noczesnym lekceważeniu dotychczasowych form nie tylko w sztuce, lecz także w życiu, a więc form współżycia, zachowania się itp. Ryło w tym coś z wielkiej fantazji i buntu, byt to szaleńczy kiermasz, orgia przepychu, zwariowana międzynarodowa paryska zabawa, niepokój, chęć przygody, gitara i katarynka, kokaina i opium, tancerki na usługach wywiadu i naiwność współczesnych popularnych romansów, nędza stu-denterii i saksofony murzyńskiej orkiestry. Kobiety chodziły w sukniach o formach geometrycznych, malowanych w wielkie kwiaty, lamowanych złotem, srebrem i perłami ri. Ta pozornie chaotyczna charakterystyka wymienionego okresu doskonale oddaje ówczesne przemieszanie pojęć, zwyczajów i stylów. Był to okres, który — jak pisze Lanoux — jeszcze w 1947 r. budził sarkazm, ale dziś, z jeszcze większej perspektywy czasu, już tylko rozczula.
To przemieszanie stylów, przy równoczesnym dochodzeniu do głosu nowych pojęć i fonu — oddziałało również i na modę, zawsze żywo reagującą na wydarzenia i atmosferę epoki.
W okresie tym nastąpił rozwój malarstwa abstrakcyjnego i przeniknęły głębiej do świadomości społecznej poprzednio powstałe kierunki, takie jak fowizm. kubizm, futuryzm, da-daizm i surrealizm.
Na plakatach pojawiły się jaskrawe kolory i zaskakujące formy liternictwa. Wzmogła się dążność do standaryzacji, na co wpłynęły wynalazki i wiążący się z nimi rozwój techniki i przemysłu.
Źródeł ówczesnych przemian nie należy jednak szukać w samej tylko Francji. W architekturze tego okresu możemy np. odnaleźć wpływy architektury amerykańskiej. Nowe budowle żelbetonowe, o charakterze Jednolitych bloków, o wielopiętrowych gładkich ścianach, wnętrzach prostych, obszernych, jasnych, posiadających wielkie okna lub nawet całe ściany ze szkła, wymagały również odpowiedniego urządzenia wnętrz zarówno reprezentacyjnych, jak i mieszkalnych. Nowe surowce, jak chrom, nikiel, bakelit itp., posłużyły do produkcji wykończeń mebli. Wzorzyste tapety, złocone stiuki i boazerie zniknęły, a ściany poczęto malować farbami kredowymi. Dawna graciarnia, zapełniająca bez ładu i składu wnętrza, zaczęła zanikać, a na ich miejsce zjawiły się gładkie szafy i łóżka wyłożone kolorowym lśniącym fornirem, o deseniu powstającym z zestawionych fantazyjnie linii słoi, oraz lekkie fotek'
0 niklowych poręczach.
Zaczęto doceniać w pomieszczeniach rolę powieli.m I.u i,
przestrzeni i czystości. Zarówno wzni t i, \. , ntnl" i •mili ... .
1 wynikająca stąd prostota architektury urn» | i ' m