scanH (4)

scanH (4)



-    Co się tam dzieje? - próbujemy pytać pasażerów.

-    Nic takiego. Specoperacja. A tak naprawdę, to pranie brudnych pieniędzy.

-    ???

- Cała armia stoi tam od pół roku, żeby kilku wahhabitow złapać - włącza się kierowca, plując co chwila na podłogę pestkami słonecznika. - U nas to lubią. Na południe od Bujnacka jeszcze niedawno spalone czołgi w rowach leżały. Później ludzie na złom rozebrali.

*

Owo „niedawno” dotyczy roku 1999. Roku, w którym w Dagestanie naprawdę zapachniało prochem. Sytuacja na Kaukazie Północnym diametralnie różniła się wówczas od dzisiejszej. Zajęta własnymi sprawami Moskwa kontrolowała region jedynie symbolicznie. Faktycznie niezależna Czeczenia, rządzona przez bojowników, którzy wygrali wojnę z lat 1994-1996, była rozsadnikiem niestabilności na całym Kaukazie. Bazujące w Groźnym, Guder-mesie, Urus-Martanie uzbrojone po zęby i dowodzone przez byłych komendantów polowych grupy przestępcze robiły, co chciały, nie tylko w Czeczenii, ale także w sąsiednich republikach. Kwitł handel żywym towarem, a organizowane przez Czeczenów porwania dla okupu były zjawiskiem tak powszechnym, że po zmroku ludzie bali się wychodzić na ulicę.

Koniec lat dziewięćdziesiątych to także szczytowy okres działalności dagestańskich radykałów islamskich, na których czele stał ukrywający się dziś na Bliskim Wschodzie Bagauddin Kebedow (znany bardziej jako Bagauddin Muhammad). Bezkompromisowy zwolennik „czystego” islamu, który jeszcze w latach siedemdziesiątych zorganizował nielegalną grupę religijną, zaś po rozpadzie ZSRR rozpoczął aktywną działalność polityczną i propagandową, zakładając między innymi medresę w Kyzył-jurcie.

Podobnie, jak żyjący w XVII, XVIII i XIX wieku muzułmańscy teologowie i myśliciele, tacy jak al-Jamani, ibn-Tajmija, al-Wa-hhab, al-Kuduki, uważani dziś za ideologów wahhabizmu, wzywał do powrotu do takiego islamu, jaki istniał w czasach Mahometa, do surowego przestrzegania zasady monoteizmu (tawhidu), przede wszystkim jednak do ustanowienia „władzy Allacha” wszędzie tam, gdzie żyją muzułmanie. Co w warunkach dagestańskich musiało oznaczać zastąpienie świeckiego ustroju politycznego szarijackim. A ponieważ wysoce wątpliwe wydawało się, iż władze w Moskwie zgodzą się na takie rozwiązanie, koniecznością stało się „wyzwolenie” Dagestanu spod władzy rosyjskiej. Zwolennicy Bagauddina, podobnie jak inni, mniej radykalni opozycyjni działacze islamscy, korzystali pełnymi garściami zarówno z panującego na Kaukazie chaosu, jak i z względnej swobody jelcynowskiej Rosji. Otwarcie głosili swoje poglądy, organizowali dysputy z przedstawicielami oficjalnego duchowieństwa i sufickimi szejchami. Mieli swoje meczety, medresy, wydawnictwa, kontrolowali niektóre miejscowości.

Radykalne poglądy doprowadziły Bagauddina do sojuszu z czeczeńskimi bojownikami, przede wszystkim z Szamilem Basajewem. Choć podstawą ideologii zdecydowanej większości czeczeńskich polityków był wówczas nacjonalizm (islam traktowali jedynie jako element czeczeńskiej tożsamości narodowej), Bagauddin postanowił wykorzystać ich (przede wszystkim jednak ich dobrze wyszkolone i uzbrojone oddziały) do realizacji własnych celów w Dagestanie. W grudniu 1997 roku, po nieudanym ataku na rosyjską bazę wojską w Bujnacku, „bagauddinowcy” uciekają do Czeczenii. Ucieczkę nazywają małą hidżrą, porównując ją z ucieczką Mahometa z Mekki do Medyny. Propagują tam ideę „wyzwolenia” całego Kaukazu spod jarzma kafirów (niewiernych) i przekonują Basajewa oraz dowódcę zagranicznych mudżahedinów, Jordańczyka Chatta-ba, że mieszkańcy Dagestanu tylko czekają na sygnał, aby powstać przeciwko władzom. Skłócony z prezydentem Asłanem Maschado-wem i żądny sławy, Basajew łatwo daje się namówić.

W sierpniu 1999 roku dowodzeni przez Bagauddina dagestańscy mudżahedini wkraczają z terytorium Czeczenii do rejonu cuma-dyńskiego, gdzie zajmują kilka wiosek. Proklamują powstanie Islamskiej Republiki Dagestanu i wzywają do ogólnonarodowego powstania. Kilka dni później wsparcia udzielają im ludzie Basajewa, którzy pojawiają się w sąsiednim rejonie botlichskim, później zaś podejmują próbę zajęcia Chasaw-jurtu. Ku zaskoczeniu Bagauddina i wściekłości Basajewa powstanie jednak nie wybucha. Co więcej,

97


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0183 182 Rozmaity sposób szczekania jego daje poznać co się w nim dzieje, tak, że od razu go zro
skanuj0034 1 woje dało należy do ciebie. Ty decydujesz o tym, co się z nim dzieje. Nikt nie ma pra
SPRAWA POKUCKA ZA ALEKSANDRA.    363 się tam dzieje, wysiał gońca do Stefana rzekomo
wykres podzialu czasownika CZASOWNIK - co robi? co się z nim dzieje? w jakim jest stanie?
Podpisz obrazki lub zilustruj wyrazy. CZASOWNIK (co robi? co się z nim dzieje?) CZAS TERAŹNIEJSZY
82778 Obraz8 (35) Co się tam stało? Mozo kłos jcsl raimy? Karol chciał uciekać do domu. Biegniemy,
1233907630548550540805C24433120547790445 o[1] S°alann To wszystko, co się tutaj dzieje jest jak zam
Nr z dziennika: ZAŁĄCZNIK NR 1Pytania: 1.    Na pytania: co robi?, co się z nim dziej
NOC NAUKOWCÓW 2010 przyciągnięci atrakcyjnym programem imprez bardzo chcieli zobaczyć co się u nas d
18. GAZETA POLITECHNIKI 18. GAZETA POLITECHNIKI Co się tutaj dzieje? Obecność jM Rektora pośród
dziś0 Co się teraz dzieje w pogodzie? Poniedziałek, 4 kwietnia 2016, godz. 14:30

więcej podobnych podstron