Obraz4 (12)

Obraz4 (12)



90


Tożsamość


ezŁoty,,


Kępiński postrzega maskę jako pozbawioną jakiegokolwiek antrop0u ' gicznego sensu. Przyznaje, że przybieranie rozmaitych póz, nakładani,, masek może przynosić krótkotrwałe rezultaty. Zauważa, że pewne typoWe zachowania, które można określić jako pozy czy maski, obserwuje s» u zwierząt, demonstrujących swoją siłę wobec samicy lub wroga. W przy. padku człowieka maska powinna jednak stać się nic nieznaczącym atawi-zmem. Ewolucyjną zdobyczą ludzi jest ich świadomość, konstrukcja psy. chiczna, filogenetycznie nowe formy funkcjonowania wewnętrznego,

W kontaktach międzyludzkich rolę pierwszoplanową powinno odgrywać „prawdziwe oblicze”, ujawniane i dostrzegane w relacjach przebiegających w płaszczyźnie poziomej. Maskowanie się jest w takich kontaktach zbędne -„...jest się takim, jakim się jest” (Kępiński, 1973, s. 268). Tylko w płaszczyźnie poziomej człowiek ma możliwość rzeczywistej komunikacji z innymi. Może pozwolić sobie na aktywność spontaniczną i twórczą. Realizuje specyficznie ludzki potencjał, w rezultacie osiągając poczucie spełnienia i zadowolenia. Swoboda porozumiewanie się osób stojących wobec siebie na pozycjach równorzędnych zanika w pochyłej płaszczyźnie kontaktów. Człowiek nakłada maski, których noszenie jest męczące, ponieważ wymusza przyjmowanie nienaturalnych postaw i tłumienie ekspresji prawdziwych odczuć. Fakt, że obecność maski w procesach komunikowania się osób jest męcząca, to pierwszy z powodów traktowania maski jako bezsensownego rekwizytu relacji międzyludzkich. Stosowanie masek jest niefunkcjonalne również z innych względów. Używanie maski jest wyczerpujące nie tylko dla jej nosiciela, zmuszonego do nieustannego kontrolowania środków i form wyrazu. Jest kłopotliwe również dla jego otoczenia. Maska bowiem rzadko jest kompletna. Kępiński pisze, że:

„...nie wszystko da się zamaskować, nie ma się wpływu na reakcje wegetatywne, istotne we wszelkich reakcjach uczuciowych, na ogół też nie można wpływać na wyraz oczu” (Kępiński, 1973, s. 269).


■1


.di


pos


wM


% et)'-    .

Spasło®

O

&ro K

Spta^' :


się

równik' przez®01 OdiW

sookud

aksjolog

pińskie!

społeczi


jenia, z da. Cd ludzkie posaży i znać; ter s1


Osoby komunikujące się z zamaskowanymi człowiekiem dostrzegają w masce niespójność. Maskujący się wywołuje wśród innych konfuzję, zmusza ich do domysłów i spekulacji. Maski utrudniają więc funkcjonowanie wszystkim mającymi z nimi kontakt osobom, nie tylko samemu nosicielowi. Utrudniają je w sposób tak znaczący, że na dłuższy dystans są nieskuteczne. Używanie masek jest tak sprzeczne z naturą człowieka i męczące, że nikt nie jest w stanie w ciągu dłuższego czasu czerpać z tego korzyści. Nieefektywność masek stanowi drugą przyczynę bezsensowności ich stosowania. Po trzecie wreszcie, maska nie ma racji bytu w bliskich relacjach międzyosobowych. Doświadczenia człowieka używającego jej we wszelkich sytuacjach byłyby uboższe o całą gamę typowo ludzkich odczuć.

Kępiński przyznaje, że maskowanie się osób jest konieczne dla stabilności świata społecznego i — z socjologicznego punktu widzenia—jest korzystne. Pisze:

„Normalne stosunki międzyludzkie wymagają    §§||1 ||

maskowania własnych uczuć, pragnień, myśli oraz utrzymam posobow 2a.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz0 (12) T 13 I tożsamość człow,^ 1 mmmmmm s. 32; podkreśl, autorki). W ujęciu Jacobi maska jest
79857 Obraz8 (12) 90% etylóbanzenu. < Reakcje utlenienia przebiegają w temp. 120-I40°C, pod ciśn
Obraz2 (12) 88________ tożsamość człowiek* CJ 2.2.1. Antropologiczny bezsens maski w poglądach Anto

więcej podobnych podstron