148
Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania.
mogą prowadzić do przynajmniej czasowego wzrostu bezrobocia w kraju wysyłającym migrantów i zmniejszenia stawek płac w sektorach objętych liberalizacją, czyli kreować bodźce promigracyjne34. Nie można w tym momencie odpowiedzieć, czy i na ile efekty takie miały miejsce w Polsce. Wy. korzystane narzędzia badawcze nie umożliwiają rozstrzygnięcia tych kwestii: potwierdzenie tych efektów dla Polski wymagałoby przeprowadzenia dodatkowych badań.
*
O ile w pierwszej części tego rozdziału koncentrowano się na politycznych uwarunkowaniach mobilności, to procedura analityczna wykorzystana w ostatniej części pozwoliła zidentyfikować ważne czynniki sprawcze rozmiarów migracji z Polski do Niemiec w sytuacji braku barier mobilności. Nie udało się jednoznacznie potwierdzić wszystkich stawianych hipotez. W istocie, aplikowane podejście neoklasyczne to punkt wyjścia do dalszych analiz, gdyż w tak uproszczonej wersji nie umożliwia on głębszej refleksji na temat natury i specyfiki mobilności zarobkowej.
Przede wszystkim, analizowane w modelu makroekonomicznym czynniki wpływają z pewnością na poziom potencjału migracyjnego Polski, ale nieuprawnione byłoby przyjęcie, że determinują one skalę wyjazdów zarobkowych z Polski. Jeżeli sytuacja taka miałaby miejsce, to należałoby oczekiwać masowej migracji zarobkowej, choćby tylko ze względu na wciąż istniejącą lukę dochodową różnice w poziomie stawek płac czy dramatycznie wysoki poziom bezrobocia w Polsce. O tym, że brak jest bezpośredniego przełożenia czynników makroekonomicznych na poziom mobilności decydują przede wszystkim, bariery mobilności. W okresie przed 1989 rokiem były to bariery polityczne, które stosunkowo łatwo zidentyfikować i określić charakter ich wpływu na skalę mobilności. Pomimo zniesienia barier mobilności, w czasie transformacji systemowej duże znaczenie mają bariery instytucjonalne lub nieformalne. Możliwość wyjazdu, podję-
34Istnienie tego typu zależności sugerowały m.in. modele ekonometryczne ukazujące długookresowy wpływ integracji ekonomicznej (w obrębie NAFTA) na sytuację na rynku pracy w Meksyku (np. bardzo duży spadek zatrudnienia w sektorze produkcji kukurydzy i w konsekwencji odpływu części bezrobotnych na amerykański rynek pracy).
cia pracy za granicą, czy osiedlenia się zależy bowiem także od takich czynników jak znajomość języka, uznawalność kwalifikacji (ogólnie: transfero-walność kwalifikacji), różnice kulturowe i społeczne.
Po drugie, w modelu neoklasycznym niewiele uwagi poświęca się kwestii struktury rynków pracy i popytu na siłę roboczą w krajach docelowych. W konsekwencji, zakłada się milcząco, że każdy migrant znajdzie odpowiadającą mu pracę w kraju docelowym. Założenie takie jest oczywistym nadużyciem. Wystarczy przytoczyć wyniki badania Zimmermanna (1995), który badał migracje do Niemiec w kontekście proponowanego przez siebie modelu migracji warunkowanej czynnikami wypychającymi i przyciągającymi (push- i pull-migratioń). Potwierdził on, że w przypadku określonego typu polityki migracyjnej związanej z aktywnym przyciąganiem siły roboczej (rekrutacja) tradycyjne determinanty decyzji migracyjnej (zróżnicowanie płac/dochodów/poziomu bezrobocia) mają mniejsze znaczenie. W takiej sytuacji migracja jest głównie konsekwencją popytu, a nie czynników zlokalizowanych po stronie podaży siły roboczej. Tego typu zależności będą przedmiotem analizy w kolejnym rozdziale.