głowy każdemu człowiekowi na święcie. Myśli nic są bardziej indywidualne niż program telewizyjny, który wszyscy oglądają. Przekonałam się. że na całym święcie, w każdej kulturze, w każdej strefie językowej, ludzie cierpią, ponieważ wierzą w te same wywołujące napięcie myśli: ..Matka mnie nie kocha". „Nie jestem wystarczająco dobry”. „Jestem gruba". „Muszę mieć więcej pieniędzy". „Mąż powinien mnie rozumieć". „Żona nic miała prawa ode mnie odejść". „Należy ocalić świat*. Oczywiście, nigdy nic poprosiłabym nikogo, aby nic wierzył w swoje myśli, byłoby to nie tylko nieuprzejme, ale i niemożliwe, by ludzie nie wierzyli w to, co wierzą. Nic nie możemy poradzić na to. że wierzymy swoim myślom, dopóki nic zaczniemy ich podważać. Właśnie tak to działa.
Ludzie pytali mnie, czy jestem oświecona, a ja zwykle odpowiadałam: „Nic mi na ten temat nic wiadomo. Jestem po prostu kimś, kto odróżnia to, co rani, od tego, co nie rani". Jestem kimś, kto pragnie tylko tego, co jest. Okazało się. że moja wolność polega na przyjmowaniu każdego pojęcia, które się pojawia, jak przyjaciela.
PRACA W DZIAŁANIU DYSLEKSJA
UWAGA: Poniższa oraz kolejne trzy rozmowy zamieszczone w książce odbyty się podczas spotkania, w którym wzięto udział okoto trzystu pięćdziesięciu osób. Każda z osób. która siedziała naprzeciwko Kalie na scenie, wypełniła formularz .Oceń swojego sąsiada", w którym polecenie brzmiało następująco: „Odpowiedz na poniższe pytania, wybierz osobę, której jeszcze nie wybaczyłeś w stu procentach. Na razie nic pisz o sobie. Używaj krótkich, prostych zdań. Nic cenzuruj tego, co piszesz - pozwól sobie na brak obiektywizmu i małostkowość, jeśli takie właśnie są twoje odczucia. Nie staraj się być «duchowy» albo «upizcjmy»". W poniższym dialogu w odpowiedziach Kalie cztery pytania i ich odwrócenie wyróżnione są tłustym drukiem. I Formularz oraz instrukcje dotyczące Pracy znajdują się w Dodatku, na stronic 295).
Pierwsze doświadczenie działania Pracy może w czytelniku '.uh obserwatorze wzbudzić niepokój. Głębokie współczucie Kalie. w którym nic ma ani odrobiny żalu czy litości, ponieważ postrzega ona wszystkich jako wolnych, może wydawać się bezduszne tym, którzy są przyzwyczajeni do użalania się nad sobą i nad innymi. „Jestem twoim sercem" - mówi Katie. „Jeśli mnie zaprosisz do środka, będę głębią, w którą się nigdy nie wsłuchałeś. Musiała ona zacząć głośniej krzyczeć, by przybrać moją postać, ponieważ twoje przekonania ją blokowały. Jestem tobą, takim. jaki jesteś po zadaniu sobie czterech pytań. Jestem głosem tak przytłumionym twoimi poglądami, żc r.ic jesteś w stanie usłyszeć go w sobie. Pojawiam się więc tutaj, bezpośrednio lecz w rzeczywistości jestem odbiciem twego wnętrza". Warto pamiętać, że
47