S5008195

S5008195



i włóczni jedną lub dwie fibule, które prawdopodobnie spinały płaszcz, albo pas z klamrą celtycką, najczęściej pierścieniowatą (Paruszcwo, woj. Kalisz) lub z główką zwierzęcą (WazedzieA i Swierkowice, woj, 1 Bydgoszcz). Broń, płaszcz, pas z klamrą były opiaywane jako zwycza- 1 jowe „dary” ceremonialne w związku z aktem pokrewieństwa. Pasy \ męskie, a raczej łańcuchy metalowe chyba nie mogły stanowić zwy- \ kiego daru, podobnie jak kobiece. Raczej upamiętniały one ów akt. \ Znajdujemy jeszcze nieduże koliste klamry, zwłaszcza w grobach męskich, stanowiące może zakończenie skórzanego lub parcianego paska, który nosili zapewne niżej w hierarchii społecznej stojący Celtowie. Akty sztucznego pokrewieństwa były zapewne jednym ze środków polityki pokojowej, doskonałym środkiem wzmacniającym 1 ich związki z ludnością miejscową. Ujawnia się to wyjątkowo wyraźnie 1 na dużych i bogatych cmentarzyskach lateńskorzymakich. Analiza tych cmentarzysk pozwoliła wyodrębnić dość liczną grupę ludności mieszanej. Liczyć się też trzeba z istnieniem trzeciej, czwartej i następnych generacji tych Celtów, którzy bardzo długo umieli zachować swą odrębność mimo posuwającego się procesu „slawizacji”. Wszystko razem świadczy o pokojowej raczej koegzystencji oraz o rozwijającym się w związku z nią procesem kolonizacji dorzecza Wisły przez element celtycki tu przybywający. Ostatnio wysunięto hipotezę, że mogli to być Celtowie z Rumunii, ale Czechosłowacja i Węgry leżą bliżej naszych ziem, skąd przedostanie się na nasze tereny było łatwiejsze, toteż bardziej prawdopodobne.

ŚRODKOWA POLSKA Ślady rozproszone

Środkowa Polska to teren będący pomostem między małopolskimi i śląs-1 ki mi oraz kuj a wsko-wschodnio-wielkopolskimi znaleziskami celty c-l kimi. Wypełnia on lukę, jaka istniała, jest brakującym wiązadłem trzech dużych wysp celtyckich — Małopolski, Śląska i Kujaw ze wschodniJ Wielkopolską. Bez niego trudno zrozumieć, w jaki sposób oddziaływaj 204 Celtowie na ziemie polskie, ale środkowa Polska to teren, który nie b-J

objęty ich intensywny penetracją. O ile w poprzednich rozdziałach mogliśmy zakładać, te mamy do czynienia z planowy akcjy zaaicdlania tych obszarów, to tu takiej kolonizacji nie widzimy. Inne też było tempo przemian, inny był też ich charakter. Obszar środkowej Polaki jest tskże odmienny od wcześniej omówionych, przeważnie nizinny, w ostatnich wiekach p.n.e. sit nic zalesiony. Wrotami na świat były doliny rzeczne, prtes które przenikali obcy przybysze. Był to tei teren na ogół słabiej zaludniony, choć pogląd ten moic trzeba będzie zmienić. Na tym etapie naazej wiedzy możemy naszkicować przypuszczalny sytuację w okre-li| Iflteńskorzyniskim w środkowej Polsce; oczywiście chodzi nam tylko o ślady pobytu czy działalności Celtów na tym terenie.

Nigdzie tu zasiedlenie celtyckie nie występuje równomiernie. Im dalej od ośrodków celtyckich, tym więcej jest ono rozproszone.

Jednym z ważniejszych, a nie dość docenionych znalezisk było niewielkie, częściowo zniszczone cmentarzysko póżnolateóskie w Brzozówce (woj. Konin) w widłach Ncru i Warty, badane wkrótce po II wojnie i opracowane przez A. Nadolskiego. Ocalone od zupełnego zniszczeni! groby ciałopalne zawierały nie tylko broń, jak środkowolateński miecz typu celtyckiego, ale także wśród naczyń jedno, które według tego ptutora było „naśladownictwem naczyń celtyckich", aczkolwiek było lepione ręcznie. Znaleziony tu miecz miał źle zachowaną pochwę zdobiony motywami walutowymi, które niestety w czasie zabiegów konierwatorskicli zanikły. W Brzozówce, moim zdaniem, zostali pochowani nie miejscowi ludzie, lecz członkowie niewielkiej gromadki Celtów, która odłączyła się od swych wspólplemieńców. Może było to ich drugie, trzecie pokolenie, które nie straciło całkowicie więzi z celtycką tradycją.

W znalezionej w Baszkówce k. Sieradza ceramice widoczne są celtyckie wpływy, ale specjalnie uwagę naszą zwracało małe naczyńko wazowatc czarne, gładkie, które pod wywiniętą krawędzią było zdobione plastycznym poziomo biegnącym wałkiem, a niżej kółkami ułożonymi w trójkąty. Według określenia S. Noska „forma naczynia była celtycka, ornament zaś typowy dla Wenedów”. Ta definicja znamienna jest dla lat '■ pięćdziesiątych. Naczynie było bowiem zapewne wykonane przez kogoś, kto znał dobrze zarówno ceramikę celtycką, jak i miejscową.

Może więc należałoby się zastanowić, czy takich heterogenicznych okazów nie znamy więcej ? Wydaje się bowiem, że naczynie z Baszkówki nie jest jedyne.    105

MW


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Umowa przedwstępna To umowa, w której jedna lub dwie strony zobowiązują się do zawarcia w przyszłośc
...FiRR więcej jak jedną lub dwie strony, a tylko w przypadku wyjątkowo dużych przedsięwzięć może by
60485 P1000699 (2) Definicję - podbudowy Stabilizacja gruntu cementem (PN-S-96012) - Jedna lub dwie
IMG83 (4) 6Odporność przeciwzakaźna, szczepionki (W poszczególnych pytaniach występuje jedna lub dw
Polskiechromatografy do oczyszczania białek detekcja UV 254 nm lub DAD jedna lub dwie pompy kolektor
PRZYKŁADY ZAJĘĆ DŁUGICH -JEDNA LUB DWIE JEDNOSTKI LEKCYJNE Scenariusz nr 1 Temat: Uwaga, tworzymy „p
PRZYKŁADY ZAJĘĆ DŁUGICH -JEDNA LUB DWIE JEDNOSTKI LEKCYJNE Scenariusz nr 1 Temat: Uwaga, tworzymy „p
PRZYKŁADY ZAJĘĆ DŁUGICH -JEDNA LUB DWIE JEDNOSTKI LEKCYJNE Scenariusz nr 1 Temat: Uwaga, tworzymy „p
94292401 408 K. PANEK właściwa (membrana propria), włókienka mięśni gładkich, wewnątrz jedna lub d

więcej podobnych podstron