88________ tożsamość człowiek*
CJ 2.2.1. Antropologiczny bezsens maski w poglądach Antoniego Kępińskiego
r
^ego I
W pracach Antoniego Kępińskiego kategoria maski pojawia się przede wszystkim w kontekście omawiania płaszczyzn kontaktów międzyludz kich oraz prezentacji przyczyn i obrazu klinicznego zaburzeń i chorób psy. chicznych.
Kępiński wyróżnia dwie płaszczyzny kontaktów międzyludzkich: poziomą i pochyłą. Rozróżnienie opiera się na odmienności wzajemnego stosunku kontaktujących się w nich osób. Dwie płaszczyzny opisują wszelkie relacje międzyludzkie, jednak zachodzące pomiędzy nimi różnice są szczególnie wyraźne w analizie postaw, jakie lekarz psychiatra może przyjąć wobec pacjenta. Po pierwsze, lekarz może przyjąć taką postawę, w której jest zwrócony „do” chorego. Wówczas otwiera się na jego wewnętrzną rzeczywistość, którą poznaje poprzez własne reakcje na osobę pacjenta i jego zachowania - zdaniem Kępińskiego, poznanie drugiego człowieka dokonuje się poprzez rezonans własnego wnętrza. Rezonans taki, a więc i poznanie innej osoby, zachodzi tylko w poziomej płaszczyźnie kontaktu. Ponieważ warunkiem skutecznej psychoterapii jest zdobycie wiedzy o przeżyciach chorego, pozioma płaszczyzna kontaktu stanowi jedyną właściwą w relacji lekarz - pacjent. Psychiatra kontaktujący się z chorym na płaszczyźnie pochyłej sytuuje się „nad” pacjentem i przyjmuje wobec niego postawy niekorzystne z punktu widzenia procesu leczenia. Kępiński wymienia trzy błędne postawy psychiatryczne: pseudonaukowego
uprzedmiotowiania, maski i oceny moralnej. Pierwsza z nich wynika ze stosowania w praktyce psychiatrycznej sposobu badania obowiązującego w naukach przyrodniczych. Lekarz traktuje pacjenta jak obiekt podlegający obserwacji i eksperymentom. Koncentruje się na percepcji faktów, tj. zachowań chorego, lekceważąc jego wewnętrzną rzeczywistość. Uprzedmiotowiając pacjenta, ma złudne poczucie posiadania nad nim władzy. Złudne, ponieważ zajmując pozycję wobec niego nadrzędną, oddala się od możliwości jego poznania, ograniczając w ten sposób efektywność swoich terapeutycznych oddziaływań. Pacjent uprzedmiotowiony nie jest postrzegany i traktowany jako osoba w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie trzeba troszczyć się o jego przeżycia, jego wrażliwość nie musi być przedmiotem zabiegów lekarza, dla którego chory stał się wyłącznie obiektem stosowania wiedzy medycznej. W pochyłej płaszczyźnie kontaktu rzeczywista komunikacja międzyludzka nie jest możliwa. Niezdolność do nawiązania kontaktu z drugim człowiekiem jest pogłębiana postawami maski i oceny moralnej. Obie stanowią konsekwencję postawy pierwszej. Maskowanie się jest cechą wszelkich kontaktów zachodzących w płaszczyźnie pochyłej -to rezultat lęku, pojawiającego przy każdej nierówności, odczuwanego zarówno przez osobę ustawioną wyżej, jak i niżej. Kępiński pisze-
Lek paraliżuje swobodę zachowania, człowiek chowa M za mask wania normatywnego, które osłama go przed potępieniem” (Kępi^g
s. 268).
0sob°«*
sp°łeczn
rozpoznav rządzącye wanie włi
wane w p sięwpłas niaprzp w życiu aktywno; iych staj tecznym wania w
wośćnai
goternń
redukcją
waniam
żauw
%ja
Są
sPote
%
beto-