• Wokulski to bogaty kupiec galanteryjny. Pochodził ze zubożałej szlachty i od zawsze ciężko pracował.
• Jako młody chłopak (rok 1860) pracował jako subiekt w kawiarni Hopfcra, służył gościom i znosił rozmaite upokorzenia. Zdecydował się kształcić, wstąpił do Szkoły Przygotowawczej, zdał egzamin do Szkoły Głównej, co wzbudziło sensację w Warszawie: subiekt, który chce studiować. Przerwał naukę, by wziąć udział w powstaniu, po jego klęsce zaś znalazł się aż koło Irkucka.
• Powrócił do Warszawy (1870), został subiektem w sklepie u Mincla. Po śmierci pryncypała ożenił się z zakochaną w nim, lecz niekochaną przez siebie wdową po Minclu. Dzięki Wokulskiemu sklep zaczął jeszcze lepiej prosperować. Po śmierci żony (ok. roku 1875) pewnego dnia w teatrze ujrzał Izabelę Łęcką - pokochał ją i postanowił zdobyć dla niej majątek. Bohater zostawił więc sklep pod opieką Rzeckiego, sam zaś ruszył na Bałkany i tam w czasie wojny dorobił się ogromnej fortuny na dostawach wojskowych. Powrócił do Warszawy i usiłował zbliżyć się do ukochanej Izabeli.
• Pojedynkował się z Krzeszow-skim o honor Izabeli, uczył się dla niej angielskiego, panna zapragnęła uznania dla włoskiego artysty - Wokulski zorganizował klakierów, kwiaty, prezenty. Sam się dziwił swojej miłosnej głupocie. Kilkakrotnie przeżywał zwątpienia (np. po koncercie, gdy ujrzał zachwyt panny Izabeli napuszonym skrzypkiem).
• Wyjechał Wokulski do Paryża, lecz wrócił. Nie mógł uwolnić się od tej miłości. Pojechał do Zastawka, gdzie spotkat pannę Izabelę - ta z kolei data mu pewne nadzieje... Oczywiście, w oczach panny Izabeli Wokulski nadal byl pariasem o czerwonych rękach. Jakikolwiek związek z człowiekiem tak niskiego stanu nie byłby możliwy, lecz stopniowo, w związku z fatalnym stanem finansowym Łęckich, stawa! się realny. Kiedy panna Izabela zdecydowała się powiedzieć „tak”, wymyśliła sobie mit „kobiety poświęcającej swoje życie i szczęście dla dobra rodu”.
• Działalność społeczna. Wokulski pomaga! nędzarzom (rodzinie Wysockiego, Węgielkowi), pomagał pani Stawskiej, interesował się osiągnięciami naukowymi Geista. Wbrew nadziejom i marzeniom Rzeckiego nie wiódł konspiracyjnej działalności patriotycznej, lecz widział (nawet sam odczuwał) śmieszność podziałów społecznych, ich niesprawiedliwość i złe skutki.
• Kiedy panna Izabela zgodziła się zostać jego żoną, Wokulski był szczęśliwy. Otrzeźwienie przyniosła mu podróż koleją wraz z „przyjacielem” Kaziem Starskim. Izabela rozmawiała z tym panem po angielsku - nieświadoma, że jej narzeczony nauczył się tego języka. Zakochany mężczyzna usłyszał najpierw parę niemiłych słów na swój temat, potem zaś wyszło na jaw, że pannę ze Starskim łączą stosunki zgoła „nadprzyjaciel-skie”... Na domiar złego wcześniej wśród miłosnych igraszek zgubili cenny dar od Wokulskiego - metal lżejszy od powietrza. Świat zawalił się mu na głowę. Wysiadł z pociągu, zerwał zaręczyny. Próbował popełnić samobójstwo, lecz uratował go Wysocki. Całą historię zakończył bohater w sposób tajemniczy. Udał się do ruin zamku koło Zastawia i tam wysadził mury w powietrze. Czy sam również zginął - nie wiadomo.
Różne koncepcje ciągu dalszego
• Wokulski zginął - popełnił samobójstwo w ruinach zamku.
• Wokulski wyjechał do Paryża, do Geista, by zamknąć się w jego pracowni, wspierać go swoimi pieniędzmi i poświęcić życie nauce.
• Wokulski wyjechał w wielką podróż do Indii, Chin i Ameryki.
• Być może powróci, skieruje swoje uczucia w stronę pani Stawskiej lub Wąsowskicj, być może nic wróci nigdy. Po jego zniknięciu nawet panna Izabela zrozumiała, co straciła, pojęła teraz, że obdarzała Wokulskiego uczuciem.