Nowy styl wycisnął jednak najsfniej swe piętno na no- I wy eh dzielnicach, gdzie budowano najwięcej i gdzie to pięt- [ no zaznaczyło się także w nowym sposobie zabudowy bloków (podczas gdy w śródmieściu wypełniano jedynie pojedyncze działki w zwartej zabudowie ukształtowanej już w ostatniej I ćwierci ubiegłego stulecia). Nową odmianę stanowił wolno I stojący dom willowy, poprzedzony od ulicy ogródkiem uję- | tym kratą, jak przy ulicach Roosevelta i Mickiewicza na Je- I życach, gdzie w pierwszym rejonie twierdzy zniesiono ogra- i niczenia dopiero w r. 1902. Przeważnie zwarta, lecz także po-przedzona od frontu ogródkami była zabudowa najbliższe- I go rejonu na Wildzie, przy Wierzbięcicach (obecnej ul. Gwardii Ludowej). Na Łazarzu w pobliżu ogrodu botanicznego (parku Kasprzaka), mimo że nie ograniczona drastycznie I pierwszym i drugim rejonem — zabudowa powstała także i dopiero po r. 1900, występując zarówno w formie zwartej | jak i wolno stojącej, poprzedzona ogródkami (które polikwidowano w czasach najnowszych, usuwając ozdobne kraty). I
Mimo intensywności zabudów i jej ekspansji duża część planu — zwłaszcza dalszych rejonów Łazarza zaprojektowanego aż po Górczyn — pozostała *ylko w projekcie, a prze- | widywanych tam ulic nigdy nie wytyczono. Odnosi się to ' również do łęgów nadwarciańskich i niektórych ulic nie zrea- j lizowanych na Wildzie oraz we wschodniej części Sołacza, w klinie między rozwidleniem linii kolejowych gnieźnieńskiej i stargardzkiej. Natomiast część zachodnia, położona bliżej dworu sołackiego, pomyś ana jako osiedle willowe (projektu Stubbena z r. 1907) została wytyczona po włączeniu Sołacza j w r. 1908 do miasta. W następnych dwóch latach zrealizowa-no zawarty w projekcie park sołacki i wytyczono aleję dojazdową (Wielkopolską), a pierwszych osiem will zostało za- ! mieszkanych. Zanim tempo prac nie osłabło w warunkach j przedłużającej się 1 wojny osiedle zyskało pewną zwartość przestrzenną i jednolity wyraz stylowy dzięki wysokim man- • sardowym i wybrzuszonym dachom oraz wystawkom różni- j cującym malowniczo bryły domów. Podobne, lecz mniejsze ; osiedle willowe powstało w ostatnich latach przed wybuchem i 1 wojny na Dębcu przy ulicach Bluszczowej i Lipowej. Tym I
LV
samym przedmiejska jednostka została wysunięta już na około 3 km przed linię zlikwidowanych fortyfikacji.
Nowe dzielnice były również terenem lokalizacji budowli militarnych i użyteczności publicznej. Te pierwsze, wznoszone już w końcu ubiegłego stulecia, a zwielokrotnione w początku bieżącego, zajęły szczególnie obszar między Jeżycami i Łazarzem, w rejonie ulic Bukowskiej (dziś Świerczewskiego) i Grunwaldzkiej; większe zespoły koszar powstały także na Goęcinie (za Sołaczem) i przy ul. Rolnej, za Wildą. Natomiast przy Grunwaldzkiej, na skraju obszarów ówcześnie zainwestowanych, na dużym terenie wzniesiono kompleks zakładu ewangelickich sióstr diakonisek (obecnie szpital kliniczny); podobnie na skraju Jeżyc przy uL Polnej zlokalizowano klinikę położniczą.
Wśród szkół wzniesionych w nowych dzielnicach niektóre otrzymały imponujące gmachy o historyzujących formach, jak np. szkoła przy obecnej ul. Berwińskiego na Łazarzu, nawiązująca do renesansu, czy obecne liceum im. Marcinkowskiego przy ul. Świerczewskiego (dawnej Bukowskiej). Nowatorskie były zespoły pawilonów szkół przy ul. Jarochowskiego na Łazarzu i przy ul. Prądzyńskiego na Wildzie. Z dużych budynków — secesyjny, wolny od historyzmów charakter mają: szkoła na Wildzie przy ul. Różanej, jeden z gmachów szkoły jeżyckiej przy ul. Słowackiego i przebudowany już po zniszczeniach wojennych gmach szkoły średniej dla dziewcząt (późniejsze gimnazjum Zamoyskiej, obecne liceum im. Modrzejewskiej). Najciekawszym bodaj przykładem secesyjnej bryły jest pionowy, wysoki budynek szkoły budowy maszyn na Wildzie, zwieńczony wieżowo z charakterystycznym hełmem (obecnie rektorat Politechniki). Hełm ten związany jest tak przestrzennie jak i stylowo z wieżą zboru ewangelickiego św. Mateusza na Rynku Wildeckim (obecnie kościoła par. Matki Boskiej Królowej). Oba te wysokie akcenty tworzą dominantę podkreślającą centrum Wildy wokół jej rynku. Pod tym względem jest to szczególnie korzystna sytuacja nie powtarzająca się w innych dzielnicach. Rynek Łazarski, nieco ustronnie położony względem głównej osi komunikacyjnej (ul. Głogowskiej) nie jest niczym akcentowany, a neogotycki zbór św. Marka (obecnie kościół par. św. Anny) wzniesiony został dla tej dzielnicy z początkiem stulecia przy ul. Matejki, bez związku z rynkiem. Na Jeżycach skromny zbór św. Łukasza (obecnie kościół garnizonowy) został zbudowany w tym samym czasie przy ul. Szamarzewskiego, też w pewnej odległości od Rynku Jeżyckiego, przylegającego do głównej ul. Dąbrowskiego