186 Siemowit
czternasty rok życia". „Ten Siemowit odzyskał wiele z tego, co utracił —> Chościsko [kronikarz wielkopolski ma tu na myśli Popiela], i we wszystkich sprawach uchodził za przedsiębiorczego i mającego wielkie szczęście; wszystko załatwiał pomyślnie i zawsze triumfował nad wrogami. Synów jednak i wnuków owych książąt niegodziwie otrutych nie zdołał nakłonić do posłuszeństwa napadami wojennymi, groźbami lub darami, tak iżby w miarę możności nie stawiali ciągle oporu jemu i jego następcom, aż do czasów owego Wielkiego Bolesława (Chrobrego). Z dwóch bowiem powodów odmawiali posłuszeństwa ojcu jego Piastowi i jemu. Pierwszym była ta potworna zbrodnia, w tak okrutny sposób popełniona przez Chościska na ich ojcach i dziadach, którzy podstępnie zostali otruci. Drugim było to, że z pominięciem ich królem obrano Piasta pochodzącego z najniższego rodu". Siemowit miał panować niedługo.
Jan Długosz (s. 231-232) pisze o długim panowaniu Piasta (miał dożyć stu dwudziestu lat!) oraz o powołaniu na tron Siemowita, który już za życia ojca wprawiał się do rządów i był m.in. wodzem drużyny książęcej. Rozwodzi się nad przymiotami jego duszy i charakteru, podaje także datę objęcia przezeń rządów: 921 r. Wymieniwszy za Kadłubkiem nazwy urzędów, jakie powołał Siemowit, wspomina, że polecił im, „nim wyruszą na wojnę, ćwiczyć się w udanych potyczkach, w gonitwach z włócznią i w bitwach, aby byli śmielsi i pewniejsi wobec wroga". Z sąsiadów, z którymi Siemowit toczył pomyślne wojny, wymienił Długosz Węgrów, Niemców i Prusów. „Odzyskawszy zatem w ustawicznych wojnach stare granice Polski, natychmiast skierował walkę gdzie indziej; książętom Pomorza, Kaszubów i nadmorskim, (tym) których ojców okrutnie zgładził trucizną Popiel, wypowiedział wojnę za to, że odmówili jemu i jego ojcu hołdu lennego i prowadził ją kilka lat, ponieważ książęta ci się mocno opierali, nie tyle dzięki silnym i bitnym wojskom, co dzięki położeniu i niedostępności terenu. Lecz zanim ugiął ich twarde i buntownicze karki, zmarł przedwczesną śmiercią na dworze w Gnieźnie, po 32 latach rządów". Długosz opisuje żałobę, jaka ogarnęła Polskę po śmierci Siemowita. Leszek (Lestek), jego jedyny syn, został jego następcą. Marcin Bielski (1856, s. 64-65) dodał od siebie jeszcze kilka szczegółów. Gdy Niemcy i Węgrzy osłabili się wzajemnie w walkach, „dostał zasię swoich dzierżaw Siemowit i część niemałą Morawy wziął i przyłączył ku Polsce, co dziś zowiemy Szląskiem, to jest opawski kraj". Gdy królestwo morawskie po śmierci Swatoboja, syna Swatopługa, rozpadło się na trzy części, „część posiedli Węgrzy, część Niemcy, drugą Polacy". Gdy umarł, „miał lat 32". Ciekawie tłumaczy też Bielski jego imię: „Siemowit, to znaczy Sejmowic, bo się w sejm urodził".
Znaczenie imienia Siemowit nie zostało wyjaśnione bezspornie. Występująca niekiedy forma Ziemowit (analogicznie jak Ziemomysł w przypadku jego wnuka Siemomysła) jest niepoprawna i powstała w rezultacie niewłaściwego odczytania zapisów imienia „na tle nieprecyzyjnego oznaczania w staropolskiej grafice dźwięków ś i ź" (K. Zierhoffer). Prawdopodobnie znaczyło tyle co „pan rodziny, posiadający władzę nad rodziną lub rodem". Imię Siemowit pojawiło się w antroponimii dynastii piastowskiej dopiero na początku XIII w., wśród synów Konrada Mazowieckiego, zapewne pod wpływem kroniki Kadłubka, a na początku XIV w. także wśród linii opolsko-raci-borskiej (pod wpływem Kroniki polsko-śląskiej?).
Ogólnikowość danych Anonima Galla o Siemowicie i jego dwóch kolejnych następcach, Lestku (IV) i Siemomyśle, zastanawiająca nie tylko w porównaniu z późniejszymi, chrześcijańskimi już władcami Polski, poczynając od Mieszka I, ale także z postaciami Popiela i Piasta, umiejscowienie ich w jakiejś strefie pośredniej pomiędzy legendą a historią, kazała niektórym uczonym nader sceptycznie zapatrywać się na autentyczność całej „przedmieszkowej" Gallowej listy dynastycznej Piastów, innych natomiast nastawiała do niej pozytywnie, skoro kronikarz nie uciekł się do amplifikacji i „ukonkretnienia". Odosobniony pozostał pogląd Jerzego Dowiata, w myśl którego postacie Siemowita, Lestka i Siemomysła miały być pierwotnie bóstwami Polan, a książętami stali się oni przez niezrozumienie pierwotnej treści mitu. Henryk Łowmiański wysunął koncepcję, że dziełem Siemowita było rozciągnięcie panowania Gniezna na całe terytorium plemienia Polan, choć niewykluczone, że Siemowit odziedziczył je już po Popie-lu; dziełem jego syna Lestka (który w opinii Łowmiańskiego wyrósł na wielkiego zdobywcę, niczym Lestek III mistrza Wincentego) było dokończenie (w zasadzie) procesu jednoczenia plemion polskich. Dzięki konsolidacji terytorium polańskiego na jego granicach musiała się zatrzymać ekspansja Świętopełka morawskiego po opanowaniu Małopolski i Śląska. Z oryginalną koncepcją co do postaci Siemowita, Lestka i Siemomysła wystąpił Jacek Banaszkiewicz. W lapidarnej charakterystyce Galla Anonima dostrzegł on cechy komplementarności