;TERYSTYKA T AK TYCZNO-TECHNICZNA PODSTAWOWYCH ARMAT DYWIZYJNYCH ARMII CZERWONEJ W LATACH 191S—IMS
Ili lit |
to |
*n 7 pm. |
•O 7 |
•O 7 CM |
O co i 40 CM |
«o co |
8 | |
ni? MO w £ •§ |
>. c c o -X ló |
>* 3 C O tó |
>* c c o -*■ • tó |
Si « .2 |
>. -I 3 C 3 fl O JO to |
fi .o tO 3 |
M ■* .O ó 2 | |
ii — 3 s & >* • i * |
i I g 1 * 1 8. |
*o |
I |
7 o |
o |
• 8 |
r*. •n |
M* 40 |
. -2 v * c * * £ i * li |
•O + 7 |
CM eo 4 7 |
r> co + 7 |
«o + CO 1 |
«o PN. + 7 |
40 T + 40 1 |
r*» eo + 7 | |
a | 3 « Z | % £ *[**• |
50 s |
i |
8 PM M O |
•o i CM |
8 |
8 r» 1 i |
8 7 tO 8 | |
Jlf s i * |
•o td |
8 f CO CM tD |
r |
: |
: |
8 7 CM O eo | ||
1 e |i§* •o |
o |
i |
i CM |
1 |
1 8 O o- co co 2 1 |
§ CO |
S CM | |
lilii! lilii! fi. r J Z |
CM 3 o |
W 7 o to |
: |
1 |
o |
io CM CM |
40 CM «o 7 CM | |
he M * 3 |
.2 E I r o 2 II |
8 CM 1 O CM |
o s CM |
: |
1 |
o |
N 1 CM |
8 CM 1 |
In « * & c o |
8 T 04 2 |
g I CM CO |
: |
O |
8 r*» 7 o o |
i 1 8 *P |
O CM 7 t£ | |
ta? 1 * t j 12 a jj £ i ’ * |
O ® tri cm CM |
O C§ CO CM CM |
s 1 ■ro |
*1 |
£ |
^ 8 CM CO CO co r i |
CM S -o — CO | |
>. n 5 « w O N 2 |
5 1 a C I CM «d ł-N |
0 ro 1 S'I «? CO II CM to IM. |
I * i K ZZ I5 5? 3 Jf 5 _3 N ^ to W FM |
CO co 2 ś « 1 « s 2 CM <d !>■ |
c* CM fi. 8 2 i * i 3 H E CM to* p^ |
ot eo 2 ś 1? U 1 s CM &. O* In |
eo A g 1 1 5 « E £ CM td o* | |
►i d |
- |
CM |
CO |
M- |
<o |
PN |
okazało się, że pancerz ówczesnych czołgów niemieckich — stosunkowo cienki — jest z łatwością przebijany przez pociski nowych armat z dowolnych odległości. W świetle tych faktów zapadła decyzja, aby ZiS-2 zachować jako rezerwę na wypadek zastosowania przez wroga wozów bojowych znacznie silniej opancerzonych i na razie nie przyjmować do uzbrojenia armii.
Przedstawiając gotowy prototyp armaty przeciwpancernej, W. Grabin wraz z zespołem zaproponowali również — przez ustawienie na jej łożu krótszej lufy kalibru 76 mm z hamulcem wylotowym, pochłaniającym część energii odrzutu — stworzenie nowej, lżejszej armaty dywizyjnej. Propozycje konstruktorów nie zyskały w tym czasie uznania, wobec faktu przerwania produkcji tego typu dział, i zostały odrzucone.
Wkrótce po wybuchu wojny wysiłek przemysłu i jego moce produkcyjne skierowane zostały na ponownie uruchomioną produkcję 76 mm armat wz. 1939, która okazała się na ogół efektywnym środkiem walki z niemieckimi czołgami, choć w trakcie eksploatacji bojowej odkryto również pewne niedogodności. Jej przyrządy celownicze oraz mechanizmy naprowadzania znajdowały się po obu stronach zamka, co wymagało obsługi przez dwóch ludzi: to z kolei obniżało szybkostrzelność, co przy prowadzeniu ognia do celów tak ruchliwych jak pojazdy pancerne znacznie utrudniało pracę obsługi i było poważnym mankamentem.
Niezależnie od dobrych właściwości tak-tyczno-technicznych działa, stosunkowo skomplikowana budowa armaty pochłaniała sporo surowca oraz czasu. W warunkach wojennych, gdy przemysł otrzymał zadanie znacznego zwiększenia ilościowego produkcji, było to wielkim minusem.
W listopadzie 1941 r. zespół W. Grabina powrócił do znanej już koncepcji stworzenia nowego modelu armaty dywizyjnej.
„...Było prawidłowością, że wymagania taktyczno-techniczne — wspomina W. Grabin — otrzymywaliśmy od Głównego Zarządu Artylerii. Ale niektóre armaty opracowywaliśmy z własnej inicjatywy. Tak było i z 76 mm dywizyjną ZiS-3... Na gotowe łoże 57 mm armaty przeciwpancernej ustawiliśmy nową lufę 76 mm i otrzymaliśmy nowoczesną konstrukcję...”
Ogólną kompozycję armaty główny konstruktor powierzył młodemu inżynierowi A. Chworostinowi. Schemat i konstrukcja działa były podporządkowane dwóm zasadniczym celom: walce z piechotą i niszczeniu lekkich umocnień oraz zwalczaniu czołgów i innych wozów bojowych przeciwnika. Ponieważ front żądał nieustannie coraz więcej i więcej armat, zdecydowano się na uproszczenie konstrukcji lufy: zamiast swobodnej lufy z tzw. płaszczem zastosowano lufę jednolitą. Pozwoliło to znacznie zmniejszyć pracochłonność jej wykonania oraz obniżyć koszty.