Matka, kobieta wielce religijna, drżała o zdrowie późno urodzonego, młodszego syna, który był dzieckiem słabym i wątłym. Ślubowała Bogu, że ^znacza go do stanu duchownego i że od pierwszych lat życia ubierać go [Ljzie w suknię duchowną. W czasie dzieciństwa i młodości wpływ matki na Wisława najprawdopodobniej był bardzo znaczny. Dla niej to w wieku etnastu lat przetłumaczył poemat Louisa Racine’a O religii. Tłumaczenie to ^iadczące o znajomości języka francuskiego dowodzi, iż od najmłodszych lat ^szczono się o wykształcenie Stanisława. Jego droga życiowa początkowo biegła tym samym torem co starszego brata, Andrzeja. Po skończeniu szkół frednich wstąpił do seminarium duchownego w Poznaniu. Wkrótce po gpzęciu tych studiów, Wawrzyniec Staszic został na przeciąg kilku miesięcy Więziony przez rosyjskiego generała Drewicza, walczącego na terenie Wielkopolski z konfederatami barskimi. Generał chciał w ten sposób zmusić Piłę do ^płacenia okupu. Niedługo potem nastąpił pierwszy rozbiór, Piła dostała się pod panowanie pruskie. Każda podróż do Poznania wymagała odtąd specjalnego pozwolenia. Musiał także Staszic zabiegać o zwolnienie od służby wojskowej, do której obowiązani byli wszyscy duchowni.
Mimo niepomyślnych okoliczności Stanisław Staszic kontynuował systematycznie naukę w poznańskim seminarium. Pierwszą tonsurę i pierwsze święcenia otrzymał w wieku lat osiemnastu, a na przełomie lat 1778/1779 został wyświęcony na księdza. Nie czekając na ostatnie święcenia, w lecie 1778 r. podjął zabiegi o uzyskanie godności kanclerza kolegiaty szamotulskiej, z którą związane były dochody z dóbr Jankowice. Otrzymawszy kancelarstwo, w Szamotułach nie zjawił się ani razu, zadowalając się dochodami i godnością. Wydając w roku 1779 stare tłumaczenie O religii Racine’a wraz z tłumaczeniem poematu O zapadnieniu Lizbony Woltera zaznaczył, iż autorem ich jest „ksiądz Staszic, kanclerz kolegiaty szamotulskiej”.
Wawrzyniec Staszic nie tylko pokrywał koszty kształcenia syna i zachęcał go do lektur, ale również namawiał do wyjazdu za granicę, zachwalając uniwersytety niemieckie, a zwłaszcza francuskie. Dla umożliwienia wyjazdu wypłacił Stanisławowi przypadającą nań część majątku. Stanisław Staszic poszedł za radą ojca i w drugiej połowie 1779 r. opuścił Polskę. Uniwersytety w Lipsku i Getyndze nie zatrzymały go zbyt długo. Paryż natomiast okazał się miejscem, w którym spędził ponad rok, studiując w College de France nauki przyrodnicze: fizykę i historię naturalną. W Paryżu poznał Buffona, twórcę Epok natury (1778), które ściągnęły na autora groźbę procesu ze strony Sorbony, gdyż zawarte w nich sądy uznane zostały za sprzeczne z Objawieniem. Ostatecznie nie doszło do procesu, ponieważ królowi udało się załagodzić sprawę. Kiedy Staszic przebywał w Paryżu, wydarzenia te należały do niedawnej przeszłości.
Pod wrażeniem spotkań z BufTonem Staszic postanowił przełożyć jego dzieło na język polski. Czy decyzja ta nie była objawem buntu przeciwko kościelnej cenzurze i aktem solidarności ze słynnym uczonym? Sygnałem, że w czasie pobytu w Paryżu w wychowanym przez religijną matkę świeże
615