182 URSZULA DĄMBSKA-PROKOP
Także w skrócie treść artykułu powtarzają trzy punkty, wybite większą czcionką, na prawym marginesie: „obniżenie podatków, składek socjalnych: mnożą się sprzeczne deklaracje — premier wzywa swój zespół do dyscypliny - Francis Mer potwierdza podwyższenie opłat za energię elektryczną przed arbitrażem z Matignon”, tj. bez akceptacji premiera (przekł.2).
Wreszcie dziennikarz informuje jeszcze raz, dodatkowo, w kilku zdaniach pod ilustracją, o zwołanym posiedzeniu, oburzeniu w pałacu Matignon z powodu sprzecznych deklaracji ministrów, m.in. o kontrowersyjnej propozycji ministra Sarkozy, i wreszcie, wobec tyłu zgrzytów, o decyzji premiera „zrobienia porządku” i przywrócenia komunikacji między członkami rządu.
W jaki sposób podane są wymienione informacje? Spójność tego tekstu opiera się na zasadzie powtarzania (rekurencji). Kohezję zapewnia artykułowi powtarzanie nazwiska premiera lub jego funkcji (szef rządu), następnie zaimków dzierżawczych (w zdaniach 2, 3 i 6), przede wszystkim jednak kilkakrotne powtórzenie tytułowego tematu kakofonii przy pomocy różnych wyrazów i zwrotów remettre de l’ordre. contradictoires (dwukrotnie), apparent desordre, couacs, renoncer aux elements du passe, desordre, competition. Spójność semantyczna opiera się na przypominaniu, aż czterokrotnie, choć za każdym razem w zmienionej formie, podstawowych informacji i także na dwóch wspomnianych już izotopiach: „nieporządku” w łonie rządu oraz kakofonii w komunikacji między ministrami.
Tekst zbudowany jest z rozwiniętych zdań pojedynczych, w których występują liczne nominalizacje: rzeczowniki odsłowne i bezokoliczniki oraz, w dwu wypadkach, także zdania względne. Zdania nie są powiązane spójnikami.
Dominuje w nim funkcja symboliczna, informująca, wiadomo jednak, że nawet teksty informacyjne nie są pozbawione pewnej nadwyżki - z jednej strony funkcji poetyckiej, z drugiej, elementów manipulacji - która w sposób nieunikniony wynika z obecności autora. Artykuł nie tylko więc „instruuje”, ale także perswaduje, jak każdy tekst zwany operacyjnym oraz „wzrusza”, apeluje do odbiorcy, jak tekst eks-presywny. Trzeba oczywiście podkreślić, że dziennikarz Le Monde'u
próbuje na ogół zręcznie ukrywać się w swym przekazie, nadając mu tym samym pozory wiarygodności i prawdy.
Informacje przekazane w poszczególnych zdaniach nie przynoszą jeszcze odpowiedzi na pytanie, co ten tekst „niesie z sobą”, jaki jest jego właściwy przekaz. Artykuł umieszczony w konkretnej sytuacji (w dzienniku francuskim chlubiącym się swoim obiektywizmem), odwołuje się do określonej wiedzy czytelników francuskich, w której ważną rolę odgrywają m.in. frustrujące pogłoski o podwyżkach. Mówi nie tylko o tarciach w ekipie rządowej, ale i o nieskuteczności interwencji premiera, co oczywiście nie służy uspokojeniu opinii publicznej.
Ale jak mówi o tych faktach? Dziennikarz, autor artykułu, mimo pozorów obiektywizmu, jest wyraźnie obecny w kilku miejscach tekstu, a przynajmniej w:
- tytule, który w skutek użycia metafory, także zdrobnienia (le petit air), wprowadza element niepowagi i wnosi elementy ironii;
- zdaniu 3., w którym, używając czasownika modalnego sembler, ‘wydawać się’, wyraża swój dystans i zarazem przekazuje swoją opinię, i tym samym potwierdza (z rodzajem satysfakcji) istnienie nieporozumień;
- humorystycznej ilustracji, ukazującej zdecydowanie, siłę, czy nawet brutalność premiera (poprzez gest: pięść uderzająca w stół!), i własne zdanie i niesubordynację ministra (gest: usta otwarte szeroko do krzyku jak dziób kaczki - do czego nawiąże następnie wyraz couacs w końcowym zdaniu tekstu);
- czterokrotnym powtórzeniu przekazanej w toku artykułu informacji: w tytule, poprzez ilustrację, w punktach na marginesie (przy użyciu innej czcionki) i także pod tekstem głównym we fragmencie, który zawiera cytaty wypowiedzi Raffarina oraz ministra Sarkozy’ego, a także elementy interwencji odautorskiej (dziennikarz podkreśla sprzeczności w wypowiedziach oficjalnych, „wie”, że wywołały one „oburzenie”, czy „niezadowolenie” i nazywa owe sprzeczności ludycznie couacs, (‘rozdźwiękami’) ‘w fałszywie brzmiącym koncercie’, nawiązując w ten sposób i do tytułu i do ilustracji);
- także, i może głównie w „obrazie” świata przedstawionego, który pełni istotną rolę w całości: rekurencja elementów określających