najciekawsza jest wykonana z brązu, z tym że w tym jednym wypadku zaopatrzona jest w siodło.
Inną grupą przedmiotów, które powszechnie uważa się za amulety, są różnego rodzaju wisiorki znajdowane w czasie prac wykopaliskowych. I tu przedmioty te wykonywane były z różnego rodzaju surowca. Najliczniej występują krzyżyki, których jednak zdaniem wielu autorów nie należy łączyć z pojawieniem się chrześcijaństwa, lecz raczej z wcześniej występującą symboliką słoneczną. Niekiedy przedmioty te przypominają postacie ludzkie, ryby lub formy geometryczne.
Na ziemiach Polski, szczególnie w jej północnej części, pojawia się dość dużo wyobrażeń młotków. We wczesnej literaturze zwykle uważało się je za pozostałość wpływów skandynawskich i interpretowało jako tzw. „młoty Thora”. Trudno obecnie zgodzić się z tymi poglądami.
Symbol młota jako narzędzia boskiego, którym ludziom zadaje się śmierć, śmierć naturalną, wówczas niezrozumiałą, pojawia się w wielu wierzeniach od czasów etruskich. Należy przyjąć, że i bóstwa słowiańskie mogły się nim posługiwać. Dlatego też sądzimy, że przedmioty te są pochodzenia miejscowego. Małe wymiary oraz możliwość ich zawieszenia w formie amuletu zapewne sprawiały, że miały one znaczenie magiczne. Może chodziło o przejęcie siły bóstwa, a może miały one chronić posiadaczy przed niezrozumiałą i niespodziewaną śmiercią.
Podobną rolę spełniały toporki, a właściwie miniaturki toporów bojowych znajdowane dość często na wielu stanowiskach archeologicznych. Są one wyjątkowo wierną formą odpowiadającą okazom użytkowym. Spośród wielu interpretacji, wśród których niekiedy wymienia się i ich używanie jako symbolu władzy, nie można też odrzucić ich charakteru kultowego. Zaopatrzone niekiedy w uszko do zawieszania, przeznaczone były zapewne do noszenia na szyi. Ich symbolika podobna jest do tej, którą reprezentują młoty.
Obok przedmiotów konkretnych, jednolitych, do amuletów zaliczamy specjalne woreczki czy też pudełka z określoną tajemniczą zawartością. Zawartość taką przygotowywali zapewnie ludzie umiejący tak ją skomponować, aby zdaniem ówczesnych spełniała swoją magiczną rolą.
Znalezione w Gdańsku i Opolu, wykonane są z tkaniny wełnianej lub jedwabnej zdobionej kolorowymi pasami. Niekiedy zachowały się kolorowe sznury, na których były zawieszone. W Gdańsku na ich zawartość składały się: sierść, skręcone czerwone nitki wełniane, mech, fragment bursztynowego krzyżyka, siekacz bobra z otworem do zawieszania oraz pasemko nici wełnianych. Okazy z Opola miały natomiast w środku igły stalowe i puch zajęczy.
Analiza zawartości woreczków wskazuje na to, że miały one charakter swego rodzaju komponentu zastępującego szereg amuletów o różnej specjalności, których noszenie byłoby wyraźnie niewygodne.
Czerwony kolor w kulturze ludowej jest używany w formie tasiemek lub nitek jako chroniący od uroku. Zapewne i tu miał podobne znaczenie. Inne przedmioty łączyć należy z cechami zwierząt, od których pochodzą, lub też używać za odpowiednik określonych wierzeń.
Obok woreczków, stosunkowo dość prostych w wykonaniu, spotykamy w tej grupie zabytków tak zwane kaptorgi, pudełeczka srebrne albo spłaszczone szkatułki specjalnie wykonane w celu umieszczenia tam odpowiedniej zawartości (amulety, talizmany, później relikwie). Wykonane są w większości wypadków ze srebrnej blachy bogato na wierzchu zdobionej. Zdobienie to przedstawia konkretne rysunki ludzi i zwierząt bądź motywy dekoracyjne. Zaopatrzono je z jednej strony