zmiany konwencji gatunkowych czy narracyjnych nie były tak widoczne i tak drastyczne, jak np w Nutoae Micińsluego. W świadomości literackiej Ferdydurke była „tekstem" skończonym, podczas gdy .powieść-worek" oskarżano nieustannie o naruszanie .tekstowych" wyznaczników powieści. Jednakże najważniejsze odstępstwo od „workowatości" polegało na podporządkowaniu przez Gombrowicza .powierzchniowej” struktury Ferdydurke zasadom lektury .ułatwionej”. Gdy „po-wieść-worek" odwracała się od .szerokiej publiczności” li odwrotnie), wyraźnie kontynuując modernistyczny rozdźwięk między .artystą" a „tłumem”, to powieść Gombrowicza na wiele sposobów .wabiła" czytelnika. Gdy „powieść-worek" jest programowo .nieczytelna", bo rezygnuje z wpisania się w reguły czytelności obowiązujące w kulturze literackiej pierwszej dekady międzywojnia, to w Ferdydurke inaczej — ogólnie dostępna czytelność jest elementarnym, choć jakże zawodnym, składnikiem poetyki tego utworu.
Juz krytycznoliteracka działalność Gombrowicza jest zdecydowanie odrębna od wzorców postępowania czytelniczego, jakie rozpowszechniają się w latach trzydziestych. Większość krytyków największy nacisk kładzie na problematykę danego utworu, podczas gdy Gombrowicz — podobnie jak Irzykowski — ze szczególną uwagą zajmuje się „artystycznym wykonaniem” utworu, zespołem środków, konwencji wypowiedzi podmiotu i uzyskiwanymi efektami artystyczno*czytelniczymi. Wyostrzając nieco te uwagi można powiedzieć, ze w artykułach Gombrowicza najczęściej omawiana jest relacja utwór — czytelnik. Właśnie odbiorca, do którego musi dotrzeć tekst, jest głównym bohaterem rozważań krytycznych autora Ferdydurke: „Jeśli piszę książkę to przcciez nie piszę jej dla siebie, lecz dla kogoś, a więc muszę juz podczas pisania Uczyć się z moim odbiorcą”*.
leży przypomnieć, te U nonszalanga wywodu się z praźródla utuki powieściowej, z powieści romantycznej. To Walter Scott fabrykował pieśni-apokryfy, by wprowadzić przez alegorię w sens nowego rozdziału. A Kiplinga czytaliście?’ <Maśtih»ki 13). .W tok opowiadania w pierwszej osobie wprowadza autor dwie jakby nowele |...| które fatalnie wiążą się z całością. Każdą z tych •nowel- poprzedza przedmowa. Ich charakter polemictoo-publicystyciny jut nie tylko nie wiąże się węzłami fabularnymi z całością, ale i jako -rodzaj* literacki przekracza jedność tonu kompozycji artystyczną)" (Furmamk, 36). s Elementarne nieporozumienia. .Czas' 1938, nr 291. przedruk Iw:) W Gem-
Na podstawie wielu wypowiedzi Gombrowicza, można sądzić, Ze przywiązywał on wielkie znaczenie do czytelno-ś c i danego utworu i do efektu, jaki tekst wywierał na odbiorcy. Zdaniem Gombrowicza tekst taki powinien być dla czytelniku atrakcyjny, powinien go wciągać, zachęcać, skłaniać do czytania. Dlatego też Gombrowicz pochwala np. autora, ze „posiada wyczucie tego, co bierze czytelnika”, że posługuje sic; motywami, będącymi „wędką, na którą łapie on swą publiczność", i Ze z punktu widzenia czytelnika lektura utworu jest „pocią-gąjąca"1 2. Stwierdzenia te przy częstych pochwnłuch „barwności* stylu, „lekkości" wątku czy interesującej fabuły wskazują, ze Gombrowicz w swej estetyce wyznaczał wyjątkową rolę popularności, ogóInodostępności, a nawet stereotypowości elementów, z jakich powinna być zbudowana poetyka interesującego w czytaniu utworu narracyjnego. Niewątpliwie, takim ogólnodostępnym elementem, który „przynęcał" czytelnika i zachęcał go do „gorących" reakcji, było — o czym świadczą powieści Witkacego — pojawienie się w tekście „osoby" autora.
2. Autor, narrator, bohater: specyfika Opowiadania w pierwszej osobie
Jak wiadomo, stałym wątkiem publicystyki. Gombrowicza jest zagadnienie relacji między ja" prywatnym a ja” publicznym człowieka. Niezależnie od problematyki filozoficznej i socjologicznej, jaką niesie ono ze sobą3, sprawa ta jest także motywacją strategii narracyjnej w Ferdydurke, a mianowicie własności opowiadania w pierwszej osobie.
Omawiając zagadnienie „powieści-worka" wskazywałem, że eksponowanie ja” autora w powieściach Micińskiego i Witkacego krytyka uważała za wyraz anachroniczności techniki narracyjnej. Tymczasem — jeśli kontynuować tę perspektywę analizy powieści — okazuje się, że w Ferdydurke zasada występowania autora w roli opowiadacza została jeszcze dodat-
123
browici, Dzida, t. X, Yaria, Pary/ 1973 (dalej = V), s. 197.
O takre* i granice powieści popularnej, -Kurier Poranny" 1935, nr 43 (V, 27).
Zob. M. .Jnnlon, Forma gotycka Gombrowicza, lw:| Gorąc/fca romantyczna. Warszawa 1975.