świat, 2) rozum, inteligencja. ,,On ma siła”, znaczy tyleż, co ,,on jest inteligentny”... O słowie Siła w sensie „umysłu” mówi już Cranz (Historie von Grónland2, 1770). W narzeczu Eskimosów z zachodniej Alaski slangchaątoa (grenl. silaąartona) znaczy „myślę, zastanawiam się” (Barnum).
Jak wytłumaczyć, wobec uraniczno-meteorologicznego charakteru Sili, ów aspekt intelektualny, poznawczy? Według Thal-bitzera zdolność poznawcza wiąże się nierozłącznie z Silą jako siłą kosmiczną, tą samą, która darzy duchy powietrza inteligencją i wolą 1S. Według W. Schmidta byłaby ona zależna od osobistego charakteru Sili, gdyż Siła, jako istota wyższa, musi też posiadać wyższą inteligencję i wyższą mądrość, połączoną z ową wyższą siłą i wszechmocą, która przejawia się specjalnie w zjawiskach meteorologicznych 14. Ale, jak wynika z wyżej przytoczonych świadectw, osobowość Sili nie jest bynajmniej czymś ustalonym, pojęcie jego oscyluje między ideą bezosobowej siły kosmicznej a ideą istoty obdarzonej osobowością. Nie jest też konieczne przypisywać Sili sprecyzowaną i w pełni rozwiniętą osobowość na to, by zrozumieć wzajemny stosunek aspektu uraniczno-meteorologicznego i aspektu pojmująco-poznawczego: wystarczy przypomnieć stosunek bardziej powszechny, wielekroć ilustrowany w toku niniejszych badań, między uraniczną naturą Istoty Najwyższej a boskim atrybutem wszechwiedzy (wszystko-widzenia). W porównaniu z postaciami rozlicznych Istot Niebiańskich ludów pierwotnych osoba eskimoskiego Sili wydaje się zarysowana raczej słabo. Odpowiednio też atrybut wszystkowi-dzenia-wszechwiedzy, tak typowy dla Istot Niebiańskich, u Sili przejawia się w niezbyt wyraźnej zdolności poznawczej złych ludzkich uczynków, czyli pogwałceń tabu itp. Zasadniczym składnikiem pojęcia Sili jest poczucie tajemnej obecności, która ciąży na człowieku, siły niewidzialnej rozpościerającej się nad światem i przejawiającej się w zjawiskach atmosferycznych; poczucie otwartej, wolnej przestrzeni, czyli w tym wypadku bezkresnej, monotonnej płaszczyzny śnieżnej, która zlewa się z niebem w jednolitą całość i wśród której człowiek czuje się mały, zagubiony i w tajemniczy jakiś sposób kontrolowany15.
Niepewna i nieokreślona konsystencja Sili jako osoby zdaje się znajdować odbicie w fakcie, że Siła pojmowany bywa przeważnie w postaci męskiej, czasem jednak i żeńskiej. Ten sam Ras-inussen mówi o nim raz w rodzaju męskim (Thulefahrt, s. 144), raz w żeńskim (b, s. 51). Na Grenlandii również stwierdzono, już w XVIII w., istnienie obu koncepcji16.
U Eskimosów renich spotykamy się z bóstwem imieniem Pin-ga, poniekąd — ale właśnie tylko poniekąd — wyodrębnionym z Sili; podobnie jak Siła oscyluje rodzajem między męskim a żeńskim. Pinga znaczy dosłownie „ten (lub ta) w górze” 17; ale koncepcja żeńska przeważa. W istocie, Pinga jest „duchem żeńskim, zawsze obecnym we wszechświecie, ale który objawia się wtedy tylko, gdy zachodzi potrzeba” 18t. U Padlermiutów „siła, która kieruje światem, nazywa się Pinga: ta w górze”. „W krainie niebios przebywa Pinga, kobieta z góry. Nikt nie wie, jak wygląda. Nie wiadomo nawet, skąd się wzięła w niebie... Kiedy człowiek chory chce ujść śmierci, musi wyrżec się wszystkiego, co posiada: jego rzeczy wynosi się w jakieś bardzo odległe miejsce i ofiarowuje bogini Pinga. Póki człowiek oddycha, Pinga czuwa nad nim; ale z chwilą kiedy oddech ustanie, Pinga już się nim nie interesuje. Gdy ktoś umiera, dusza wędruje do Pingi, która ją przygarnia. Duch księżyca jest sługą Pingi” 19.
„Pewien czarownik u Padlermiutów (Eskimosów renich) twierdził wielekroć, że Hila to to samo co Pinga... Ale kiedy zaczął się lepiej zastanawiać nad rozmaitymi funkcjami tych duchów, okazało się, że Pinga troszczy się specjalnie o reny, podczas gdy Hila reprezentuje wszystko, co znajduje się na otwartym powietrzu” (Rasmussen, b, s. 51). A zatem cechą charakterystyczną Pingi jest bliski związek ze światem zwierzęcym, a w szczególności z tymi zwierzętami, na które polują Eskimosi, czyli renami (karibu). Pinga opiekuje się nimi: „Eskimosi reni, dla których reny są jedynym źródłem pożywienia i odzieży, muszą zachowywać daleko idącą ostrożność w postępowaniu z upolowanym zwierzęciem. Kiedy się zabije rena, wszystko to, czego natychmiast nie zabiera się do domu, musi być starannie przykryte, zwłaszcza wnętrzności, brzuch i krew. W tych częściach bowiem tkwi największy zasób siły żywotnej karibu i Pinga nie może widzieć, że się go potraktowało bez należytych względów” (Rasmussen, b, s. 50). Pinga czuwa nad zwierzętami i nie chce, żeby ich zabijano zbyt wiele. „Pinga patrzy na wszelkie uczynki czło-
331