ifiymn
HI I intensywnej nabmW pnrrdmieić. Area|
25% (Miller I995t. N*pmp*&”we« P»ka^»‘ . 1
nula znana dziś pod Si <**»« IP,hc IVnrrt'°n 1Rural |§ giand (C PRK) powstała właśnie w tamtym oluesie i * krotce stała
się nader wphw»ytn ciałem potitvcznvro.
Skąd żalem taka apoteoza angielskiej wsi, „zielonej i miłej angielskiej krainy" [Blake]? Dlaczego kultura angielska zaczęła tak waloryzować wieś pohidniowej Anglii? Jakie procesy wytworzyły pewien zespół charakterystycznych przestrzeni w tym najbardziej zurbanizowanym i uprzemysłowionym ze wszystkich społeczeństw' ówczesnej epoki? Dlaczego w Anglii „przyroda została tak skutecznie przeobrażona w „wieś"? (Zob. Uny 1995b: rozdz. 13 z materiałem wprowadzającym; zob. też rozdział 2 powyżej z opisem roli wsi w „wynalezieniu" współczesnego brytyjskiego enwironmentalizmu). Można wydobyć cztery takie procesy.
Po pierwsze, co jest najbardziej oczywiste, pewną rolę odegrał tu angielski romantyzm, który w-prowadził szczególnie wpływowy w XIX wieku sposób percepcji i doświadczania przyrody oraz zajmowania się nią. Jest wiele nurtów, ale niewątpliwie rola Words-wortha była największa. Ousby stwierdza:
Wordsworth najsilniej ze wszystkich wpłynął na nasz stosunek do przyrody, przekształcając kult Wzniosłości i Malowniczości ... w ów zespół postaw, nazywany przez nas romantyzmem i nadal współtworzący intelektualny klimat, w którym żyjemy. (1990: 178)
Wordsworth przeobraził malowmiczość wr rozkosz oglądania rzeczy nieregularnych, ulotnych i skromnych, a z wzniosłości wziął i rozwinął motyw wagi nabożnej czci i szacunku dla przyrody (zob. rozdział 4 powyżej). W ogólniejszej perspektywie, widzenie przyrody jako żywej siły zdolnej pocieszyć, wznieść i uszlachetnić jednostkę odgrywało wielką rolę w rozpowszechnionej XIX-wiecznej krytyce przemysłu, nauki i postępu, krytyce, której pewne aspekty rozwinęły się w protoenwironmentalizm (zob. Bate 1991 w kwestii Wordswortha; Wheeler 1995 o Ruskinie).
Pb drugie, idealizacja przyrody przez romantyzm na początku XIX wieku mogła rozwinąć się w powszechniejszy ideał wiejskiej okolicy, gdyż tereny wiejskie uległy pod koniec XVIII wieku bardzo głębokim przemianom. Angielskiej wsi nie sposób było uznać za ostoję chłopstwa, którego wartości i praktyki rodzące się elity mog-
łyl>V t .ilkłiHK ir cfv%kxetlvtuw*ć Wici nie była rlii kpi%aniA na uraiy jako po pnntu „baibar/yiWka" I -Rbipw" pk w /ttiMiinr( 1 <ęiu Europy. Ws|nitnnirłiliTiy już, ze 5 pmailloto o/o>u /ało, t>
na terenach wicj^kit h k»/iałlf»wły ES kapitalisty^ /nr stosunki klasowe — z podstawową klas<| nieposiadająoc H /irmi roiMHiukow i«»l-nych. 'Ia klasa dramaiyt/nir się skim /sław XIX wieku. gds Anglia stała się społeczeństwem w pełni miejskim. Angielska wieś stała się „alternatywą” terenów miejskich, pełną posiadłości ziemskich. kapitalistycznych gospodarstw rolnych, komemracji dohrohv<u i wiejskich rozrywek. Stała się i pozostała. jak stwierdza Newhv, „właściwym miejscem do życia dla właściwych ludzi” ( 199Qt»: 03 I).
Po trzecie, mówiliśmy dotąd o wsi tak. jak gdybv była ona taka sama w całej Anglii (uświadamiając sobie oc zywiścic. że wytwarzanie wsi było inne w Irlandii, a inne w Walii czy Szkoc ji). lak jednak nie jest, bo w Anglii zachodzi istotna różnica między hrabstwami okolic Londynu, gdzie stosunki przypominają nieco okolice Paryża omawiane w rozdziale 4, a wsiami z północy i zachodu. W s/c/e-gólności angielski romantyzm, który, historycznie biorąc, rozwinął się na obrzeżach Anglii, przyswoiło sobie centrum. Romantyzm narodził się na angielskim pograniczu, na południowym zachodzie, w Peak i Lakę District, na obrzeżach Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w Szkocji, na obrzeżach Europy we Włoszech i Grecji. Potem jako zespół przekonań i praktyk zaczął się odnosić do połucłniowoan-gielskiej wsi, legitymizować ją i waloryzować ora/ asystować przy narzucaniu jej wartości reszcie Wielkiej Brytanii (zob. Bnnce 1994: 40 o wykorzystaniu Wordswortha do uprawomocnienia „przytulniejszej” wersji przyrody). Wiener twierdzi, że to, co nazywa on metaforą południa, zaczęło dominować w Anglii około roku 1900. Tej metaforze „towarzyszyła dewaluacja zarówno ośrodków, jak też jakości rewolucji przemysłowej. Takie miejsca i takie właściwości stawały się -prowincjonalne-” (1981: 42).
Rozróżnienie na metafory południa i północy częściowo pokrywa się z odróżnieniem miasta od wsi, tak dobrze ujętym przez William-sa (1973). Jest tylko jeden wyjątek: ogromnie dominująca rola Londynu, nazywanego przez Gobbetta „potworem”, w gospodarczej, politycznej i kulturalnej geografii Anglii / Wielkiej Brytanii / imperium brytyjskiego (cyt. za Williams 1973: 180). W roku 1660 Londyn miał pół miliona mieszkańców, a jego rozwój w XVIII wieku był „zadziwiającym tworem kapitalizmu agrarnego i handlowego w łonie arystokratycznego porządku” (Williams 1973: 181). Londyn nie jest