Zaimki osobowe, np. my czy wyj opisują doświadczenia lokalne, grupowe, uwarunkowane szczególną sytuacją podmiotu; formy bezosobowe, odpowiadające polskim ..mówi się”, „mówią, że”, „można powiedzieć” itp., wskazywać by miały na przełamanie ograniczeń, osiągnięcie bardziej abstrakcyjnego poziomu rozumowania.

6. Jest lo język „znaczenia ukrytego", znaczenia implicite; wypowiedzi są na ukim stopniu ogólności, używa sie raczej symboli konkretnych, rzec by można;

| namacalnych. niż określeń zależności logicznych. Ocena indywidualna nadawcy jest cały czas maksymalizuje się niejako solidarność grupową kosztem lo-gione) struktury komunikacji i specyficzności czy zindywidualizowania doznań.

Cechy kodo rozwiniętego są oczywiście przeciwstawne. A zatem charaktery-*je się oo ścisłym porządkiem syntaktycznym, bogactwem określeń - przymiotni-kńw i przysiówków. różnorodnością spójników, częstym użyciem skomplikowanych kooatrukcji zdaniowych, a szczególnie zdań podrzędnie złożonych, ^^^^^^BMpMGtowymi (łącznie z tak charakterystyczną dla angielskiego : •ną brraą. która też jest bezosobowa, np. It can be said ihat...). Jednostka używa-Wkh rozwiniętego przekazuje swoje własne doświadczenia, rozwijając indywi-HA|MdąfcK znaczenia Znaczenia te przekazywane są explicite poprzez logiczne i synuktyczne skomplikowanie wypowiedzi. Określenia ekspresyj-mt przekazują tu znaczeń, jak to może mieć miejsce w kodzie jedyne odcienie emocjonalne przekazu, które mogą być dzię-precyzyjnie i subtelnie rozróżniane.

Więź społeczna i orientacje poznawcze: grupowy poziom konstytucji i kodu językowego*

Na poziomie makrospołecznym znajdujemy wyjaśnienie instytucjonalizacji ogólnie obowiązujących systemów symbolicznych oraz wyjaśnienie zróżnicowania grupowych doświadczeń: struktura społeczna jest czynnikiem reglamentacji doświadczenia, a zinstytucjonalizowane znaczenia nadają im interpretację. Na poziomie mikrospotecz-nym znajdujemy wyjaśnienie procesów generowania kodu; wyjaśnienie w Meadow-skich kategoriach uwewnętrzniania struktury procesu społecznego, kształtowania ja przedmiotowego oraz „uogólnionego innego”. I w jednym, i w drugim przypadku punktem wyjścia jest poziom grupowy. Instytucjonalizacja (zawłaszczanie) systemów symbolicznych na poziomie makro zakłada, iż na poziomie grupowym wykształcają się obrazy świata i sposoby mówienia, z których jeden uzyskuje przewagę. Instytucjonalizacja osobowości zakłada również uprzednie istnienie struktury grupy, której charakter wymusza kształtowanie się określonych kodów na poziomie jednostek i za pośrednictwem „produkowanych” przez nie wykonań językowych ustanawia sposób mówienia wspólny (i właściwy) danej grupie.

Poziom grupowy ma więc kluczowe znaczenie; na nim właśnie w sposób naturalny kształtują się sposoby mówienia, orientacja poznawcze oraz sposób podejmowania ról społecznych. Poziom grupowy mediuje między całościowo pojmowanym społeczeństwem a jednostką. [...]

Durkheim [...], według Bernsteina, odkrył i ujął teoretycznie (w kategoriach różnych typów solidarności) powiązanie, jakie zachodzi między strukturą systemów symbolicznych — ujmujących i organizujących ludzkie doświadczenie świata i samych siebie - a strukturą społecznych powiązań. Systemy symboliczne zapewniają koordynację działań, współkształtują ład zbiorowy, stanowiąc kulturowe a priori wszelkiego poznania i myślenia. Kategorie, które syntetyzują dane zmysłowe i pozwalają ująć je pojęciowo, są zawsze konkretne, określone kulturowo, a nie uniwersalne, określone przez gatunkowe a priori czy stanowiące wyposażenie „transcendental-‘Zydrjakn opowieść, Wydawnictwo PAN. Wrocław 1991, s. 82-89.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGE27 IMficw Bokszański, Andrzej Piotrowski, Marek Ziółkowski_ ■nryicn rotkazodawcy; oczywiste jest
IMGE25 ZBIGNIEW BOKSZAŃSKI, ANDRZEJ PIOTROWSKI. MAREK ZIÓŁKOWSKISocjolingwistyczna teoria Basila
Mieczysław Ronkowski Grzegorz Kostro Michał Michna Andrzej Wilk Marek KamińskiMASZYNA

więcej podobnych podstron