Jak budynki publiczne tak i ze środków publicznych wznoszone kompleksy domów mieszkalnych odznaczały się monumentalnym stylem łączącym elementy klasycyzujące z barokowymi. Tu należy zespół domów urzędniczych przy ul. Niecałej i Marcelińskiej (na wolnych terenach poprzedzających zakład diakonisek przy ul. Grunwaldzkiej) oraz zespół domów tramwajarskich przy ul. Słowackiego na Jeżycach. Najpełniej ów styl wyraził się w okazałym domu obok obecnego parku Kasprzaka, przy ul. Głogowskiej; w tym rejonie, u zbiegu z ul. Wyspiańskiego wzniesiono dalszych kilka budynków. Były to inwestycje magistratu, podobnie jak kilka skromniejszych architektonicznie osiedli pracowniczych: na Górczynie, na krańcu Wildy przy ul. Wspólnej i na Zagórzu (tzw. Nowe Zagórze), w których do głosu dochodzą cechy stylu dworkowego. Styl ten reprezentuje także szkoła na Wi-niarach (przy ul. Widnej). W tym wreszcie stylu powstało duże założenie dziecińca na Łęgach Dębińskich, z galeriami łączącymi trzy pawilony. Obok, na Błoniach Wildeckich zbudowano reprezentacyjny, wielki stadion sportowy i wytyczono ulice dojazdowe (między Bielnikami i Dolną Wildą).
Wreszcie w końcu lat dwudziestych założone zostało peryferyjne willowe Osiedle Warszawskie odsunięte znacznie za Komandorię, przyległe do szosy warszawskiej, o planie rozwartego trójkąta równoramiennego i wpisanego weń he-micyklu, przecinających się z układem równoległych ulic. Najstarsza zabudowa osiedla zdradza przynależność stylową do tamtych lat, łącznie z kościołem parafialnym Chrystusa Odkupiciela, nie odbiegającym ani charakterem, ani skalą od sąsiednich budynków mieszkalnych.
Już w okresie PWK pojawiła się w Poznaniu architektura prosta, artykułowana jedynie otworami, akcentująca kompozycję brył nakrytych płaskimi dachami. Ten styl reprezentowały niektóre pawilony wystawy, elektrownia projektowana w r. 1928, szkoła handlowa przy ul. Śniadeckich i obok położone Collegium Anatomicum przyległe do targów. Styl ten
zapanował niemal niepodzielnie w latach trzydziestych, nadając szerokimi oknami i płaskimi dachami piętno „nowoczesności” dalszym, dotąd nie zabudowanym partiom Łazarza, a na Jeżycach m.i. ulicom Prusa, Sienkiewicza i Kochanowskiego. W budownictwie ze środków miejskich reprezentatywne dla nowego stylu jest osiedle na Zawadach, charakteryzujące się balkonami komunikacyjnymi wzdłuż frontowych elewacji Najpełniej wypowiedział się ów styl w budownictwie willowym powstałego wówczas Osiedla Grunwaldzkiego, a także zabudowywanych już terenów wokół starego, na pół wiejskiego Górczyna, terenów Dębca, peryferii Wildy (w rejonie Saperskiej) i Jeżyc (na południe od nowego, założonego w r. 1925 ogrodu botanicznego). Z budowli publicznych, których niewiele powstało w latach trzydziestych, nowy styl doszedł do głosu w gmachach ubezpieczalni przy uL Dąbrowskiego, PKO przy placu Wolności i Domu Żołnierza przy obecnej ul. Niezłomnych. Szczególną pozycję zajmuje gmach wyższej szkoły handlowej, obecnie Akademii Ekonomicznej, z frontem o wgłębnym portyku z kolosalnymi rusty-kowanyrrai filarami. Jego monument a Ima bryła dostosowana jest do skali sąsiedniego reprezentacyjnego zespołu sprzed I wojny światowej. Bryła budynku nie jest wolna od klasy-cyzującego detalu. Jeszcze bardziej tradycyjny w wyrazie jest gmach Izby Rzemieślniczej przy ul. Niezłomnych.
Nową architekturę sakralną tych lat reprezentują kościoły parafialne: Sw. Trójcy na Dębcu i św. Michała przy ul. Stolarskiej (w rejonie targów) — wyniosłe w bryle, z płaskimi dachami. Pierwszy z frontonem fasady stanowiącym wyraz poszukiwań nowej formy dla detalu architektonicznego, drugi będący adaptacją dziewiętnastowiecznego browaru. Natomiast bardziej tradycyjny wyraz otrzymał nowy kościół św. Rocha na Miasteczku, ukończony dopiero po II wojnie. Również po wojnie dopiero został zbudowany kościół dominikański (nawiązujący do starochrześcijańskiej bazyliki), w nowym zespole klasztornym przy ul. Libelta, lecz projekt jego powstał wcześniej. Klasztor natomiast, jeszcze w pełni do r. 1939 nie ukończony, wzniesiony został jako czterokondygnacyjny gmach z płaskim dachem.
W czasie niemieckiej okupacji lat 1939—45 zburzonych zostało wiele zabytków, m.i. dwie spośród trzech jeszcze istniejących baszt średniowiecznych, szereg domów na Starym Mieście, niemal wszystkie pomniki: Mickiewicza (pierwszy pomnik poety, z r. 1859), Kochanowskiego, Serca Jezusowego, Kościuszki, Ułanów, jak też neogotycka studnia z Madonną przy ul. Długiej, barokowe figury śś. Piotra i Marii