będzie zaś zapewniał, że jego działania zmierzające do zamrożenia cen podejmowane są w obronie wolnego rynku. A funkcjonariusz partii komunistycznej będzie utrzymywał, że ograniczenie list wyborczych do kandydatów zatwierdzonych przez partię jest wyrazem prawdziwej demokracji.
W związku z tym trzeba jeszcze raz podkreślić, że zazwyczaj ludzie wysuwający te twierdzenia są całkowicie szczerzy. Moralny ciężar rozmyślnego kłamstwa jest ponad siły większości ludzi. O wiele łatwiej jest oszukiwać samego siebie. Jest więc ważne, aby odróżnić pojęcie ideologii od pojęć kłamstwa, oszustwa, propagandy czy szachrajstwa. Kłamca —z definicji — wie, że kłamie. Ideolog nie wie. W tym miejscu nie interesuje nas to, który z nich stoi wyżej pod względem etycznym. Podkreślamy jedynie raz jeszcze, że społeczeństwo zazwyczaj działa w sposób nieświadomy i niezamierzony. Większość teorii spiskowych grubo przecenia intelektualną przenikliwość spiskowców.
Ideologie mogą także funkcjonować w sposób „ukryty", że użyjemy określenia Mertona, które stosował on w innym kontekście. Powróćmy raz jeszcze do naszego przykładu z amerykańskim Południem. Interesującym faktem jest tu geograficzna zbieżność między Czarnym Pasem'1 i Pasem Biblii. To znaczy, że na tym samym z grubsza terenie, na którym obowiązuje system rasowy w czystej pierwotnej postaci, występuje także największe skupisko ultrakonserwatywnego, fundamentalistycznego protestantyzmu. Zbieżność tę można wyjaśnić historycznie, wskazując na izolację południowego protestantyzmu wobec szerszych nurtów myśli religijnej od czasu wielkich rozłamów wyznaniowych, jakie dokonały się na tle stosunku do niewolnictwa w okresie poprzedzającym wojnę secesyjną. Zbieżność ta może być również interpretowana jako wyraz dwóch różnych aspektów intelektualnego barbarzyństwa. Nie będziemy dyskutowali żadnego z tych wyjaśnień, lecz stwierdzimy, że interpretacja socjologiczna w kategoriach funkcjonalności ideologicznej będzie owocna, jeśli chodzi o zrozumienie tego zjawiska.
Fundamentalizm protestancki, choć jest opętany myślą o grzechu, ma jednak zadziwiająco ciasne wyobrażenia na temat jego zasięgu. Pastorzy, grzmiący przeciw grzeszności tego świata, poprzestają zawsze na ograniczonej liczbie występków moralnych — cudzołóstwo, pijaństwo, taniec, hazard, przeklinanie. Co więcej, na pierwszy z nich kładziony jest tak wielki nacisk, że — w lingua franca protestanckiej moralistyki — samo słowo „grzech" staje się prawic tożsame z bardziej konkretnym terminem „występek seksualny". Cokolwiek można poza tym powiedzieć o tym katalogu zgubnych uczynków, sprowadza się do tego, że łączy je zasadniczo prywatny charakter. Co więcej, gdy protestancki duchowny w ogóle napomyka o sprawach publicznych, czyni to zazwyczaj w kategoriach prywatnego zepsucia osób sprawujących urzędy publiczne. Urzędnicy państwowi kradną, co jest złe. A także cudzołożą, piją, oddają się hazardowi, co jest przypuszczalnie jeszcze gorsze. Otóż ograniczenie zasad pojmowania etyki chrześcijańskiej do występków prywatnych pełni oczywiście konkretne funkcje w społeczeństwie, którego podstawowe instytucje budzą — mówiąc delikatnie — wątpliwości, gdy zestawić je z pewnymi naukami Nowego Testamentu i egalitarnym credo lego narodu, który sam uważa, że ma wspólne korzenie. Właściwe protestanckiemu fundamentalizmowi prywatne pojmowanie moralności prowadzi więc do skupienia uwagi na tych aspektach postępowania, które nie mają związku z utrzymaniem systemu społecznego, i do odwrócenia uwagi od tych, których etyczna ocena stworzyłaby zagrożenie dla niezakłóconego działania systemu. Innymi słowy, protestancki fundamentalizm jest ideologicznie funkcjonalny z punktu widzenia przetrwania systemu społecznego panującego na amerykańskim Południu. Żeby to stwierdzić, nie musimy dochodzić aż do punktu, w którym bezpośrednio sankcjonuje on ten system — gdy mianowicie ogłasza segregację jako porządek naturalny dany od Boga. jednakże nawet bez takiego „jawnego" uprawomocnienia przekonania religijne działają tu w sposób „ukryty" na rzecz utrzymania systemu.
Choć powyższa analiza ideologii pokazuje wyraźnie, co rozumie się przez społeczne usytuowanie idei, ma jednak jeszcze zbyt wąski zasięg, aby ukazać pełne znaczenie socjologii wiedzy. Dyscyplina ta nie zajmuje się wyłącznie ideami, które służą najżywotniejszym interesom bądź deformują rzeczywistość społeczną. Socjologia wiedzy traktuje poniekąd całe królestwo myśli jako swą dziedzinę, oczywiście nie w tym sensie, iżby uznawała się za jakiegoś arbitra prawdy (co byłoby megalomanią), lecz w tym sensie, że wszelka myśl jest zakorzeniona w społeczeństwie. Nie znaczy to (jak w pewnych marksistowskich interpretacjach), że całą myśl ludzką uważa się za bezpośrednie „odbicie" struktury społecznej, ani też, że idee uważa się za całkowicie niezdolne do kształtowania biegu wydarzeń. Znaczy to jednak, że
109
Czarny Pas (8/acfc fietlY. 1) dzielnica miasta (getto) lub obszar zamieszkany głównie przez ludność murzyńską. 2) wąski pas czarnoziemu wapiennego w środkowej Alabamie i Missisipi szczególnie nadającego się do uprawy bawełny, niegdyś zarazem centrum niewolnictwa w Ameryce.