578 lu nni'./ / icniui'.I-, i
wszystkich części; każde ciało o nieskończenie wielu częściach jest nie skończenie podzielne), jedno twierdzenie hipotetyczne (jeśli określoną ilość rzeczy zbierzemy razem, to stanowią one jedną całość) i jedno empiryczne (jakieś ciało jest w ruchu). Zdaniem Leibniza na podstawie tych założeń możliwe jest udowodnienie istnienia Boga. Skoro ciało A porusza się, to istnieje źródło jego ruchu. Jeśli jest ono bezcielesne, to ma nieskończoną moc, ponieważ poruszane przez nie ciało A ma nieskończenie wiele części; źródłem ruchu jest zatem nieskończona substancja, czyli Bóg. Jeśli źródłem ruchu ciała A jest inne ciało B, które jest także poruszane, to wtedy jest o nim prawdą wszystko, co powiedzieliśmy na temat źródła ruchu ciała A. Jeśli zaś wszystkie poruszające się ciała stanowią razem nieskończone ciało C, to jedynym wyjaśnieniem ruchu C jest Bóg jako substancja o nieskończonej mocy. W każdym zatem przypadku, usiłując wyjaśnić istnienie ciała w ruchu, musimy przyjąć istnienie Boga".
Pomimo wielu krytyk dowodu z ruchu, również w wieku XX istnieli jego obrońcy, usiłujący nadać mu postać dedukcyjną, wykorzystując narzędzia logiki formalnej". W dziejach filozofii częściej nawiązywano jednak do argumentów z przyczynowości oraz przygodności bytu.
Dunsa Szkota argument z przyczynowości sprawczej
Jan Duns Szkot. Duns Szkot przedstawił pewną wersję argumentu z przyczynowości sprawczej. Dowód składa się z trzech twierdzeń: jest możliwe istnienie pierwszej przyczyny sprawczej; nie jest możliwe, by była ona powodowana przez coś innego; pierwsza przyczyna sprawcza istnieje aktualnie. Zdaniem Dunsa jest możliwe, że istnieje jakieś x, które jest spowodowane przez coś innego. Jeśli takie * istniałoby rzeczywiście, to nie mogłoby powstać z nicości ani samo siebie wytworzyć, domagałoby się zatem zewnętrznej przyczyny; stąd jest możliwe, że istnieje jakaś przyczyna sprawcza. Jeśli istniałoby jakieśy, to byłoby zależne od czegoś innego albo stanowiło pierwszą przyczynę sprawczą. Jeśli byłoby zależne, to jego przyczyna byłaby zależna od innej lub stanowiłaby pierwszą przyczynę sprawczą. Musimy zatem przyjąć albo możliwość nieskończonego szeregu przyczyn sprawczych, albo możliwość błędnego koła przyczyn wzajemnie się warunkujących, albo możliwość pierwszej przyczyny sprawczej. Ponieważ nie jest możliwy nieskończony szereg przyczyn zależnych (każdy szereg przyczyn zakłada istnienie pierwszego elementu) ani błędne koło przyczyn (rzeczy byłyby przyczynami samych siebie, co jest absurdem),
98 G.W, Leibniz, Pisma z teologii mistycznej, s. 39-41.
99 J. Salamucha, Dowód„ex rnotu"na istnienie Boga. Analiza logiczna argumentacji św. Tomasza z Akwinu, [w:] tegoż, Wiedza i wiara. Wybrane pisma filozoficzne, Lublin: TN KUL, 1997, s. 333 364.
Uynmenty ,i Istnnnh >n //mim
należy przyjąć, żc jest nio/llwi im im m< plnw./ij przyczyny sprawczej. |cśli pierwsza przyczyna sprawi za )csi możliwa, to nic jest możliwe, by była ona zależna od innej przyczyny; skoro zaś istnieją przyczyny zależne, U) pierwsza przyczyna sprawcza istnieje aktualnie 10°,
Ciarki-’a uigu z przygodner; bytu
Samuel Ciarkę. Pewną wersję argumentu z przygodności bytu znajdujemy w dziele Ciarkę’a^ Discourse Concerning the BeingandAttributes ofGod, the Obligations ofNatural Religion, and the Truth and Certainty uf the Christian Revelation (1719). Dowód składa się z dwunastu sądów uznanych przez Clarke’a za oczywiste. Pierwsze trzy są najważniejsze, dowodzą bowiem istnienia bytu koniecznego, następnych dziewięć ma wykazać jego spójność oraz zgodność z chrześcijańską ideą Boga. Sąd pierwszy głosi, że coś istnieje wiecznie (coś było zawsze). Jeżełi bowiem teraz coś istnieje, to jest konieczne, że coś istniało zawsze jako przyczyna tego, co istnieje obecnie (nic nie może być przyczyną własnego istnienia .mi nic może powstać z niczego). Drugi sąd stwierdza, że istnieje odwiecznie jakiś niezmienny i niezależny byt. Skoro bowiem coś istnieje odwiecznie, to istnieć musi albo byt niezależny, albo nieskończony szereg bytów zależnych. Ponieważ nie jest możliwy nieskończony ciąg bytów zależnych (gdyby istniały tylko byty zależne, to żaden z nich nie miałby wyjaśniającej go racji), musi istnieć byt niezależny, istniejący odwiecznie. Sąd trzeci głosi, że ten niezależny i odwieczny byt, niemający zewnętrznej przyczyny istnienia, musi być samoistny (konieczny)101. Jest on też prosty, wszechmocny, wszechwiedzący i nieskończenie dobry, utożsamia go zatem z Bogiem religii chrześcijańskiej.
George Boole uważał argument Ciarkę a za najbardziej poprawny ze wszystkich dowodów teistycznychl02. Jego podstawowym założeniem jest zasada racji dostatecznej, w myśl której każdy byt musi mieć rację istnienia w sobie lub poza sobą. Ostateczną racją wszystkiego jest byt konieczny, którego ewentualne nieistnienie byłoby sprzecznością terminów103. 1 )owód ten zakłada dodatkowo, że przygodne są nie tylko poszczególne
100 Jan Duns Szkot, Traktat o Pierwszej Zasadzie, przeł. T. Włodarczyk, Warszawa: PWN, 1988; F. Wilczek, O litologiczne podstawy dowodów na istnienie Boga według Tomasza z Akwinu i Dunsa Szkota (Próba oceny stanowisk), Warszawa: IW Pax, 1958; W. Rowc, The CosmologicalArgument, s. 46-52.
101 Tamże, s. 57-169.
102 Tamże, s. 8.
10) W. Rowc, Dwie krytyki dowodu kosmologicznego, przcl, T. Bas/nlak, |w:| B. Chwc-ilcńc/.uk (red.), Tilozofia religii, s, MO M l